Subpage under development, new version coming soon!
Topic closed!!!
Subject: Bilety na Euro 2012
Ma być, a ten 'chiński' odcinek (30-40 km.) ma być przejezdny..
No już widziałem... Ciekawy nawet dla Polaków... Chodzi o Lwow.
Sam biorę pod uwagę Lwow, bo mój ojciec stamtąd pochodzi i jak bym go wziął by przy okazji zwiedzić Lwow byłby przeszczęśliwy.
Sam biorę pod uwagę Lwow, bo mój ojciec stamtąd pochodzi i jak bym go wziął by przy okazji zwiedzić Lwow byłby przeszczęśliwy.
No to miałeś 3 kat bardzo ciekawego meczu... Więc czemu nie wziąłeś?
Bo był tylko 1 bilet...
Edyta myśli: trzeba było brać i polować na następny:)
(edited)
Edyta myśli: trzeba było brać i polować na następny:)
(edited)
nie wiem czy by Ci pozwoliło kupić następny bilet na ten sam mecz, musiałbyś kupować z innego loginu :p
nie wiem czy by Ci pozwoliło kupić następny bilet na ten sam mecz, musiałbyś kupować z innego loginu :p
4 mozna kupic, nie trzeba naraz
4 mozna kupic, nie trzeba naraz
Ja na Polske raz widziałem chyba w piątek z czego postały niecałe 1,5minuty.. łatwiej może będzie znaleźć na ulicy te bilety niż na tej stronie:D
ja juz mam na mecz Polski :)) jakby ktoś zaproponowałby mi jakas fajna cene za bilet to moge sie zastanowic czy sprzedac :P mam na mecz otwarcia Polska - Grecja :P
gratulacje ale nie mam kaski:(. Ja jak bym się już wybierał to bym wziął sobie max 2 kat i kogoś do towarzystwa. Po prostu samemu się nie chce te 300km do Wawy:). A tak apropo to nie wiem co Ci z Ukrainy mają do roboty tak na serio to właśnie na ich mecze jest najwięcej biletów. Rozumiem że nie mają może kasy no ale na pewno ktoś się znajdzie z pieniędzmi. Może mają jakieś inne zainteresowania sportowe niż PN:P Jak myślicie?
ja ogolnie napisałem do wszystkich jak coś :) ja na 90% pojde na mecz ale jak dostane jakas kase nie do odrzucenia no to sie zastanowie :D
Mogłem brać ćwierćfinał w Gdańsku ale bałem się, że trafie na jakieś kompletne dno typu Grecja-Dania(to drugie mało prawdopodobne) bo (1 kat była). Szkoda że Chorzów tak wyrąbali byłem kilka razy tam na Reprezentacji i mimo otwartego stadionu doping był niesamowity:)To były mecze. Nie to co pokazali w Gdańsku i Wrocławiu (pewnie w większości fanatycy PZPN).
Na prawdę nie wiem czy ktoś zazna takiej atmosfery na meczach piłkarskich jakie były w Chorzowie. Mimo, że za każdym razem po meczu miałem zarżnięte gardło warto było:)
Na prawdę nie wiem czy ktoś zazna takiej atmosfery na meczach piłkarskich jakie były w Chorzowie. Mimo, że za każdym razem po meczu miałem zarżnięte gardło warto było:)
Mi sie z Chorzowem kojarzy gwizdanie na reprezentacje...