Subpage under development, new version coming soon!
Subject: sesja, sesja, sesja...:/
ooo dokladnie :) cale gim i lo sie lenilem, a uczylem dzien przed klasowka, zazwyczaj polowy materialu ;)
ja dzisiaj tez gdzies bylem, lae nie wiem jak to się nazywalo..
mozemy wyszukac cos porzadnego, zeby nie bylo ze się wstydzę sokkerowych kumpli;]
mozemy wyszukac cos porzadnego, zeby nie bylo ze się wstydzę sokkerowych kumpli;]
cale gim i lo sie lenilem, a uczylem dzien przed klasowka
no to faktycznie się leniles, jak uczyles się dzien przed klasowką:p ja zwykle w autobanie, ledwo co chemię przepchnalem..jednym slowem chcialbym byc takim leniem jak Ty:)
no to faktycznie się leniles, jak uczyles się dzien przed klasowką:p ja zwykle w autobanie, ledwo co chemię przepchnalem..jednym slowem chcialbym byc takim leniem jak Ty:)
wytlumacze to tak :P bralem ksiazke, kladlem sie, usypialem po 15 minutach i budzilem po 30min. I tak w kolko :P wiec zazwyczaj przychodzilem z przeczytanymi 30 stronami na 100 na przyklad i lecialem na przerwach ;p
ja dokladnie to samo wlasnie, nauka w liceum, gimnazjum to prosta sprawa i mozna "spoczac na laurach", mialem paski to po co sie uczyc a potem na studiach to meczarnie:P
oj meczarnie...a przez moj tryb nauki nie moge sie w ogole uczyc w domu. Wczoraj od 15 sie zbieralem i w koncu zaczalem o 23, po czym o 2 juz spalem na ksiazce...
za to na wydziale - wszystko ladnie pieknie, moge nawet 6h pod rzad sie uczyc :)
za to na wydziale - wszystko ladnie pieknie, moge nawet 6h pod rzad sie uczyc :)
ja to sie chyba uczciwie uczylem tylko z fizyki, ale na niewiele to sie zdalo mimo tego ze zawsze bylo 5 i bylem najlepszy w klasie(za niski poziom, malo zadan), nie chce tu bynajmniej sie chwalic...tylko uswiadomic ze tak jest w wiekszosci liceow w Polsce...
(edited)
(edited)
ja to sobie postanowilem ze teraz ucze sie regularniej a nie przed sama sesja(te nerwy jak do nauczenia byla fizyka z dwoch semestrow) a tydzien przedtem zaczalem sie uczyc to katastrofa...osobiscie to po liceum zostalo mi cos takiego ze bardzo czesto przeceniam swoje mozliwosci bo tam faktycznie kilka minut przed dwunasta wszystkiego sie mozna bylo nauczyc:P
:)
dobra, bramki i przyspiewki Lyonu na dysku, tekst zrzucony na dysk. pobudka za 3h, prysznic, zlozenie tekstu w calosc i mozna isc zalizcac ;] narazie
dobra, bramki i przyspiewki Lyonu na dysku, tekst zrzucony na dysk. pobudka za 3h, prysznic, zlozenie tekstu w calosc i mozna isc zalizcac ;] narazie
to rozumiem, ze jak bede potrzebowal jakies zadania miec rozpykane z automatow to moge podbijac :-P
hehe w sumie to pracuje w innym kierunku od kilku lat wiec ze studiow nic nie pamietam ;p Ale moze jeszcze jakieś kajeciki, projekty itp. gdzies by wynalazał jakby poszukac... :]
hehe w sumie to pracuje w innym kierunku od kilku lat wiec ze studiow nic nie pamietam ;p Ale moze jeszcze jakieś kajeciki, projekty itp. gdzies by wynalazał jakby poszukac... :]
nie mozna wykluczyc :p chociaz pewnie cosby sie na kompie znalazlo a tam ciezko archiwizować buteleczki ;p
ha! ja dzisiaj ide na "przed-zerówke" z Fizyki... o 20.00 także...może się uda ^^
Mnie wczoraj koleś oblał z Filozofii Prawa :/ Za 2 tygodnie poprawka...ale przynajmniej mam już ferie;)
u mnie w poniedzialek "zerowka" z fizyki, a w środe "zerowka" z chemii...a mata juz w plecy...:/