Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Rozmowa kwalifikacyjna-odpowiedzi.
- 1
- 2
radek8_85 [del] to
All
Jak w temacie. Szukałem w internecie, ale jest tylko ogólnikowo napisane.
Co można odpowiedzieć na trudne pytania np.
1. Wymień swoje słabe strony.
2. Wymień swoje mocne strony.
3. Dlaczego chce pan pracować u nas w firmie.
4. Dlaczego powinienem zatrudnić pana a nie kogoś innego.
Co można odpowiedzieć na trudne pytania np.
1. Wymień swoje słabe strony.
2. Wymień swoje mocne strony.
3. Dlaczego chce pan pracować u nas w firmie.
4. Dlaczego powinienem zatrudnić pana a nie kogoś innego.
a co pytania miałeś na parkingowego czy magazyniera? Dla mnie to jest śmieszne żeby na głupie posady prowadzić konkursy CV i się wysilać... mam przekonać kogoś że moim marzeniem jest praca na kasie w biedronece... chooore. Ostatnio byłem na rozmowie na stanowisko PH i oczywiście głupie pytania to i głupie odpowiedzi... na koniec wymieniłem się uprzejmościami, mięso jeszcze nie leciało, ale ciut ciut braklo. Ekekt? Chyba roboty tam nie dostanę, zostałem kulturalnie wyyjeproszony:P
Mocne strony? Wystarczy mój wujek/ciocia/brat/siostra/ojciec/matka ... i masz robote ;)
te pytania nie sa bez sensu - tu nie tzreba miec dr i znac 3 języków - tu sie liczy motywacja do tej pracy.
najwiecej ryzykuja nie tym, ze sobie nie dasz rady w poracy, tylko tym, ze zrezygnujesz jak znjdziesz jakas inna lepszą
najwiecej ryzykuja nie tym, ze sobie nie dasz rady w poracy, tylko tym, ze zrezygnujesz jak znjdziesz jakas inna lepszą
1. Czy umie Pan kłamać?
2. Dlaczego odszedł Pan z poprzedniej firmy?
Abstrahując od tych pytań, trzeba stwierdzić, że procesy rekrutacyjne prowadzone przez tzw. zawodowców są naprawdę śmieszne. Taki np. konsultant pracy tymczasowej nie ma czasami pojęcia o stanowisku na które rekrutuje, zadaje często pytania nijak mające się do przyszłej pracy. Ostatnio zapytany byłem o znajomość Worda i Excela, gdzie potem okazało się, że (co oczywiste), praca odbywa się z zastosowaniem Accessa.
2. Dlaczego odszedł Pan z poprzedniej firmy?
Abstrahując od tych pytań, trzeba stwierdzić, że procesy rekrutacyjne prowadzone przez tzw. zawodowców są naprawdę śmieszne. Taki np. konsultant pracy tymczasowej nie ma czasami pojęcia o stanowisku na które rekrutuje, zadaje często pytania nijak mające się do przyszłej pracy. Ostatnio zapytany byłem o znajomość Worda i Excela, gdzie potem okazało się, że (co oczywiste), praca odbywa się z zastosowaniem Accessa.
Dobry temat, będę obserwował ten wątek. Wprawdzie szukanie roboty mi na razie nie grozi, ale rekrutacje wewnętrzne to też masakra.
Ja właśnie założyłem taki temat, żeby mieć gotowe odpwiedzi na te "inteligentne pytania" od "inteligentnych" ludzi.
na pierwsze zawsze warto odpowiadać: perfekcjonizm, zawsze wszystko chcesz mieć na czas i jak najlepiej zrobione, chcesz być najlepszy, przez co poświęcasz bardzo dużo czasu na pracę
drugie: tu zależy na jakie stanowisko oraz jakim się jest
trzecie: z reguły wystarczy poczytać na stronie internetowej firmy ich opis i jakoś to przerobić na odpowiedź
czwarte: poniekąd warto odnieść się do swoich zalet
(edited)
drugie: tu zależy na jakie stanowisko oraz jakim się jest
trzecie: z reguły wystarczy poczytać na stronie internetowej firmy ich opis i jakoś to przerobić na odpowiedź
czwarte: poniekąd warto odnieść się do swoich zalet
(edited)
zalezy jakie to stanowisko...
jak masz porzadny papier i czegos sie nauczyles tam gdzie sie ksztalciles
znasz jezyki i cos masz w cv oprocz daty urodzenia
to takie pytanie to pryszcz
jak masz porzadny papier i czegos sie nauczyles tam gdzie sie ksztalciles
znasz jezyki i cos masz w cv oprocz daty urodzenia
to takie pytanie to pryszcz
Jeszcze nigdy w życiu nie poszedłem przygotowany/nastawiony na takiego typu pytania... Zawsze po prostu szedłem jako ja... Raz się spotkałem z babką która właśnie z takich pytań korzystała aż nadto i źle wypadłem bo miałem generalnie to w dupie czy mnie przyjmą czy nie ;) Z kierowcy się wtedy zrobiło kierowca-przedstawiciel...
Z kolei na następnej rozmowie z samym prezesem firmy tak go przejechałem, że nie zdążyłem dojechać do domu i był telefon, że zostałem skierowany na badania...
Z dotychczasowym pracodawcą było podobnie... Mimo zerowego doświadczenia na kierowce C+E wziął mnie bezpośrednio z rozmowy do pracy olewając resztę kandydatów...
Może w pracy kierowcy jest inaczej przeprowadzana rozmowa? ;)
Z kolei na następnej rozmowie z samym prezesem firmy tak go przejechałem, że nie zdążyłem dojechać do domu i był telefon, że zostałem skierowany na badania...
Z dotychczasowym pracodawcą było podobnie... Mimo zerowego doświadczenia na kierowce C+E wziął mnie bezpośrednio z rozmowy do pracy olewając resztę kandydatów...
Może w pracy kierowcy jest inaczej przeprowadzana rozmowa? ;)
Akurat w tej branży zawsze jest duże zapotrzebowanie.
loczenty do mobile
te pytania nie sa bez sensu - tu nie tzreba miec dr i znac 3 języków - tu sie liczy motywacja do tej pracy.
najwiecej ryzykuja nie tym, ze sobie nie dasz rady w poracy, tylko tym, ze zrezygnujesz jak znjdziesz jakas inna lepszą
Taak tak, a to czemu miałbym nieodchodzić? To tak jak z towarzystwem ubezpieczeniowym oni proponują to a ci to, od dlugości pracy nie zalezy kilka głupich pytań! A poza tym widzą twoją historię pracy i pytają o inne zakłady pracy i trele morele... wywiady psychologiczno analityczno alanizująco to halo... ale to nie szpital psyhiatryczny
te pytania nie sa bez sensu - tu nie tzreba miec dr i znac 3 języków - tu sie liczy motywacja do tej pracy.
najwiecej ryzykuja nie tym, ze sobie nie dasz rady w poracy, tylko tym, ze zrezygnujesz jak znjdziesz jakas inna lepszą
Taak tak, a to czemu miałbym nieodchodzić? To tak jak z towarzystwem ubezpieczeniowym oni proponują to a ci to, od dlugości pracy nie zalezy kilka głupich pytań! A poza tym widzą twoją historię pracy i pytają o inne zakłady pracy i trele morele... wywiady psychologiczno analityczno alanizująco to halo... ale to nie szpital psyhiatryczny
proponuje najpierw kurs pisania (żeby cię się dało zrozumieć) a potem do pracy dopiero innej niz machanie łopatą
Kto chce, ten zrozumie. Kto ma kilka szarych komórek ten skojarzy. Jeżeli masz z tym problem to może Ty ić na kurs elektrowstsząsający kilka sesji i będziesz zdrowy... Ty tu piszesz a Kontrarozmówca prawi o dupie maryni i łopacie... i kto tu czego wymaga? Jakiego kursu lab badania?
- 1
- 2