Subject: Wybory prezydenckie 2015 [sondaż]

Stare ludzie w polityce mają swoje dzieci i wnuki :)

A nie zdechna co do jednego.Zdrajcy narodu

dokładnie masz racje póki ludzie co komunę pamiętają żyją u nas dobrze nie będzie , tyle że młodzi uczą się od starych komuchów co dalej przy władzy są . Emerytury , mieszkania służbowe dalej mają , bo mogli kupować za grosze milicjanci , ormowcy , tajni współpracownicy ,ale ich wszystkich wspierają takie partie jak PO , PSL , czy SLD dopóki będą przy władzy dalej będziemy opłacali tych zdrajców

Ale Ty głupoty piszesz... sam sobie przeczysz momentami :D

Po prostu w takiej debacie ma więcej do stracenia niż zyskania

a co to kogo obchodzi? Są wybory, powinna być debata. Niestety sztab komorowskiego wie, że prezydent do najbardziej lotnych nie należy (delikatnie mówiąc) i radzi sobie tylko w rozmowach, w których:
a) pytania są wcześniej znane
b) ktoś mądry napisze za niego odpowiedzi
c) prowadzący nie będzie go cisnął (przecież grają do jednej bramki)

i stąd mamy pytania typu: czy jest pan szczęśliwy (jak w hangoucie GW)... a czuję pod skórą, że gdyby ktoś mu wcześniej nie napisał odpowiedzi to i na tym by poległ :)

PS. Kierwa, hangout? Kto jak kto, ale media powinny dbać o język, a nie jakieś potworki językowe tworzyć...

Co to za debata 10 na 1?

Przecież ta debata wyglądałaby tak, że niezależnie od pytania byłoby Komurski, Żydzi, Eurokołchoz, JOW, Hitler

Bedzie debata po I turze. W USA tez sa głownie 1na1, prezydent nie jest od tego zeby z kazdym cymbalem dyskutowac

a kto jest od oceniania kto jest cymbałem, a kto nie? Aha, w tv tak mówili pewnie... :)

Powtarzam: 10 na 1 to żadna debata

to gangbang.

z dialogiem.

czyli trochę debata.

dlaczego 10 na 1? przeciez roznie by mozna bylo taka debate zorganizowac. Poza tym Korwin by naciskal bardziej na Dude jako na rywala do wejscia do 2 tury. A nawet gdyby bylo 10 na 1, prezydent powinien sobie poradzic, jest prezydentem ponad 30mln ludzi a z 10 by sobie nie poradzil? :p

Nie mialby czasu na przedstawianie swojego programu, tylko notorycznie musialby odpowiadac na zaczepki

A jak inaczej zorganizowac, jak nie 10 na 1?

Chyba, że byłaby to debata w stylu debat republikanów/demokratów. Gdzie stoją sobie w 10 i odpowiadają na pytania po kolei :P.
Co do określania kto jest cymbałem to sam Prezydent się tego podjął mówiąc niedawno o "mistrzach i czeladnikach" samemu stawiając się naturalnie w roli mistrza (heheheheheh).

zadnych zaczepek by nie bylo.. to nie bylaby normalna rozmowa tak jak jest w roznych programach, ze siada 5 osob i kazdy gada co chce do kogo chce. Kazdy by mial swoj czas, mowic by mogla tylko jedna osoba, powiedzmy ze kazdy by mial 1 pytanie do jakiegos kandydata. Gdyby 9 pytan padlo do Komorowskiego to co? jest prezydentem ktory chce byc nim nastepna kadencje wiec powinien miec ciężej ;p

Co ty zycia nie znasz? Ten caly Braun praktycznie w ogole nie odpowiada na pytania w wywiadach, tylko wyciaga jakies ksiazki i pajacuje. Juz to widze pytanie, co z edukacja?

Braun: edukacja jest wazna, natomiast pan Komorowski...

Zawsze tak jest

Jak byla debata Tusk-Kaczynski, to na swoje pytanie Tusk zaczal sie pytac Kaczora ile kosztuja kurczaki i ziemniaki