Subject: sesja, sesja, sesja...:/

czyli twierdzisz, ze studia fizyczne są bardzo ciekawe i nie musisz "ryć" żadnych głupich regułek i wzorków?

hmm w liceum chemia nie wymagala zadnego rycia(biologia niestety tak) obecnie nie powiem pewne rzeczy nalezy przyswoic do egzaminu na pamiec ale na moim kierunku jak to na politechnice jest wiecej zadan anizeli teorii(ale zeby rozwiazac zadanie to bez teorii za duzo nie zdzialasz), zreszta podobnie jest w fizyce musisz znac teorie niekoniecznie "na blaszke" zeby rozwiazac zadanie bo jak np. rozwiazesz zadanie zasad dynamiki bez ich znajomosci??

fizyka to zycie :) nawet jesli trzeba ryc wydawaloby się glupie wzorki to przynajmniej mozna je odnalezc w codziennym zyciu..za to jesli mialbym się uczyc o paprotnikach czy innych scierwach to by chyba sraki dostal :p

musze przyznac racje Siekierze, sam nie dalbym rady a wiem ze to jest na farmacji wlasnie:/

nie wiem jak to dokladnie jest na farmacji, wiem ze chemia organiczna moze byc pasjonujaca :) za to biologia juz niekoniecznie..

a paprotników to nie można odnaleźć w codziennym życiu? :P

każdy ma inne preferencje i w tym cały urok tkwi :]

spadam kończyć z tą biofizyką bo z sk ciężko wchodzi:>

pozdr fizykochemiczne towarzystwo! :)

a mi sie kurcze historia jezyka angielskiego spodobala :p caly semestr olewalem zajecia, tydzien przed egzamem przysiadlem i kurcze...fajne to :) przemiany w wymowie, budowie, sposobie zadawania pytan, powody etc....

np. mozna samemu dojsc czemu obecnie w Ameryce mowi sie kar, a w Anglii ka:. :)
(edited)

nie mialem zamiaru sie chwalic swoja srednia bo dla mnie to glupota walczyc o jakakolwiek lepsza ocene zeby tylko miec pasek...prawda jest taka ze wystarczylo sie uczyc tylko z przedmiotow scislycch reszte olac(poswiecic czas na Tobie potrzebne wiadomosci) bo po co mi to teraz??
(edited)

a Ty tak nie dochodź przed monitorem:P

sjia;->

to chyba dla nudziarzy jest dobre :)

lol zeby tego sie nauczyc to musialbym dostac ze 100k:P

dla mnie fizyka jest nudna :) jeszcze sie w pisanie wkrecilem :> z angolem mam, 4+ na koniec semestru i koment 'you were the star in this semester' ;]

no nic, jednak jak sie czlowiek uczy to potrafi miec i dobra srednia :P a wystarczy maly bodziec...zwany mozliwoscia studiowania w barcelonie :p

swoja droga tez smiesznie...moim powodem zeby sie teraz nie lenic jest to, ze jesli sie teraz nie bede lenil to potem beda w swietnych warunkach sie lenil. :P

Nie rozumiesz po prostu :p

musimy opic to 4+, zaprponuj jakis klubik to idziemy na balety:D
(edited)

a bo ja sie na klubach znam :p ostatnio pilem na sluzewiu. najpierw w pubie, potem w pawilonach, na koniec na terenie akademika ;)

na piatek juz ustawiony jestem :P

wlasnie znalezc dobra motywacje do nauki to podstawowy problem nie jednego studenta:)przez szzkole srednia/gimnazjum sie rozlenilem i teraz ciezko do tej pracowitosci wrocic:P

ooo dokladnie :) cale gim i lo sie lenilem, a uczylem dzien przed klasowka, zazwyczaj polowy materialu ;)