Subject: [Ankieta] Wybory parlamentarne 2015

Niby są te kontrole/wywiady środowiskowe itd. ale prawda jest taka, że nijak ma się to do rzeczywistości ;) A to tylko jeden z milionów przykładów jakie są w Polsce. Przykład jakiś czas temu oglądałem bodaj w jakims publicystycznym programie ala sprawa dla reportera o babeczce, która na cały miesiąc ma tylko 700-800 zł z renty. Żadnej pomocy nie może dostać bo ma jakis tam dochod, ktory również przekracza ich limity. A po wszelkich opłatach itd. jej racja żywnościowa (dobowa) to bochenek chleba i dzem/pasztet. I tak cały czas, bo ma wyliczone i nie ma na nic innego. Nie chce tu rozsiewac jakis demagogi ale jak to sie ma do obecnej pomocy socjalnej? Prawda jest taka, że w 3/4 z takiego rodzaju pomocy korzystaja cwaniaczki i nieroby.

Ja juz tam nie mieszkam ale tam patologia pokryta patologią była ;P Dodam, że miałby więcej ale bodaj 2/3 dzieci zmarło przy porodzie, i jakies poroniła. Do tego kij wie czy jakiejs skrobanki nie bylo. Rodzina babeczki i lekarz namawiali na jakas "sterylke" badz antykoncepcje ale oni nie zgodzili sie :p Dosłownie jak jedno sie urodzi, kolejne juz sie robi. Nawet lekarz powiedzial jej , ze przy kolejnym porodzie moze stracic wzrok ( nie wiem czym to spowodowane mialoby byc z pkt medycznego). Dodam, że mieszkają na 1, czy 2 pokojach bo nie wiem jak tam dokladnie u nich jest - mieszkaja w starym popegeerowskim szeregowcu, nie mając łazienki ani nic (nie naśmiewam się, tylko przedstawiam sytuacje) a propozycje przeprowadzki do budynku socjalnego odrzucili. Do tego podejrzenia byly , ze ojciec wykorzystuje córki (najstarsza ma bodaj 18 lat). A córki, no cóż już dorabiają do domowego budżetu jako bladź... ;]
Takim ludziom dzieci powinno się odbierać, a nie ich finansować.

Watpie, aby go interesowały wybory. ;P Choć to może być argument dla którego kupi 6paka na droge i pojdzie oddac głos. Pewnie wybralby opcje wiecej ,a nie drozsze :D

Pozostając w sprawach pomocy taka mała moja dygresja jeszcze. Kiedyś po tych suszach rolnicy dostawali pomoce finansowe. Ja jako mody chłopak sobie dorabiałem rozwożąc te decyzje z mama ( bo wtedy za rozwiezienie mielie jakies drobne powiedzmy 2zl/od sztuki - pozniej zaczeli listownie wysylac :) ) a przy ok 200 decyzjach mozna bylo troche dorobic. Zawozilismy tym ktorzy nie odebrali osobiscie (bo tak powinni odebrac i zlozyc podpis).. Pamietam jak u tych "bambrów" (bogatsi rolnicy) posiadajacy kilka aut, ciagnikow, wiele h pól itd. mieli pretensje, ze czemu dopiero teraz, albo ze oni nie podpisza itd. Nawet szklanki wody nie zaproponowali. A u tych biedniejszych jak wszedlem to nie wypuscili mnie bez przyslowiowej kawy/ ciastka. Dziekujac mi jakbym im zycie uratowal. ;) Dalo do myslenia wtedy. :)

GŁOS ODDANY !! ale matko bosko tyle ludzi jeszcze nie widzialem ....musialem stac w kolejce z 10 minut ... nigdy tak nie bylo a chodze na kazde :D

tak to własnie jest z tą pomocą, czesto ci, którzy naprawde jej potrzebują albo mają honor i nie biorą zadnej pomocy albo nie łapią się na jakieś progi...a ten co potrafi kombinować zawsze się załapie na każdy próg ;) przykład u mnie na uczelni chociażby, mam kolege który za bogaty nie jest ale własie przekroczył dochod na osobe w rodzinie dosłonie pare złotych i ani grosza nie dostanie. W mojej sytuacji spokojnie załapałem się na socjalne ;p i nie to żebym się chwalił kombinowaniem, tak to jest po prostu skonstruowane, a ludzie korzystają. I korzystam bez skrupułów, państwo zabiera sporo na każdym kroku? trzeba państwu zabierać ile się da na każdym kroku. Szkoda mi właśnie takich ludzi jak ten kolega, którzy przekroczą kilka zł i żadnej pomocy nie dostaja...

co do odbierania dzieci. państwo nie powinno moim zdaniem mieć takiej mocy. chociaż właśnie co by było wtedy z takimi patologiami..

co do tych bogatych rolników, każdy człowiek jest inny, jeden jest gościnny drugi nie. to nie jest regułą że bogaty jest wredny a biedny gościnny i miły :p

Również oddałem ! Wreszie nastaną czasy prawa i sprawiedliwości w tym kraju! (Żeby nie było że lamie cisze wyborczą, nie miałem na myśli partii w tym przypadku :P )
(edited)

Jestem listonoszem i uważam, że 80% kasy z pomocy społecznej idzie na zmarnowanie albo jest źle przydzielona. Państwo tutaj przegrywa na takiej samej zasadzie na której państwowe firmy przegrywają w warunkach kapitalizmu, mianowicie państwo nie jest w stanie zebrać odpowiedniej ilości informacji o tym co komu i w jakiej ilości jest potrzebne podobnie jak państwowe firmy nie są w stanie zebrać odpowiedniej ilości informacji o potrzebach konsumentów.

przykład tego, że korwin ma racje w sprawie paraolimpiad ;) nikt poza chyba tylko ich rodzinami tego nie ogląda. on nie mowi tego złośliwie, nie mowi tego dlatego że nienawidzi niepełnosprawnych. mówi prawde, a ludzie już tak są skonstruowani że nienawidzą tych, którzy mówią im prawde :)

Te wybory pewnie będą oscylować w ok. 58% frekwencją

Koalicja PiS i Nowoczesnej i zobaczymy

wątpie że petru zechce koalicji z kaczyńskim.

najbardziej żal mi będzie korwina jak dostanie np 4,8% i sie nie dostanie :D

tez cos czuje ze 60 % peknie

spokojnie, Korwin dostanie tyle ile powinien :)

60? na pewno nie ;p

Do koryta się dopcha, Kaczyński z Szydlo będą szli na układy po ostatniej wtopie. Dogadają się.

optymistycznie mierzysz, ja stawiam że 4 nie przekroczy z 4,8 to on powinien sie cieszyć przy tak wysokiej frekw

(edited)

a skąd wiesz jaka bedzie frekwencja? zobaczymy, przykro by było, za te wszystkie lata tą piątkę powinien dostać ;p

Dżepetto nie ma co gdybać, najpierw trzeba bedzie poczekac na wyniki