Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Żużel
Kikq [del] to
Osieł
baty jak baty... do polowy meczu trzyali sie dzielnie... wczoraj byla ich 2 porazka gdzie stracili wiecej niz 50 pkt wiec cos o tym swiadczy ;p
Kikq [del] to
Osieł
no i ze tylko dzieki Crumpowi jeszcze zdobywaja jakies punkty ;p
Słabi jak słabi, ale walke podjąc potrafia. Na wlasnym torze to tylko przez wlasna glupote nie wygrali z Toruniem i Częstochową.
co masz na mysli mowiac glupote? blad Jeleniewskiego na ostatnim luku? to chyba brak umiejetnosci jazdy a nie glupota
Pewnie nie miał na myśli błęu w ostatnim łuku, a frajerską końcówkę całego meczu w wykonaniu Sparty.
no to koncowka tez mowi sama za siebie ze sa slabi dajac sie objechac w koncowce meczu 2krotnie prowadzac roznica 10 pkt. a glupota w zuzlu? no nie wiem zagrwki trenera Cieslaka? pewnie tak bo zawsze probuje wygrac torem co czasami obraca sie przeciwko niemu... przyklad moze iJelenieiwskiego ktory wpadl w dziure i bedac slaby utrzymal sie tylko na motocyklu a nie na pozycji ktora dawala im remis ale nie dala
no to koncowka tez mowi sama za siebie ze sa slabi dajac sie objechac w koncowce meczu 2krotnie prowadzac roznica 10 pkt.
Równie dobrze można powiedzieć, że Apator był słaby przez 12 biegów, bo przegrywał dwukrotnie 10 oczkami:) Prawda?
Wygrana szczęśliwa jak w każdym innym meczu, w którym o wyniku meczu decyduje 15-sty bieg.
Równie dobrze można powiedzieć, że Apator był słaby przez 12 biegów, bo przegrywał dwukrotnie 10 oczkami:) Prawda?
Wygrana szczęśliwa jak w każdym innym meczu, w którym o wyniku meczu decyduje 15-sty bieg.
to byl slaby ale na koniec okazal sie boski? czy tylko dobry... szczescie sprzyja lepszym , gdzie mielismy niby jeszcze szczescie wygrywajac?
Czytasz to co piszę? Każdy mecz, gdzie jakaś drużyna wygrywa w XV biegu jest meczem wygranym szczęśliwie (czasami zasłużenie). W przekroju całego meczu to Sparcie należała się wygrana. Mówie o tym JEDNYM przypadku, a nie WSZYSTKICH meczach Apatora. W tym meczu Apator akurat lepszy nie był, wygrał szczęśliwie i tyle.
Na prawdę nie widzisz różnicy pomiędzy wygraną na Olimpijskim, a wygranymi na Sportowej albo na Długich Ogrodach? Powtarzam: Każdy mecz, gdzie jakaś drużyna wygrywa w XV biegu jest meczem wygranym szczęśliwie.
Na prawdę nie widzisz różnicy pomiędzy wygraną na Olimpijskim, a wygranymi na Sportowej albo na Długich Ogrodach? Powtarzam: Każdy mecz, gdzie jakaś drużyna wygrywa w XV biegu jest meczem wygranym szczęśliwie.
o mamy naprawde szczescie ze Holder Miedziak Jagoda i Ryan tak dobrz jezdza bo bez tego szczescia bysmy nie wygrali...
o czym ty piszesz jakie szczescie? bedac lepszym przegrali dobre sobie... nalezalo im sie zwyciestwo? z jakiej okazji? ze jezdzili u siebie i dalei sobie "ukrasc" 2krotnie 10 pkt? no tak bylismy slabi do 10 biegu ale potem sie odwidzialo i bylismy lepsi ale nie nalezalo sie nam zwyciestwo bo przeciez to oni prowadzili do ostatni biego i szczesliwe biegi nomonowane
o czym ty piszesz jakie szczescie? bedac lepszym przegrali dobre sobie... nalezalo im sie zwyciestwo? z jakiej okazji? ze jezdzili u siebie i dalei sobie "ukrasc" 2krotnie 10 pkt? no tak bylismy slabi do 10 biegu ale potem sie odwidzialo i bylismy lepsi ale nie nalezalo sie nam zwyciestwo bo przeciez to oni prowadzili do ostatni biego i szczesliwe biegi nomonowane
Ja piszę o końcówce meczu, a Ty o całym meczu i wtrączasz jeszcze poprzednie pojedynki.
To mozę inaczej: Gdybyście przegrali w ostatnim biegu we Wrocku to jaka to by była porażka? Pechowa prawda? A jak zwycięstwo to jakie? Zasłuzone? Czy szczęśliwe? Dotarło o co mi chodzi?
To mozę inaczej: Gdybyście przegrali w ostatnim biegu we Wrocku to jaka to by była porażka? Pechowa prawda? A jak zwycięstwo to jakie? Zasłuzone? Czy szczęśliwe? Dotarło o co mi chodzi?