Subject: »Islamizacja - problem.

w każdym badź razie nie może być tak, że ta mniejszość dyktuje warunki, typu zdejmowanie krzyżów w szkołach itp.

co by nie mówić, chrześcijanie to większość w naszym kraju, a że mamy ustrój jaki mamy, to tego typu akcje powinno dostosowywać się do większości

inną sprawą jest fakt, że większości katolikom nie przeszkadzałoby pewnie zniesienie krzyżów, ale takie znoszenie "praw" większości już prowadzi na złą drogę

tak jak gdzieś tam w Anglii zakazali publicznie jeść mięso w jakiś tam dzień tygodnia, bo niby obraża uczucia religijne muzułmanów(?), o czym to świadczy w ogóle, żaden katolik nie pomyślałby nawet o czymś takim, że jak ktoś je hamburgery w piątek to jest to obraźliwe w kraju gdzie większośc to katolicy, a co dopiero pchać się gdzieś na wschód i powiedzieć, że nie chcemy mięsa widzieć w piątek, lol

no, zwlaszcza z mniejszoscia polska wcielona do III rzeszy - chodzili jak w zegarku

no ba, nawet na wschód poszli w bój ku wolnej od bolszewizmu europie, jak reszta ludzi z całej europy :)

oczywiście że przeczytałem bo specjalnie sprowokowałem cię do takiego wynurzenia na 100%, tak ja też nie chcę terrorystów w swoim kraju, jak również jestem przeciwny propagowaniu związków homoseksualnych ( jak byś przejrzał parę wątków na forum to byś wiedział). Mam swoje, ludzkie sumienie które mówi mi że to jest złe, sumienie mi mówi że złe traktowanie kobiet jest niedopuszczalne, ale mówi mi również że traktowanie wszystkich na równi negatywnie tylko dlatego że się jest innego wyznania też jest złe., że ksenofobia jest zła, że egoizm jest zły itd. Widocznie ty musisz mieć spaczone te sumienie albo co jeszcze gorsze wogóle go nie mieć.

podstawowa kwestia jest taka, ze jestesmy krajem laickim, takze nie rozumiem co w ogole krzyz robi w szkolach, do ktorych obowiazek ma uczeszczac kazdy. nie powinno byc mowy o krzyzach w szkolach, bo te krzyze nigdy nie powinny tam wisiec.

sorry, ale co to za 'prawo' do wieszania krzyza na scianach budynkow publicznych - nie koscielnych, publicznych?

mowisz o wiekszosciach, zdecydowana wiekszosc jest praworeczna - to moze praworeczni powinni dostac jakies specjalne prawo, odrozniajace ich od leworecznych?

tak jak gdzieś tam w Anglii zakazali publicznie jeść mięso w jakiś tam dzień tygodnia, bo niby obraża uczucia religijne muzułmanów(?), o czym to świadczy w ogóle, żaden katolik nie pomyślałby nawet o czymś takim, że jak ktoś je hamburgery w piątek to jest to obraźliwe w kraju gdzie większośc to katolicy, a co dopiero pchać się gdzieś na wschód i powiedzieć, że nie chcemy mięsa widzieć w piątek, lol

no dla katolikow jedzenie miesa w piatek tez powinno byc chyba obrazliwe, co? :> przeciez to grzech :>

no ale takich mamy 'katolikow' wlasnie co sie krzyzem zaslaniaja, a nawet polowy przykazan nie dochowuja :P

rzadko się z tobą zgadzam ale twoje ostatnie zdanie to niestety święta prawda jest.

Ha czyli taki prowokant poprostu z ciebie, stare. Ja poprostu wolę zbudować ubezpieczyć się na wypadek powodzi przed powodzią, a nie po powodzi. I to nie ma związku z jakąś ksenofobią i egoizmem. Chce żyć w bezpiecznym państwie, gdzie mogą sobie żyć araby, żydki, buddyści, bo tak samo patrzę na moją obecność w innych państwach. Ale warunkiem jest to, że szanują moją kulturę i prawo, a nie atakują je i chcą zmieniać.

mowisz o wiekszosciach, zdecydowana wiekszosc jest praworeczna - to moze praworeczni powinni dostac jakies specjalne prawo, odrozniajace ich od leworecznych?


ale ty jesteś cofnięty. białą rękawiczke sobie nałóż.
(edited)

wszystko to pięknie brzmi tylko dlaczego ładujesz wszystkich do jednego worka?

no ale takich mamy 'katolikow' wlasnie co sie krzyzem zaslaniaja, a nawet polowy przykazan nie dochowuja :P Jesteś katolikiem ??

Bo równie ktoś tobie może zarzucić, że sam nie postępujesz zgodnie ze swoim sumieniem, bo takie sytuacje na pewno występują. Po prostu gadka szmatka

Mam patrzeć jak zachowuje się mniejszość i na tym kształtować swoją opinie o grupie? Nie wydaje mje się waldusiu.

o krzyżu w miejscu publicznym to można by dyskutować i dyskutować, a do konkretnych wniosków nigdy się nie dojdzie, bo każdy ma inne podejście w tym temacie

generalnie chodzi o to, że jak się przyjeżdża z zewnątrz do kraju gdzie panują jakieś tam określone zasady to nie rozumiem jak można narzucać większości, gospodarzom, nowe zasady, rozumiem, że dla niektórych normalne jest, że jak jedzie się do znajomych, wymiane studencką czy gdzieś tam to mówi się gdzie kto będzie spał, zdejmuje się krzyże i obrazy ze ścian oraz zakazuje jadania mięsa w dane dni tygodnia, już nie mówie o alkoholu?

czemu miałby kogokolwiek obrażać fakt, że ktoś je mięso i ten ktoś to widzi?:D

no całe szczęście, że mamy takich muzułmanów co są tak wierni swojej religii i zasadom, że dla swojego boga wysadzają się czasem w centrum o 16, pozazdrościc takich wyznawców ;p
(edited)

ja nie chcę żebyś sobie wyrabiał opinię o grupie ale spojrzał właśnie na każdego człowieka indywidualnie paździochu

no i ok, ja sie z tym zgadzam :) tylko nie rozumiem po co w to jakakolwiek agresje wlaczac - jestesmy u siebie i niech sie przystosuja, albo spadaja. w czym problem?

zobacz od czego zaczela sie gadka - koles narzeka na to, jak muzulmanie traktuja nie-muzulmanow, a najchetniej zrobilby w Polsce to samo tylko z inna religia jako wiodaca :)

Jak mam patrzeć na każdego indywidualnie skoro siedzą oni w arabi i tam wybuchają, strzelają do siebie, palą samochody? Mówię co widzę, wiem że są araby co są przeciwni wybuchom i terroryzmowi, ale co z tego skoro codziennie ktoś wybucha i to ludzie kultury muzułmanskiej to robią. Nie zydzi, katolicy, buddysci. Araby.

Ale niektórzy to ostro tu pieprzą :D