Subject: Wybory prezydenckie 2015 [sondaż]

Widzę, że po was to spływa kto zostanie prezydentem ;) takie podejście pewnie ma większość polaków, co niestety nie świadczy zbyt dobrze o zbliżających się wyborach. Kukiz powtarza w kółko to samo, bo zmiana systemu jest w tym momencie najważniejsza. Prezydent i tak niewiele może zrobić, więc co ma mówić? Że powstanie 100tys. miejsc pracy, tylko po to żeby podnieść sobie słupki w sondażach? Bezsensu myślenie. Plan powinien być taki, że wygrać powinien ktoś z dwójki Korwin albo Kukiz, bo oni jedynie mówią z sensem w tej kampanii. Ja bym się nawet pokusił o to żeby Korwin oddał swoje głosy Kukizowi, bo tak szczerze to niestety, ale nie ma szans na urząd prezydenta. Jego kontrowersyjne wypowiedzi są zbyt silne, i ludzie będą się bali głosować na niego.

Nic to nam nie da, że Korwin dostanie powiedzmy 6-8% a Kukiz 10-12. Zostanie walka Bronka z Dudą, na którą już nie pójdę. Korwin nie ma tak dobrego wizerunku jak Kukiz, który zaskarbia sobie coraz to większą sympatie. A Korwin to dziadek, do tego szalony ;)

Wolisz piosenkarza od goscia ktory wieksza czesc swojego zycia siedzi w polityce?

Akurat JózefKremówka nie jest dobrym punktem odniesienia do opinii w stylu "po was" :_D

a co by się zmieniło gdyby prezydentem został taki Korwin? na początku by pokrzyczał a później by siedział cicho i brał tą pensję. Głosowałeś na niego w wyborach do europarlamentu? jakie były jego obietnice? spełnił chociaż jedną? Nie. teraz tylko siedzi cicho i zgarnia gruby hajs dzięki głosom kuców. Dla mnie idealnym prezydentem by był prezydent posiadający po trochę z najlepszych cech od każdego z tych trzech: Korwin, Braun, Kukiz. jednak żaden z nich jako jedna osoba mi nie odpowiada obecnie.

A jeśli chcesz zwycięstwa Kukiza, to czego po nim się spodziewasz jak zostanie prezydentem? Bo ja mniej niż po Korwinie nawet, czyli już niczego.

A Korwin to dziadek

Co z tego, że piosenkarz? Czy to coś zmienia? Kukiz to jest prosty człowiek, taki jak 80% naszego społeczeństwa. Przedstawia proste argumenty, które docierają do wielu osób. Chcę być prezydentem dla obywateli. Nie zaprzeczam, że Korwin nie chce tego samego, ale gość ma 71 lat. Niektóre jego wypowiedzi nawet mnie przerażają i nie ma szans żeby dostał nawet te 20%. A Kukiz już ma. I właściwie to patrzę na to z perspektywy tego kto może zagrozić KomorDudom, a nie tego ile kto siedzi w polityce. W tym momencie nie ma to większego znaczenia.

Kukiz to jest prosty człowiek, taki jak 80% naszego społeczeństwa.

no właśnie...

I właśnie takie myślenie mnie przeraża. Co niby zrobi Kukiz, a co zrobi Korwin. A co niby Korwin miał zrobić w europarlamencie, skoro jest pionkiem wśród stada Hetmanów? Przecież on tam poszedł jak sam zaznaczył dla pieniędzy i żeby trochę pokrzyczeć, bo nikt go tam nie wesprze. Każdy się boi odezwać, bo jest fajna kaska w ojro. Myślicie, że mi odpowiada wszystko co mówią Kukiz i Korwin? Nie bardzo. To czyli teraz wychodzi na to, że skoro wiem, że nie wygrają to muszę zagłosować na kogoś z dwójki Duda-Komor bo oni tylko mają szanse na zwycięstwo? Takie jest myślenie. Niestety przykre to jest.

+

na początku mówił że idzie tam rozwalać unię :) skoro wiedział, że nic tam się nie dało zrobić, to okłamał swoich wyborców.

no jest to przykre ale co zrobić. dopóki będą publikowane w telewizji sondaże, wyniki będą zawsze podobne. możemy tu nabić 1000 postów i nic nie zmienimy. to że oddasz ten jeden cenny głos na Kukiza nie sprawi że będzie on miał nawet 10%. można by było się napalac na te wybory gdyby nie były publikowane sondaże, a tak to można sobie popisać, pogdybać i zakładać się tylko o to czy Komorowski bedzie miał 40% czy 50% :)

Skoro nie oddasz głosu na Andrzeja Dupe w drugiej turze przeciwko Komorowskiemu to znaczy ze tobie jest obojetne kto zostanie prezydentem!

Tylko Dupa Andrzej!




Kukiz z Korwinem moga sobie kandydowac, razem ich wynik nie przekroczy 20%.


EDIT przypominam za rządów Lecha podatki spadały.PIS to nie jest zło!PODATKI SPADŁY kumacie?
(edited)
(edited)

nie wiem czy się zbijasz czy nie bo w Twoim przypadku czasem ciężko to stwierdzić ale moim zdaniem rządy PiSu chociaż do najlepszych nie należały to były nieporównywalnie lepsze od tego co jest teraz :)
(edited)

Smutne to jednak do końca będę się łudził co do tych wyborów, że się coś zmieni ;) Inaczej to poczekamy sobie z jakieś 20 lat na zmiany, gdy jedno pokolenie nie będzie miało prawa głosu ;) chyba, że się mylę i jest dużo zwolenników PO i PiS wśród młodzieży, to już w ogóle by było przerażające ;) Może mógłby się wypowiedzieć ktoś kto zagłosuje na Komora albo Dude i przedstawić swoje argumenty? :D

Siekiera jak tu zajrzy to Ci na to ostatnie pytanie odpowie :)

prezydenckie tak czy siak by nic nie zmieniły, poczekaj na parlamentarne, niech Korwin się dostanie, może uda sie tak rozłożyć siły polityczne, że będzie miał jakiś wpływ na rządzenie. Wtedy wolnościowe postulaty mogą wejść w życie

prezydenckie tak czy siak by nic nie zmieniły, poczekaj na parlamentarne, niech Korwin się dostanie, może uda sie tak rozłożyć siły polityczne, że będzie miał jakiś wpływ na rządzenie. Wtedy wolnościowe postulaty mogą wejść w życie

:D

Przecież Korwin z nikim w koalicję nie wejdzie, więc będą tam tylko siedzieć i brać pieniądze.

No i jego wolnościowe postulaty typu odebranie praw wyborczym kobietom raczej nie wejdzą w życie :P
(edited)

Jak dalej rządzić będzie ta ekipa to myslę że kraj rozpadnie się szybciej niż za te 20 lat a wtedy moze naród sie obudzi

Samo wejście do rządu może dać dużo, ludzie będą mieć w sejmie jakąś alternatywę. Już nie będzie całej sali lewactwa i z czasem zaczną się przekonywać że jest szansa na zmiany, zaczną przekonywać się do prawicy, bo zobaczą że te wszystkie pisy, po sld itd to jedna wielka ekipa kumpli, ktora szkodzi państwu

ed.
Korwin nie chce odebrać prawa głosu kobietom :)
(edited)