Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »Konkurs! Zgadywanie filmów
domeq to
Pantageron
eee :( coś mnie tutaj długo nie było...
Mam takie pytanie, bo szukam odpowiedniego wątku.
Co to za film - nie moge sobie przypomnieć tytułu:
Amerykański pisarz zostaje w Niemczech przed II wojna swiatowa zwerbowany przez amerykanskie ministerstwo wojny, po czym przez cala wojne nadaje w niemczech audycje radiowe, w ktorych zakodowane są szyfry dla Aliantów.
Jaki to był tytuł?
Mam takie pytanie, bo szukam odpowiedniego wątku.
Co to za film - nie moge sobie przypomnieć tytułu:
Amerykański pisarz zostaje w Niemczech przed II wojna swiatowa zwerbowany przez amerykanskie ministerstwo wojny, po czym przez cala wojne nadaje w niemczech audycje radiowe, w ktorych zakodowane są szyfry dla Aliantów.
Jaki to był tytuł?
Może "Matka noc".
Książka Vonneguta, na podstawie której zrealizowano film, lepsza (jak zwykle zresztą ;))
Książka Vonneguta, na podstawie której zrealizowano film, lepsza (jak zwykle zresztą ;))
jo, książka świetna
nie wiedziałem, że ekranizację zrobili
nie wiedziałem, że ekranizację zrobili
ciężko Vonneguta zekranizować, Matka Noc i Rzeźnia nr 5 nie są oczywiście w pełni zgodne z książkowym pierwowzorem, za to w ogóle nie wyobrażam sobie ekranizacji Śniadania mistrzów - to się przecież w ogóle nie nadawało na film. Pewnie będzie rozczarowaniem, podobnie jak filmowa adaptacja Paragrafu 22 Josepha Hellera.
no właśnie ciężko mi sobie wyobrazić te ekranizacje, ale Matka Noc to ma jeszcze-jeszcze fabułę do ekranizacji, chociaż...no szału nie ma, w ogóle w przypadku Vonneguta sama fabuła jest po prostu ok, wymiata głównie styl pisania i 'puszczanie oka' do czytelnika, a tego na ekran nie da się przełożyć
a śniadanie mistrzów?
ja czytałem i dla mnie była raczej kiepska :>
kumam niby zalozenie, ze przesmiewcza ksiazka, ale dla mnie to wysmiewanie z ameryki jest strasznie prymitywne. na pewno styl pisania vonneguta jest charakterystyczny. albo i brak stylu, bo ta ksiazka to kompletny bałagan :P
ja czytałem i dla mnie była raczej kiepska :>
kumam niby zalozenie, ze przesmiewcza ksiazka, ale dla mnie to wysmiewanie z ameryki jest strasznie prymitywne. na pewno styl pisania vonneguta jest charakterystyczny. albo i brak stylu, bo ta ksiazka to kompletny bałagan :P
sniadanie jest w miare ok, dupy nie urywa:P
Matka Noc, Kocia kołyska, Rzeźnia nr 5 i Syreny z Tytana sporo lepsze
a jak chcesz prawdziwy chaos zobaczyć, to przeczytaj Trzęsienie Czasu - to jest masakra :D ogólnie teraz to czytam i mnie trochę męczy, nie podeszła mi
jeszcze mi chyba zostały tylko Galapagos, Sinobrody i Rysio Snajper, chociaż nie jestem pewien, czy jednej z nich kiedyś nie czytałem:P
Matka Noc, Kocia kołyska, Rzeźnia nr 5 i Syreny z Tytana sporo lepsze
a jak chcesz prawdziwy chaos zobaczyć, to przeczytaj Trzęsienie Czasu - to jest masakra :D ogólnie teraz to czytam i mnie trochę męczy, nie podeszła mi
jeszcze mi chyba zostały tylko Galapagos, Sinobrody i Rysio Snajper, chociaż nie jestem pewien, czy jednej z nich kiedyś nie czytałem:P
"O dwóch takich, co nie ukradli"
Widziałem, kiedyś leciał zdaje się na polsacie.
Widziałem, kiedyś leciał zdaje się na polsacie.