Subject: Wybory prezydenckie II tura [sondaż]

No inne cechy są potrzebne. Ale to, że ktoś ma gadułę, farta i znajomości w jakiejś branży to nie znaczy, że jest inteligentny. A prawda jest taka, że to wystarczy aby się dorobić.

Nigdzie nie napisałem, że jak ktoś kończy studia to jest inteligentny.

oj wiem, już nie chciało mi się edytować ale dobra, to spytam tak: dlaczego uważasz że wśród ludzi kończących studia jest dużo ludzi inteligentnych?

Nie, nie napisałeś. Bo pisałeś o zaczynających a tutaj chodzi o kończących.

napisałem. napisałem że każdy bałwan może sobie taki słaby kierunek skończyć


W grupie zarabiającej dużo jest ich więcej niż w grupie bezrobotnych to chyba oczywiste.

czyli zarobki przekładają sie na inteligencje, no prosze, do jakich ciekawych wniosków doszliśmy :P

No inne cechy są potrzebne. Ale to, że ktoś ma gadułę, farta i znajomości w jakiejś branży to nie znaczy, że jest inteligentny. A prawda jest taka, że to wystarczy aby się dorobić.

tak samo ze studiami... można zagadać do wykładowcy, można fartem zaliczać i można mieć jakieś znajomości żeby skończyć jakiś kierunek ;p

dlaczego uważasz że wśród ludzi kończących studia jest dużo ludzi inteligentnych?

Przecież napisałem.

czyli zarobki przekładają sie na inteligencje, no prosze, do jakich ciekawych wniosków doszliśmy :P

Ty doszedłeś. Ja napisałem co innego.

opisujesz nie kogos ktos ie dorobil tylko kogo rodzice ustawili przez znajomosci. mial farta bo sie w bogatej rodzinie urodzil i od zawsze mial wszystko wiec jest wyszczekany ;-P od zera niech sie taki dorobi bez pomocy :-)

w grupie bezrobotnych jest mniej ludzi inteligentnych, w grupie zamożnych Polaków jest ich więcej, czyli zarobki się przekładają na inteligencje :)

Gdyby to coś dało i miało sens to bym Ci kilka/kilkanaście takich osób wymienił, którzy bez bogatych rodziców, z sianem w głowie się dorobili.

Fart polega na byciu w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu.
Nie chodzi o bycie wyszczekanym a o dobrą bajerę :P
(edited)

Zdajesz sobie sprawę, że są ludzie zarabiający między 0zł a 20 tysięcy?

Jakbyś podzielił sobie zarobki na przedziały po 1000 zł to nie wyglądałoby to tak, że im wyższy przedział tym więcej % ludzi inteligentnych. Raz byłoby więcej a czasami mniej. Czysty przypadek.
(edited)

być może, jednak moją tezę że wśród ludzi zamożnych % inteligentnych jest wyższy niż ludzi po studiach podtrzymuję :)

moze by cos dalo... ja chyba nie znam kilkunastu tepakow ;-) tzn poznalem na pewno wiecej ale nie wiem jak sie w zyciu ustawili ;-) zreszta z moich czasow to sie resortowe dzieci ustawily niezaleznie od intelektu.

Te dane z wykształceniem to całkowita nie prawda.Powiedzcie mi ile osób znacie z podstawowym wykształceniem?Ile znacie takich z ponadgimnazjalnym?


Nie znasz takich ludzi, wiec nie istnieją? :D


Albo po zawódówce(mało osób na takie cos sie decydowało)

Bzdura, duzo osob ma skonczoną zawodowke.

Podorabiasz sobie w biurze rachunkowym oraz popracujesz na budowie to poznasz wielu ciekawych ludzi :P

to znaczy, że Ci po studiach są niedorozwinięci?

tak, sa niedorozwinieci, dlatego nie nabierają się na prosty PR

to dlaczego w większości głosowali na komora? ;p[

hmmm, mam wyższe wykształcenie, jestem w przedziale wiekowym 30+, pochodzę z większego miasta - a jednak głosowałem na Dudę - czyli te wszelkie schematy są uja warte


Wiekszosc mezczyzn ma 170 wzrostu.

Ty piszesz - 'panie co za bzdura !!! ja mam 150 i co, te schematy a uja warte, matematycy oszukujo!!'

no komor mial akurat sztab i kampanie do niczego ;p i walil gafe za gafa