Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Ewangelizacja
Nie lubię gdy ktoś nie czyta Biblii ale wypowiada się na temat świętej księgi poprzez zlewakowanie księży i wpływu social mediów na własnie taki tekst o ,,hipisie Jezusie".
Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz (Mt 10, 34)
Ci którzy ośmielą się wystąpić przeciw Chrystusowi to oni przynoszą wojnę i wierzący nie mogą być w tym momencie słabi dając się mordować.
„Nie powinieneś mordować” (Ks. Rodzaju 20:13)
Czyli dosłownie “z premedytacją, zaplanowane zabicie innej osoby w złej woli”. Nie ma to związku z wojna i obroną
Księga Koheleta 3:8 podaje “jest… czas miłowania i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.”.
W świecie wypełnionym grzesznymi ludźmi wojna jest nieunikniona. (List do Rzymian 3:10-18)
Jedynym sposobem powstrzymania grzesznych ludzi przed czynieniem wielkiego zła jest pójście z nimi na wojnę.
Tak też było w I, II wojnie światowej.(i nie tylko)
Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz (Mt 10, 34)
Ci którzy ośmielą się wystąpić przeciw Chrystusowi to oni przynoszą wojnę i wierzący nie mogą być w tym momencie słabi dając się mordować.
„Nie powinieneś mordować” (Ks. Rodzaju 20:13)
Czyli dosłownie “z premedytacją, zaplanowane zabicie innej osoby w złej woli”. Nie ma to związku z wojna i obroną
Księga Koheleta 3:8 podaje “jest… czas miłowania i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.”.
W świecie wypełnionym grzesznymi ludźmi wojna jest nieunikniona. (List do Rzymian 3:10-18)
Jedynym sposobem powstrzymania grzesznych ludzi przed czynieniem wielkiego zła jest pójście z nimi na wojnę.
Tak też było w I, II wojnie światowej.(i nie tylko)
Komentarz do Mt 10,34: „Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz” – to
bardzo mocne słowa. Oczywiście Chrystus przynosi pokój (Iz 52,7; 57,19), który przychodzi do tych, którzy
przyłączają się do odnowionego związku z Bogiem, ale nie ma pokoju dla tych, co odrzucają zaproszenie (Iz
48,22; 57,20-21). Orędzie Boże przynosi zatem zarówno zbawienie, jak i sąd, działa niczym miecz obosieczny
(por. Oz 6,5; Ef 6,17; Hbr 4,12). Jako słowo Bożego świadectwa, przepowiadanie Sługi Izraela jest niczym
„miecz ostry” (Iz 49,2). Wzmianka o „przyjściu” Jezusa odsyła zatem do obrazu Syna Człowieczego i obrazu
sądu z poprzedniego wersetu (por. dodatek do 8,20). Rozdarcie społeczne, zapowiadane w Mi 7,6 (por. Mt
10,35-36), okazuje się skutkiem misji Jezusa. Słowo Boże powoduje podziały w rodzinach, bo jedni przyjmują
je, a inni odrzucają (por. w. 21-22); bycie uczniem zaś oznacza pełne zaangażowanie, w którym Jezus i Jego
misja są ważniejsze niż więzy rodzinne.
A ten fragment z Rz, to tam nie ma nic o wojnie.
Komentarz nie mój tlyko z MKPŚ, i proszę Cię nie interpretuj sam Pisma Świętego tylko jak już piszesz sigle to zastosuj się do tego: "To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia" (2P 1,20) z komentarzem: "Tylko Kościół autorytatywnie określa, jaki jest sens tekstów Pisma Świętego." Wiec warto poczytać także jakiś komentarz napisany przez uczonych, którzy się na tym znali a nie samemu "rozumować" bo może być niebezpiecznie. To tylko taka rada ;-)
Przykład złego rozuowania i wycianania z całosci:
Mt 27,5: „[Judasz] Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi oddalił się, potem poszedł i powiesił się”
Łk 10,37: " Jezus mu rzekł: Idź, i ty czyń podobnie!"
bardzo mocne słowa. Oczywiście Chrystus przynosi pokój (Iz 52,7; 57,19), który przychodzi do tych, którzy
przyłączają się do odnowionego związku z Bogiem, ale nie ma pokoju dla tych, co odrzucają zaproszenie (Iz
48,22; 57,20-21). Orędzie Boże przynosi zatem zarówno zbawienie, jak i sąd, działa niczym miecz obosieczny
(por. Oz 6,5; Ef 6,17; Hbr 4,12). Jako słowo Bożego świadectwa, przepowiadanie Sługi Izraela jest niczym
„miecz ostry” (Iz 49,2). Wzmianka o „przyjściu” Jezusa odsyła zatem do obrazu Syna Człowieczego i obrazu
sądu z poprzedniego wersetu (por. dodatek do 8,20). Rozdarcie społeczne, zapowiadane w Mi 7,6 (por. Mt
10,35-36), okazuje się skutkiem misji Jezusa. Słowo Boże powoduje podziały w rodzinach, bo jedni przyjmują
je, a inni odrzucają (por. w. 21-22); bycie uczniem zaś oznacza pełne zaangażowanie, w którym Jezus i Jego
misja są ważniejsze niż więzy rodzinne.
A ten fragment z Rz, to tam nie ma nic o wojnie.
Komentarz nie mój tlyko z MKPŚ, i proszę Cię nie interpretuj sam Pisma Świętego tylko jak już piszesz sigle to zastosuj się do tego: "To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia" (2P 1,20) z komentarzem: "Tylko Kościół autorytatywnie określa, jaki jest sens tekstów Pisma Świętego." Wiec warto poczytać także jakiś komentarz napisany przez uczonych, którzy się na tym znali a nie samemu "rozumować" bo może być niebezpiecznie. To tylko taka rada ;-)
Przykład złego rozuowania i wycianania z całosci:
Mt 27,5: „[Judasz] Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi oddalił się, potem poszedł i powiesił się”
Łk 10,37: " Jezus mu rzekł: Idź, i ty czyń podobnie!"
Mnie interesuje Biblia i nie głupota lewactwa które na siłe próbuja lewakować każdy tekst w niej zawarty. Bóg nie był pacyfistą takie są fakty on nakłaniał do np eksterminacji pewnego ludu i tak też Izraelici uczynili.
Oczywiście dzisiaj jakiś lewacki książulek z sekty homokomando Bergoglio powie ze to przenosnia metafora i chodzilo o wygnanie owiec a nie zadne wybicie zlych do szpiku kosci ludzi.
Nie uznaje durnych dyrdymałów o przenosniach(procz tych ktore sa oczywiste) i nadinterpretacji dla jedynej slusznej marksistowskiej ideologii przez obecnych antychrystow w suknach kaplanow.
Tak samo nie uznaje spowiedzi wprowadzonej w sredniowieczu jako narzedzia inwigilacji. Biblia to pismo swiete, obecny KK to juz zaklamany social media twor.
Oczywiście dzisiaj jakiś lewacki książulek z sekty homokomando Bergoglio powie ze to przenosnia metafora i chodzilo o wygnanie owiec a nie zadne wybicie zlych do szpiku kosci ludzi.
Nie uznaje durnych dyrdymałów o przenosniach(procz tych ktore sa oczywiste) i nadinterpretacji dla jedynej slusznej marksistowskiej ideologii przez obecnych antychrystow w suknach kaplanow.
Tak samo nie uznaje spowiedzi wprowadzonej w sredniowieczu jako narzedzia inwigilacji. Biblia to pismo swiete, obecny KK to juz zaklamany social media twor.
Człowieku, oprzytomnij! Z tych neologizmów (lewakować) miałem polewkę, ale jak można uważać się za mądrzejszego w sprawach wiary od biskupa Rzymu wybranego przez Konklawe i całego dwumilenijnego Kościoła? Toż to pycha połączona z głupotą!
Przecież ma rację.
Hipis Jesus zlewakował piękną i święta żydowską Biblię (tzw. stary testament), opowiadającą o jedynym prawdziwym żydowskim Bogu Jahwe i narodzie wybranym Izrealitach, a na to miejsce wprowadził lewackie gejowskie popierdywanie.
Wstyd! Żeby tak odrzucać świętą religię naszych przodków.
Hipis Jesus zlewakował piękną i święta żydowską Biblię (tzw. stary testament), opowiadającą o jedynym prawdziwym żydowskim Bogu Jahwe i narodzie wybranym Izrealitach, a na to miejsce wprowadził lewackie gejowskie popierdywanie.
Wstyd! Żeby tak odrzucać świętą religię naszych przodków.
leżakujecie mentalnie w postsowieckiej rzeczywistości , żyjecie ideałami towarzysza Lenina i próbujecie jeszcze Jezusa na swoją czerwoną strone przeciągnąć. Dosyć tego lewakowania i obrażania prawdziwych wierzących tym komuchem Bergoglio
Potwórze po raz kolejny Jezus nie ma nic wspólnego z pacyfizmem, on dał się ukrzyżować aby dopełniła się wola Boża. Umarł za nasze grzechy a nie w imie hipisowskiego pacyfizmu. Bóg
Polecam tutaj tekst:
,,Adam — pierwszy pacyfista
Tak jak przemoc jest wulgaryzacją walki, tak pacyfizm jest wulgaryzacją pokoju. Nie należy z nim mylić chrześcijańskiej postawy negacji przemocy. Pacyfizm nie jest odpowiedzią na przejawy agresji. Jest w dużej mierze chęcią trzymania się daleko od innych cierpiących niesprawiedliwość. To wypaczenie. Czasami walka jest konieczna, bo żyjemy, niestety, na takim a nie innym świecie. Chrześcijanin nie może być bierny. Na tym polegał główny grzech Adama. W Księdze Rodzaju czytamy przecież, że stał obok Ewy, kiedy kusił ją wąż, i nic nie zrobił! To był pierwszy pacyfista."
Czytajcie
Potwórze po raz kolejny Jezus nie ma nic wspólnego z pacyfizmem, on dał się ukrzyżować aby dopełniła się wola Boża. Umarł za nasze grzechy a nie w imie hipisowskiego pacyfizmu. Bóg
Polecam tutaj tekst:
,,Adam — pierwszy pacyfista
Tak jak przemoc jest wulgaryzacją walki, tak pacyfizm jest wulgaryzacją pokoju. Nie należy z nim mylić chrześcijańskiej postawy negacji przemocy. Pacyfizm nie jest odpowiedzią na przejawy agresji. Jest w dużej mierze chęcią trzymania się daleko od innych cierpiących niesprawiedliwość. To wypaczenie. Czasami walka jest konieczna, bo żyjemy, niestety, na takim a nie innym świecie. Chrześcijanin nie może być bierny. Na tym polegał główny grzech Adama. W Księdze Rodzaju czytamy przecież, że stał obok Ewy, kiedy kusił ją wąż, i nic nie zrobił! To był pierwszy pacyfista."
Czytajcie
Pytanie, czy sam przeczytałeś ze zrozumieniem i w całości...
A co do towarzysza Lenina, to on nie był pacyfistą, a towarzysze Stalin i Beria tym bardziej. Trochę miesza ci się w głowie, albo mocno naciągasz pod twoje psychopatyczne marzenia...
I dość tego faszyzowania i obrażania papieża Franciszka!
Wyraz pacyfizm wywodzi się od łacińskiego pax, czyli pokój, więc jaka "wulgaryzacja"? Bredzisz.
A co do towarzysza Lenina, to on nie był pacyfistą, a towarzysze Stalin i Beria tym bardziej. Trochę miesza ci się w głowie, albo mocno naciągasz pod twoje psychopatyczne marzenia...
I dość tego faszyzowania i obrażania papieża Franciszka!
Wyraz pacyfizm wywodzi się od łacińskiego pax, czyli pokój, więc jaka "wulgaryzacja"? Bredzisz.
Pomyliłeś się co do mnie,nie ten adres, ale nikomu nie bronię, możesz sobie czuć co tam chcesz i do kogo. Nawet do JK. To by z resztą wiele tłumaczyło...
Trącisz naftaliną lgbt+..... jeśli tego nie czujesz jesteś mocno przepocony:]