Subject: »Islamizacja - problem.

Ale niektórzy to ostro tu pieprzą :D

no tak, bo katolicy do siebie nie strzelaja :P

dla niektórych normalne jest, że jak jedzie się do znajomych, wymiane studencką czy gdzieś tam to mówi się gdzie kto będzie spał, zdejmuje się krzyże i obrazy ze ścian oraz zakazuje jadania mięsa w dane dni tygodnia, już nie mówie o alkoholu?

dla borkosa normalne :P

myślę, że agresja bierze się stąd, że niestety Ci co są "inni" to nawet nie myślą o przystosowaniu się, mało tego narzucają reszcie zasady

myślę, że jakby nie było tego narzucania pewnych zasad, traktowania ulgowo mniejszości w pewnych krajach to mało u kogo "przyjezdny" budziłby agresje :)

może w Polsce to jeszcze nie działa, ale jest problem tego typu, że powodem takich poglądów jest to, że "my" u muzułmanów nie możemy nic zrobić, (w sumie to nawet nie chcemy, bo po co, dla nas to normalne, że jak sie do kogoś przyjeżdża to nie ustala się własnych zasad), a "oni" robią u nas co chcą :p
(edited)

raz muzulmanin mieszkal przez jakis czas w mieszkaniu w ktorym tez mieszkalem - krzyz jak wczesniej wisial nad drzwiami tak wisial podczas jego wizyty, wodke jak pilismy tak pilismy - zreszta razem z nim :P

problem w tym, ze trudno tutaj mowic o narzucaniu zasad - zachod im dawal/daje ulgi, sam sie korzy, a nie to oni narzucaja.

jak gospodarz cipa, to mu goscie w ubloconych butach wejda i narzygaja do doniczki, proste

no i to jest problem, wniosek z tego taki, że taki santone nie jest cipą i nie pozwoli sobie na wchodzenie w butach i można by wiele mówić złego o jego podejsciu, ale jakby we Francji czy Anglii mieli takie podejście to nie było by tak jak jest teraz i byśmy o tym tu nie rozmawiali
(edited)

Dokładnie, gdyby tam ostrzej regulowali kwestie mniejszości to teraz niebyłoby całej tej 'islamofobi'

Wyobrażasz sobie, że w kraju muzułmanskim, nie muzułmanin narzuca swoje prawa? Robi zamieszki z powodu nie wprowadzenia ich w życie? Każe przygotowywać jedzenie nie-halal? Nie ma takich sytuacji, bo są one tępione w zarodku i skoro oni tak robią u siebie i tak nas traktują, to czemu mamy ich traktować inaczej i im ustępować? Pokażmy im że możemy żyć jak oni. Tepic innych odrazu.

Nie rozumiecie, że gdy większosc muzulmanska zdobedzie władze nie bedziesz mogl zjesc mcdonalda? napić sie browarka na ławerce? zapalić sobie fajke w drodze do szkoly?

no, walczyliby w internecie i powstrzymaliby czarnych na ulicach:)

ja juz go kiedys pytalem co on takiego robi i napisal, ze uswiadamia, czy cos w tym stylu :P

powtarzam - wina jest w podejsciu krajow-gospodarzy, a nie w podejsciu arabow. jak suka wypina tylek, to pies ja dojezdza - prosta logika.

Nie rozumiecie, że gdy większosc muzulmanska zdobedzie władze nie bedziesz mogl zjesc mcdonalda? napić sie browarka na ławerce? zapalić sobie fajke w drodze do szkoly?

tzn. bedziemy mieli zdrowsze spoleczenstwo? jestem za :P

Twój sarkazm nikogo nie śmieszy. Czemu niby zdrowsze, w domu nadal będziesz mógł wypić, zapalić. Co to ludzie tylko w plenerze sie narkotyzują?

Chcesz być zdrowy, przejdź na islam. Tam nie możesz palić, pić i narkotyzować się, bo jak to zrobisz to cię zabiją inni muzułmanie, a jak odejdziesz to też cie zabiją.

aż tak w ten temat nie wnikałem, może to i lepiej :p

araby arabami, ale temat można by też pociągnąć do innych mniejszości, nie tylko tych co przyjeżdżają, ale tych co poprostu są w mniejszości, no i często jest tak, że mniejszość narzuca pewne zasady i tak jest na całym świecie i oczywiście nie należy dopuszczać do tego żeby danej mniejszości się to udało, ale niestety w świecie poprawności politycznej, jak nawet powiesz o jakimś niekorzystnym fakcie związanym z daną mniejszością to jesteś faszystą od razu czy innym wynalazkiem i dzieje się jak dzieje
(edited)

jak to pieknie widac, ze islam i muzulmanow znasz z ekranu komputera

muzulmanin tez czlowiek i wypic, zapalic i pociupcac lubi, nie martw sie:)

jasne, ze sa fanatycy - zawsze sie jacys idioci znajda i na takich trzeba uwazac...ale ogolnie to juz mi sie nudzi prowokowanie ciebie :P

@pawel
ale to nie jest takie proste jak sie wydaje.

problem jest, kiedy mniejszosc narzuca wiekszosci cos, co faktycznie uderza w te wiekszosc

natomiast czy jest problem, kiedy mniejszosc domaga sie czegos, co nie ma negatywnego wplywu na wiekszosc?

hipokryzja ci dupą wypływa, kiedyś do mnie pisałeś, że ja marnie prowokuje, troluje, cokolwiek. a sam to robisz, dzieki że potwierdziles że nie warto z tobą rozmawiać haha co za lewak. sam sobie strzela w stopę. nara pajacyku

z reguły negatywnie wpływa na większość, bo jak nie wpływa to poprostu bez rozgłosu to dostają i nawet o tym nie musimy rozmawiać i to wtedy nie jest problem

ale jak dasz palec to i dłoń wezmą

to teraz mi wytlumacz w jaki sposob negatywnie na osoby heteroseksualne wplynelyby oficjalne zwiazki homoseksualne

pozdrawiam i dobranoc :P