Subject: gdzie na wakacje ??

Tamte rejony to jest mistrzostwo świata

Na rokse na godzinkę dobrze wysprzeglic I po zawodach

Tak

bylem tydzien w mielnie i niccccccccc takiego nie zauwazylem

Widocznie świetnie się czułeś w takim towarzystwie.

Widocznie jak zwykle piszesz bzdury

Wpisz sobie w google Mielno patologia, albo na youtube, to zobaczysz tam ciekawe obrazki.

mnie nie obchodza jakies filmiki-ja tylko napisalem ze bylem tam z dziecmi i nic takiego tam nie zauwazylem-czysto fajnie i elegancko wszedzie

To może po prostu nie trafiłeś na wylęgarnie menelstwa. Ja tam byłem z żoną w biały dzień i widzieliśmy na każdym kroku patologie, moja żona jest tego samego zdania. Powiem więcej, mam znajomych którym też Mielno nie przypadło do gustu, bo ta miejscowość jest nastawiona na imprezowiczów.

Byłem:

Świnoujście - było spoko.
Władysławowo - dużo darcia mordy po zmroku, ale na biede nie było źle.
Kołobrzeg - super miasto na wypoczynek
Ustronie Morskie - najlepsze miejsce w jakim byłem, głównie nastawione na rodziny, spokój i zero patologii.
Hel - super miejsce jak wyżej.
Mielno - tutaj byłem parę godzin i widziałem meline i pajaców drących morde przy plaży plus stłoczone butelki na ulicy.

Hel (chalupy)- jak ktos lubi aktywnie spedzac czas, tzn. kite, wind najlepsza opcja, szczegolnie dla mlodych ludzi, blisko zatoka i plaza. Co do Mielna i Wladka zgadzam sie.

Spędziłem w Mielnie kilka dni rok temu i jutro znów jadę na 'długi weekend'. Nie miałem jakichś dziwnych sytuacji, których nie można spotkać w innych miejscach w 'sezonie'. Owszem, późniejszym wieczorem / w nocy jest gwarno, ale w końcu od tego ma się urlop żeby sobie trochę poszaleć. A jak komuś takie rzeczy przeszkadzają to zawsze są inne sposoby na wypoczynek, jak choćby namioty czy domki na odludziach w lasach...bądź sanatorium i 'uzdrowiska'.

Na urlop jadę wypoczywać, a nie oglądać pijaną młodzież z ilorazem inteligencji ogórka kiszonego. Do polowy tych zjebów powinno się strzelać, bo nic dobrego z tego nie wyrośnie.

Pisałem wyżej, nie trzeba jechać do lasu, są inne nadmorskie miejscowości na odpoczynek.

Pocieszać może fakt, iż istnieje jeszcze 'selekcja naturalna' w takich skrajnych przypadkach i sami się utylizują :P

Do polowy tych zjebów powinno się strzelać, bo nic dobrego z tego nie wyrośnie.

To akurat nie jest prawda.

Mam znajomych (nie mylić z kolegami), którzy zachowywali się jak najgorsza dzicz. Teraz a to jeden jest rzecznikiem jednego z ministrów, drugi skończył prawo na uniwersytecie Columbia, trzeci jest super programistą w google w krzemowej dolinie jeszcze inny pracuje gdzieś w Szwajcarii w jakimś banku itd. itp. :D

Nie ma zasady.
(edited)

To nie była dzicz. Widać dziczy nie poznałeś :).

Skąd wiesz, że to nie była dzicz?