Subject: »jakie studia wybrać?

Zeby sie dostac matma i fiza. Nie wiem jak w reszcie miast, ale w Warszawie nie ma najmniejszych problemow z praca, ba- wrecz walcza o nas pracodawcy.

Polecam portal studentow budownictwa tam mozesz popytac ludzi na forum :)
(edited)
(edited)

Ok, dzięki. Akurat z matmą i fizyką nie mam problemu i lubię się tego uczyć, więc myślę, że dałbym radę. Ale jak na początku mówiłem dopiero będę szedł do liceum, ale wolę myśleć wcześniej i wszystko rozplanować póki mam dużo czasu na podjęcie decyzji. Idę do klasy mat-fiz w najlepszym LO w mieście, mam nadzieję, że się dostanę. Tam wysoki poziom to może uda mi się dostać po tym na to budownictwo :).

Masz jeszcze duzo czasu także nie myśl o tym tyle, ja jeszcze na początku liceum chciałem zostac dziennikarzem a teraz studiuję Informatykę ;)

Widać nigdy nie miałeś do czynienia z wymagającymi studiami.

..albo Ty byles malo zdolny..

Rumcajs, ciekawy kierunek ta logistyka? Z czego trzeba byc dobry zeby miec tam lzej? Zastanawiales sie juz co bys mogl robic po ukonczeniu takich studiow? Jaki wogole kierunek dokladnie wybrales, logistyka ogolnie, czy moze eurologistyka albo transport czy cos?

no logistyka przyszlosciowy kierunek patrz na rozwijajacy sie transport budowane centra logistyczne drugi to ochrona srodowiska tez przyszlosciowy i takie chyba najlepiej wybierac albo jakies niszowe wtedy wieksze szanse na konkrety po zakonczeniu .... albo jakis szybki i latwy kierunek papierek do reki i szybko na kurs za kase z eu na wyliczanie charakterystyki energetycznej domu tez niezla kasa :)

I jak ci się ta informatyka widzi? Gdzie studiujesz? Na jakim wydziale? :>

Politechnika Wroclawka na wydziale Podstawowych problemow techniki. Nasza informatyka jest bardziej nastawiona na teorię i bardzo solidne przygotowanie matematyczne dlatego mamy masę przedmiotow z matematyki ale nie narzekam, sporo się już nauczyłem.

poczytalem troche o tym budownictwie, normalnie jakis koszmar, niektorzy pisza ze na tym kierunku nie ma sie wlasnego zycia...

Jakbyś trafił w sedno sprawy... :|

Edit: Ale proszę was - nie piszcie bzdur typu, że matma jest trudniejsza od budownictwa, bo to istny śmiech na sali... ;/

(edited)

Nie ma to jak obiektywizm :D. Pobyłeś semestr na budownictwie i uważasz, ze Twój kierunek jest tym najtrudniejszym, trochę pokory :).

Sam jestem na budownictwie, mam kolegów na prawie wszystkich kierunkach politechnicznych i dobry, obiektywny przegląd tego co jest trudne i trudniejsze..

O tak, na pewno na takiej macie mają w ciul projektów do zrobienia... Już to widzę...

Edit: Ja też mam znajomych na innych kierunkach:

1. kumpel studiuje automatykę i robotykę - co tydzień ma piątek wolny, co drugi tydzień jeszcze czwartek - wpienia mnie, gdy mówi w środę, że zaczyna dziś weekend... :|
2. kumpel jest na biotechnologii, owszem ma więcej roboty niż kumpel poprzedni kumpel, ale jak słyszę o jakiś koncowych egzaminach z matmy w kwietniu, to mnie krew zalewa...

A, i żeby nie było - oboje są na pierwszym roku...
(edited)

nie wiem jak jest ma matmie ale wiem, ze na przyklad fizyka na UŁ to smiech na sali ;] moj kolega teraz sie doktoryzuje, z mechanicznego go wyrzucili za wyniki.

Ktoś był na politologii?
Podobno nie ma po tym wielkich perspektyw zdobycia pracy, ale raczej nic innego mnie nie interesuje.

Ja na Informatyce dziennej mam weekend od piątku do środy :)

Pozazdrościć... :>

A na którym roku?