Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Duolingo
- 1
borkos007 to
All
Ktoś się tym 'bawi'?
Podchodziłem sceptycznie do tej aplikacji, bo jakoś średnio mi się chciało wierzyć w powodzenie nauki języka przez komórkę...ale się myliłem:))
Kapitalna rzecz, bez regułek, bez wkuwania. Ciągła praktyka:)
Wiadomo, że certyfikatu w oparciu tylko o Duolingo się nie zda, ale jako start do nauki nowego języka - idealna aplikacja. Polecam:)
Podchodziłem sceptycznie do tej aplikacji, bo jakoś średnio mi się chciało wierzyć w powodzenie nauki języka przez komórkę...ale się myliłem:))
Kapitalna rzecz, bez regułek, bez wkuwania. Ciągła praktyka:)
Wiadomo, że certyfikatu w oparciu tylko o Duolingo się nie zda, ale jako start do nauki nowego języka - idealna aplikacja. Polecam:)
Z rok temu korzystałem, fajne, ale trochę wtedy była mała baza, tj. na początek ok. Coś się zwiększyło?
Też używam spoko aplikacja :) choć troche prosta :D czasami czułem się jak 8 latek :D ale fajna pare słówek potem zdania :) no i przypominacz heheh :)
Ciężko powiedzieć, póki co z włoskim bawię się jakiś tydzień, ale tak na oko skończę max za 1.5 miesiąca.
Języka się tak komunikatywnie nie nauczy, ale to super opcja na start żeby się zaznajomić z językiem i podstawami. Ogólnie to stawia na akwizycję języka, a nie naukę, a to znacznie, znacznie lepsza opcja. Przyswajanie przez praktykę, ćwiczenia, kontakt z językiem [filmy, książki etc.] jest znacznie szybsza i bardziej efektywna od nauki z książki. Przede wszystkim dlatego, że nie uczysz się rzeczy zbędnych, typu jak jest w danym języku olcha, łabędź, czy kajakarstwo. To są słówka absolutnie zbędne, szansa na to, że będziesz ich potrzebował kiedykolwiek jest bliska zeru, takie słowa się zostawia słownikowi, a nie pamięci. Lista słówek umożliwiających podstawową komunikację to max 500.
Tu właśnie leży główna przewaga akwizycji, uczysz się tych słówek, na które regularnie trafiasz w książkach/gazetach/filmach = znasz słownictwo które jest faktycznie używane.
Od siebie polecam jeszcze kupno słownika tematycznego i robienie list - albo przez zakreślanie, albo przez wpisywanie na kompie własnej listy słówek, które uważasz, że mogą Ci się przydać/pojawić w konwersacji.
(edited)
Języka się tak komunikatywnie nie nauczy, ale to super opcja na start żeby się zaznajomić z językiem i podstawami. Ogólnie to stawia na akwizycję języka, a nie naukę, a to znacznie, znacznie lepsza opcja. Przyswajanie przez praktykę, ćwiczenia, kontakt z językiem [filmy, książki etc.] jest znacznie szybsza i bardziej efektywna od nauki z książki. Przede wszystkim dlatego, że nie uczysz się rzeczy zbędnych, typu jak jest w danym języku olcha, łabędź, czy kajakarstwo. To są słówka absolutnie zbędne, szansa na to, że będziesz ich potrzebował kiedykolwiek jest bliska zeru, takie słowa się zostawia słownikowi, a nie pamięci. Lista słówek umożliwiających podstawową komunikację to max 500.
Tu właśnie leży główna przewaga akwizycji, uczysz się tych słówek, na które regularnie trafiasz w książkach/gazetach/filmach = znasz słownictwo które jest faktycznie używane.
Od siebie polecam jeszcze kupno słownika tematycznego i robienie list - albo przez zakreślanie, albo przez wpisywanie na kompie własnej listy słówek, które uważasz, że mogą Ci się przydać/pojawić w konwersacji.
(edited)
Początki są proste, ale to dobrze. Wiadomo, duża powtarzalność zdań i słów, ale na tym to polega. Jak raz zobaczysz i użyjesz słówka, to zapomnisz o nim po 2 godzinach, jak będzie Ci się regularnie powtarzało co dzień-dwa używania aplikacji, to mózg uzna je za potrzebne i zapisze.
Zapewne będą cięższe :) ale jestem jakoś w połowie, dla mnie bardzo spoko apka :) naprawde przydatna, myśle, że nawet kwestia czasu jak stanie się płatna
czemu znajduje tylko angielski za darmo z duolingo? gdzie inne jezyki?
Tam są wszystkie, tak się tylko aplikacja nazywa - też na początku nie ogarnąłem:P
Minus taki, że póki co po polsku można się uczyć tylko angielskiego, reszta w kombosie angielsko-włoski, angielsko-francuski etc.
Ale to i dobrze w sumie, dwóch na raz się człowiek uczy;)
Minus taki, że póki co po polsku można się uczyć tylko angielskiego, reszta w kombosie angielsko-włoski, angielsko-francuski etc.
Ale to i dobrze w sumie, dwóch na raz się człowiek uczy;)
ok zrobilem pierwsza lekcje niemieckiego. narazie nadazam ;-)
jako start na pewno dobry. ja chcialem się podszkolic z jezyka, ale nie mialem tam czego szukać
staram się szlifować niemiecki , bo chcę dostac prace po niemiecku
ale jak się zmobilizuję to wykorzystam duolinguo do nauki hiszpańskiego. hiszpanski mi się podoba. nawet pol godziny raz się uczylem i do tej pory pamietam jakies slowka typu nosotros, bebas, leche :D
mnie bardziej podpasowała aplikacja memrise. jest to stronka do nauki słówek. mozna modyfikować listy wedlug uznania i jest duzo powtorzen dzieki czemu naprawdę się zapamiętuje
w gimnazjum uczylem się podobną metodą angielskiego i dawało efekty.
bylo to na tej zasadzie, ze babka dawala nam 10 slowek w poniedzialek
we wtorek odpyytka z 10 + 10 nowych slowek
w srode odpytka z 20 + 10 nowych
itd.
po tygodniu odpytka ze 100 słówek
wtedy zrobilem najwieksze postepy. i memrise dziala na podobnej zasadzie. minimum 5 powtorek kazdego slowka. potem powtórne testy z tych co się nie zapamietalo itd.
Wszystko to jest fajne, tylko ciężko się zmobilizować
staram się szlifować niemiecki , bo chcę dostac prace po niemiecku
ale jak się zmobilizuję to wykorzystam duolinguo do nauki hiszpańskiego. hiszpanski mi się podoba. nawet pol godziny raz się uczylem i do tej pory pamietam jakies slowka typu nosotros, bebas, leche :D
mnie bardziej podpasowała aplikacja memrise. jest to stronka do nauki słówek. mozna modyfikować listy wedlug uznania i jest duzo powtorzen dzieki czemu naprawdę się zapamiętuje
w gimnazjum uczylem się podobną metodą angielskiego i dawało efekty.
bylo to na tej zasadzie, ze babka dawala nam 10 slowek w poniedzialek
we wtorek odpyytka z 10 + 10 nowych slowek
w srode odpytka z 20 + 10 nowych
itd.
po tygodniu odpytka ze 100 słówek
wtedy zrobilem najwieksze postepy. i memrise dziala na podobnej zasadzie. minimum 5 powtorek kazdego slowka. potem powtórne testy z tych co się nie zapamietalo itd.
Wszystko to jest fajne, tylko ciężko się zmobilizować
- 1