Subpage under development, new version coming soon!
Topic closed!!!
Subject: [Ankieta] Wybory parlamentarne 2015
https://twitter.com/St_Janecki/status/658320935464914944
wchodzić w 1 link a potem w drugi
https://twitter.com/St_Janecki/status/658327940082618368
(edited)
wchodzić w 1 link a potem w drugi
https://twitter.com/St_Janecki/status/658327940082618368
(edited)
Można było u buka stawiać na spis treści ? :-)
w ogole o co kaman że raz korwin (czwórka) ma 7% a potem po precyzyjnemu 4,8%? Chyba że miesza?
własnie nie wiem, coś chyba ze te drugie są bardziej precyzyjne ale dlaczego to mnie nie pytaj bo nie wiem
Tylko co z tego jak po raz kolejny wygra partia POPIS , ehh nasz naród nigdy nie zmądrzeje, co pare lat mobilizacja itd, a ta mobilizacja kończy się na lajkowaniu na fejsie. Niestety Polacy już są tak zmasakrowani umysłowo, że wolą mieć gówno i stękać, ale nic z tym nie robić. W tej anglii mimo, że też lipa to za najniższą krajową żyjesz sobie bezproblemowo i stać cie na wiele rzeczy... Już nie wspomne jak zarabiasz więcej..
(edited)
(edited)
18.30:
sip39, op24,5, zukis9, Zlewki7,5 golf 7, lps 5,5, krol5
sip39, op24,5, zukis9, Zlewki7,5 golf 7, lps 5,5, krol5
20:17 Wezwany na miejsce policyjny patrol zatrzymał mężczyznę i doprowadził do prokuratury, gdzie usłyszał on zarzut publicznego znieważenia przedmiotu czci religijnej. Grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch. Mężczyzna odpowie także za zakłócanie porządku, które jest wykroczeniem.20:16 W Kielcach pracę jednej z obwodowych komisji wyborczych zakłócił 52-letni mężczyzna, który zniszczył krzyż wiszący na ścianie pomieszczenia, gdzie głosowano. - Mężczyzna wszedł do lokalu wyborczego i zażądał od członków komisji zdjęcia ze ściany drewnianego krzyża, po czym sam go ściągnął i wrzucił do kosza na śmieci. Przedstawiciel komisji powiesił krzyż z powrotem na ścianie, a mężczyzna znowu go ściągnął i rozbił, rzucając o podłogę - relacjonowała Marzena Tkacz z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji. Jak dodała, zdarzenie nie spowodowało przerwy w pracy komisji.
co za idiota pcozekal na patrol zeby go zaprowadzili do prokuratury;D
co za idiota pcozekal na patrol zeby go zaprowadzili do prokuratury;D
@ freszpak
Taka dygresja to byla tylko. Nie twierdzę, że jak ktoś jest bogaty to zły , a jak biedny to spoko. ;D Chodziło mi raczej o to, że ci naprawdę potrzebujący niekiedy nie korzystają nawet z przysługujących im benefitow, bo im godnosc nie pozwala. Jak juz cos dostana to sa naprawde mega wdzieczni, nawet jesli to jest niewielka kwota/pomoc niefinansowa. Tak jak wczesniej napisało kilka osób najwięcej z kwot, które w teorii powinny przysługiwać osobom realnie potrzebującym zgarnia banda cwaniaczków i nierobów. Ja mimo, że również delikatnie mówiąc nie mam w papierach Kulczyk jr, zostałem wychowany tak, że do wszystkiego trzeba dojść ciężka pracą. Wyrwałem się z miejscowości, gdzie 90% ludzi kończy na zasiłkach i pod sklepem , skończyłem studia - które sam sobie opłaciłem, sam sie utrzymuje i zarabiam na siebie. Ani ja, ani nikt z mojej rodziny nie korzystał nigdy z żadnych pomocy, zasiłków itp. mimo, że pewnie by nam przysługiwały. jeżeli ktoś chce, to może żyć bez socjalu. wystarczy ogarnąc dupę.
PS. Pewnie grzesbe zaraz się doczepi do tych słów więc dodam, że trzeba dokonać korekty na osoby, którym rzeczywiście niedołężność nie pozwala pracować. W takim wypadku przyznawałbym pomoc finansową dla opiekunów. A o to w dzisiejszych czasach, mimo że są "socjale" wcale nie jest tak prosto. ;)
@grzesbe
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie dot. osób niepełnosprawnych na listach partii, w tym także tej na którą Ty zagłosowałeś/masz zamia zagłosować/popierasz. Siejesz farmazaony, zamiast się lepiej zorientować i ulegać massmedią. ;)
Po drugie.
Etat w TVN, czy wybiórczej miałbyś od ręki vide wyłapanie słówek z mojej wypowiedzi a nie jej sens. Chodziło mi o to, że dzieci nie można winić , gdzie się urodziły/wychowały. Chodziło mi , że takim osobom jak nazwijmy go Pan X nie powinna być przydzielana żadna pomoc. Podobnie jak większości jemu podobnym. Relatywnie liczba osób potrzebujących do osób z mojego przykładu stanowi niewielki promil.
wolisz żeby z głodu i biedy zaczeli kraść bo w wizji JKM nie dostaną nawet szkoły i na żadną naukę sznas mieć nie będą?
A co oteraz dostają dzieci z takich rodzin? Trochę znam takie środowiska. W przykładzie który ja podałem ŻADNE dziecko nie skonczyło szkoły. Większośc siedzi po pare lat w jednej klasie, jak już wyjdzie z gim to ląduje w ohapie, czy innych takich, które przerywa w wieku 18lat. A tak jest w większości tego typu rodzin. Kasa jaką dostają idzie (uogólniam ) z 10-15 % na dzieci ,reszta na fajki, alkohol i inne zachcianki ww małżenstwa.
Przewrotnie zapytam. A jaką szansę mają teraz na naukę i dobre szkoły? Żadną. Bo nie chodzi o ten socjal, a o mentalnośc, otoczenie, wychowanie. Gwarantuje Ci, że jakbyś im sypnąl nawet z 10k na miecha , to i tak sytuacja by się nie zmieniła. Wiec gdzie tu ta Twoja idealna zielona wyspa, której bronisz?
zostawienie takich ludzi samych sobie prowadzi do degradacji społęcznej, wykluczenia, patologii, która wpływa na wszystkich wokoło i ostatecznie kosztuje dużo więcej niż ta pomoc socjalna
Nie pieprz farmazonów. Powinieneś zmienić nick na demagogia ;D A teraz nie ma tego? Jest. Było i będzie. Wykluczenie społeczne, patologia jest nieunikniona, czy to u nas, czy w USA,Niemczech, czy jakimkolwiek innym kraju. U ciebie nie ma ludzi, nazywających Cię kierownikiem i proszących o 2 złote? ludzi , którzy kradną, atakują - pobicia, gwałty cokolwiek, nie ma ćpunów? Nie unikniesz tego. To środowisko tworzy ludzi , a nie "pomoc" dla ludzi środowisko. Różnica jest taka , że są osoby naprawdę potrzebujące (stanowiące niewielki promil) , którym na sercu leży dobro własne i najbliższych i są też takie osoby , które tę pomoc wykorzystają na uzywki, badz roztrwonia na głupoty - bo wkoncu dostali kase za darmo.
Ludziom nie trzeba ryby, trzeba dać im wędke i nauczyć łowić. ;)
A co ja bym zaproponował?
Inwalidzi -
1)osoby o umiarkownym stopniu ( takie, które mogą pracować np osoba na wózku może być znakomitym menagerem, programista, czy kimkolwiek innym) szkolenia, szkolenia, jeszcze raz szkolenia. Podnoszenie kwalifikacji, podnoszenie samowartości tych ludzi, pomoc w znalezieniu pracy (fikcyjnie niby to już funkcjonuje od dawna ;) )
2)osoby , które nie mogą pracować na siebie, zarabiać - pomoc financowa dla osoby opiekującej się nią + kontrole co jakiś czas jak , czy wszystko si. jeżeli osoba nie ma nikogo takiego, przydzielenie opiekuna (dodatkowe etaty = mniejsze bezrobocie :P ) który operowałby (rozliczając się oczywiście z każdego ruchu) finansami tejże osoby
3) socjal dla bezrobotnych - zlikwidować , badz np. 1-2 msc na 2-5 lata maax. CZyli tracisz prace , dostajesz zasilek na 1-2 msc, po czym o nastepny mozesz sie ubiegac dopiero za jakis dluzszy czas . Ograniczyłoby to oplacanie nierobów, a osoby , które naprawdę tej pomocy potrzebują w okresie przejsciowym by je otrzymaly. A okres 1-2 msc w zupelnosci wystarczy na znalezienie pracy osobie ktora chce pracowac.
4) wszystkie inne pomoce finansowe dokladnie weryfikowane , czyli dostajesz np. 500 zl na wyprawke do szkoly dla dziecka, to musisz zaswiadczyc fakturami, ze ta wyprawke naprawde kupiles ( wiem ,ze i to da sie obejsc ale zmniejszyloby to % oszustów w dużym stopniu, szczególnie tych mniej świadomych ;))
Reszta tych "potrzebujacych" hmm... praca albo selekcja naturalna. Ich wybór ;)
Taka dygresja to byla tylko. Nie twierdzę, że jak ktoś jest bogaty to zły , a jak biedny to spoko. ;D Chodziło mi raczej o to, że ci naprawdę potrzebujący niekiedy nie korzystają nawet z przysługujących im benefitow, bo im godnosc nie pozwala. Jak juz cos dostana to sa naprawde mega wdzieczni, nawet jesli to jest niewielka kwota/pomoc niefinansowa. Tak jak wczesniej napisało kilka osób najwięcej z kwot, które w teorii powinny przysługiwać osobom realnie potrzebującym zgarnia banda cwaniaczków i nierobów. Ja mimo, że również delikatnie mówiąc nie mam w papierach Kulczyk jr, zostałem wychowany tak, że do wszystkiego trzeba dojść ciężka pracą. Wyrwałem się z miejscowości, gdzie 90% ludzi kończy na zasiłkach i pod sklepem , skończyłem studia - które sam sobie opłaciłem, sam sie utrzymuje i zarabiam na siebie. Ani ja, ani nikt z mojej rodziny nie korzystał nigdy z żadnych pomocy, zasiłków itp. mimo, że pewnie by nam przysługiwały. jeżeli ktoś chce, to może żyć bez socjalu. wystarczy ogarnąc dupę.
PS. Pewnie grzesbe zaraz się doczepi do tych słów więc dodam, że trzeba dokonać korekty na osoby, którym rzeczywiście niedołężność nie pozwala pracować. W takim wypadku przyznawałbym pomoc finansową dla opiekunów. A o to w dzisiejszych czasach, mimo że są "socjale" wcale nie jest tak prosto. ;)
@grzesbe
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie dot. osób niepełnosprawnych na listach partii, w tym także tej na którą Ty zagłosowałeś/masz zamia zagłosować/popierasz. Siejesz farmazaony, zamiast się lepiej zorientować i ulegać massmedią. ;)
Po drugie.
Etat w TVN, czy wybiórczej miałbyś od ręki vide wyłapanie słówek z mojej wypowiedzi a nie jej sens. Chodziło mi o to, że dzieci nie można winić , gdzie się urodziły/wychowały. Chodziło mi , że takim osobom jak nazwijmy go Pan X nie powinna być przydzielana żadna pomoc. Podobnie jak większości jemu podobnym. Relatywnie liczba osób potrzebujących do osób z mojego przykładu stanowi niewielki promil.
wolisz żeby z głodu i biedy zaczeli kraść bo w wizji JKM nie dostaną nawet szkoły i na żadną naukę sznas mieć nie będą?
A co oteraz dostają dzieci z takich rodzin? Trochę znam takie środowiska. W przykładzie który ja podałem ŻADNE dziecko nie skonczyło szkoły. Większośc siedzi po pare lat w jednej klasie, jak już wyjdzie z gim to ląduje w ohapie, czy innych takich, które przerywa w wieku 18lat. A tak jest w większości tego typu rodzin. Kasa jaką dostają idzie (uogólniam ) z 10-15 % na dzieci ,reszta na fajki, alkohol i inne zachcianki ww małżenstwa.
Przewrotnie zapytam. A jaką szansę mają teraz na naukę i dobre szkoły? Żadną. Bo nie chodzi o ten socjal, a o mentalnośc, otoczenie, wychowanie. Gwarantuje Ci, że jakbyś im sypnąl nawet z 10k na miecha , to i tak sytuacja by się nie zmieniła. Wiec gdzie tu ta Twoja idealna zielona wyspa, której bronisz?
zostawienie takich ludzi samych sobie prowadzi do degradacji społęcznej, wykluczenia, patologii, która wpływa na wszystkich wokoło i ostatecznie kosztuje dużo więcej niż ta pomoc socjalna
Nie pieprz farmazonów. Powinieneś zmienić nick na demagogia ;D A teraz nie ma tego? Jest. Było i będzie. Wykluczenie społeczne, patologia jest nieunikniona, czy to u nas, czy w USA,Niemczech, czy jakimkolwiek innym kraju. U ciebie nie ma ludzi, nazywających Cię kierownikiem i proszących o 2 złote? ludzi , którzy kradną, atakują - pobicia, gwałty cokolwiek, nie ma ćpunów? Nie unikniesz tego. To środowisko tworzy ludzi , a nie "pomoc" dla ludzi środowisko. Różnica jest taka , że są osoby naprawdę potrzebujące (stanowiące niewielki promil) , którym na sercu leży dobro własne i najbliższych i są też takie osoby , które tę pomoc wykorzystają na uzywki, badz roztrwonia na głupoty - bo wkoncu dostali kase za darmo.
Ludziom nie trzeba ryby, trzeba dać im wędke i nauczyć łowić. ;)
A co ja bym zaproponował?
Inwalidzi -
1)osoby o umiarkownym stopniu ( takie, które mogą pracować np osoba na wózku może być znakomitym menagerem, programista, czy kimkolwiek innym) szkolenia, szkolenia, jeszcze raz szkolenia. Podnoszenie kwalifikacji, podnoszenie samowartości tych ludzi, pomoc w znalezieniu pracy (fikcyjnie niby to już funkcjonuje od dawna ;) )
2)osoby , które nie mogą pracować na siebie, zarabiać - pomoc financowa dla osoby opiekującej się nią + kontrole co jakiś czas jak , czy wszystko si. jeżeli osoba nie ma nikogo takiego, przydzielenie opiekuna (dodatkowe etaty = mniejsze bezrobocie :P ) który operowałby (rozliczając się oczywiście z każdego ruchu) finansami tejże osoby
3) socjal dla bezrobotnych - zlikwidować , badz np. 1-2 msc na 2-5 lata maax. CZyli tracisz prace , dostajesz zasilek na 1-2 msc, po czym o nastepny mozesz sie ubiegac dopiero za jakis dluzszy czas . Ograniczyłoby to oplacanie nierobów, a osoby , które naprawdę tej pomocy potrzebują w okresie przejsciowym by je otrzymaly. A okres 1-2 msc w zupelnosci wystarczy na znalezienie pracy osobie ktora chce pracowac.
4) wszystkie inne pomoce finansowe dokladnie weryfikowane , czyli dostajesz np. 500 zl na wyprawke do szkoly dla dziecka, to musisz zaswiadczyc fakturami, ze ta wyprawke naprawde kupiles ( wiem ,ze i to da sie obejsc ale zmniejszyloby to % oszustów w dużym stopniu, szczególnie tych mniej świadomych ;))
Reszta tych "potrzebujacych" hmm... praca albo selekcja naturalna. Ich wybór ;)