Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Robert Kubica w F1

2010-11-07 12:42:30
nie ogladalem, ale juz zaluje ;d
szkoda, ze sokol nie prowadzi juz tego, gosc sie znal na rzeczy
2010-11-07 12:43:05
Na pewno ty wiesz więcej od gościa, który sam jeździ i miał propozycje jeździć w F2. Fakt ma problemy z logicznym gadaniem :P
2010-11-07 12:43:52
Co racja to racja.
2010-11-07 12:44:01
to nie byla prowokacja. Kubica nie jest wybitnym kierowcom, moze z tym przecietnym przesadzilem. jest co najwyzej solidny.
2010-11-07 12:45:02
ja nie mowie, ze wiem wiecej, ba nawet nie napisalem tak wiec nie wiem skad Ci to przyszlo do glowy, po prostu denerwuja mnie te ich gadki, jeden pieprzy glupoty jak potluczony, a drugi tylko sie za dupami rozglada.. jeszcze dodajmy do kompletu zientarskiego i mamy 3 idiotow..
2010-11-07 12:46:35
Jenson Button z McLarena przeżył chwile grozy, gdy wracał do hotelu po kwalifikacjach do GP Brazylii na torze Interlagos. Uzbrojeni bandyci próbowali wtargnąć do jego samochodu. Button wyszedł z całego zajścia bez szwanku, głównie dzięki specjalnie przeszkolonemu kierowcy, który odwoził go do hotelu.

Do samochodu Buttona podjechało kilku napastników. Byli uzbrojeni w karabiny maszynowe i pałki. W samochodzie z mistrzem świata jechał także jego ojciec John, fizjoterapeuta Mike Collier i menedżer Richard Goddard. Nikomu nic się nie stało.

"W sobotę wieczorem podczas powrotu z toru Interlagos do dzielnicy Morumbi potencjalnie uzbrojeni napastnicy podjęli próbę wdarcia się do samochodu, którym jechał Jenson Button. McLaren Mercedes podstawił zarówno Buttonowi, jak i Lewisowi Hamiltonowi specjalnie opancerzone pojazdy, prowadzone przez policyjnych kierowców, którzy zostali przeszkoleni pod kątem unikania niebezpiecznych sytuacji" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez szefostwo teamu.

"Kierowca, który prowadził auto Buttona zareagował odpowiednio i dowiózł kierowcę w bezpieczny sposób do hotelu" - czytamy dalej.

Jak zauważa portal autosport.com takie incydenty zdarzają się na torze w Sao Paolo od dawna i nie są żadną nowością, a zespoły są na nie przygotowane. Lokalne władze mają wzmocnić bezpieczeństwo kierowców podczas niedzielnego wyścigu.

Mimo to Button nie ukrywa strachu. - Byłem przerażony. Zobaczyłem mężczyznę z pałką i pistoletem. Nie wiedziałem, co się dzieje - mówi kierowca.

Podczas ucieczki szofer Buttona uszkodził pięć innych pojazdów. - Uratowało nas tylko jego szybkie myślenie i działanie - przyznaje menedżer Goddard.


:O
2010-11-07 12:48:37
mówię ci na wakacjach przez 2 tygodnie był taki cięty, po alkoholu było trochę lepiej ale i tak niezbyt sympatyczny :P Fakt, że te komentarze jakieś powalające nie są ;]
2010-11-07 12:50:55
eee...
2010-11-07 12:51:11
jw ;d
2010-11-07 16:44:03
Ło kierej dzisio jeżdżą?
2010-11-07 18:56:43
Webber za blisko Vettela i zaczyna psuć mu się silnik, Alonso był za blisko Webbera silnik się naprawił i może cisnąć.

Horner: "Team orders niszczą ten sport"

:>

Swoją drogą głupota, że dalej forują Vettela, który ma tylko teoretyczne szanse na mistrza a nie Webbera...
2010-11-07 19:09:37
jakoś za Vettelem nie przepadam, nie wiem czemu...
2010-11-07 19:10:40
Bo to Niemiec :p
2010-11-07 19:13:45
ja tez
2010-11-07 19:14:14
hehe jaka definicja :D

nie lubie go = niemiec
2010-11-07 19:15:35
Chyba raczej:
niemiec = nie lubie go
:d