Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!
 Topic closed!!!

Subject: POMOC DLA KAI

2017-02-04 12:49:37
wiesio to All
Kochani jest to Córeczka mojego przyjaciela ,przeczytajcie jej historie może, znajdą się ludzie z dobrym sercem
Bo kto pomoże jak nie my.....

POMÓŻ KAI
2017-02-04 16:43:03
przykre
2017-02-04 23:07:56
pomożemy bo kto jak nie my!!!
2017-02-04 23:09:29
pomożemy bo kto jak nie my!!!
2017-02-04 23:28:42
Na badaniu scyntygrafiii MIBG, pokazującym zmiany, zaświeciła jak choinka... Tyle jest przerzutów. Każdy dzień zwłoki zmniejsza szansę na wyleczenie, na życie!


Pozostaje tylko modlić się o cud


Jedyne, co proponują nam lekarze w Polsce, to ciągła chemioterapia, tylko że ta na Kaję już nie działa. Obiecują, że leczenie ruszy, ale na pytanie „kiedy?’ nie mają odpowiedzi. Każą czekać, tylko na co? Na to, że będzie za późno, żeby podać przeciwciała? Na to, że nowotwór będzie tak silny, że już nic nie da się zrobić?



Ta immunoterapia za późno zdecydowanie, skoro już teraz ,,zaświeciła się jak choinka".


W ostatnich paru latach co chwile widzę zbiórki na małe dzieci chore na raka, kiedyś tego nie było w takich ilościach.
2017-02-04 23:45:30
Kiedyś nie było takiej możliwości swobodnych zbiórek przez Internet.

Co do spraw rakowych to jako osoba z rodziny, w której ten problem jest powszechny mogę polecić regularne spożywanie trzech środków:
Witamina C
4-15 gramów dziennie (przyjmujemy 4-6x dziennie po 1-2 gramy) kiedy jesteśmy zdrowi
W przypadku nowotworu: 15-100 gramów dziennie podzielone na 4-15 dawek

Grawiola
Polecam kupić sok. Przyjmowanie wedle instrukcji.

Orzechy włoskie

Nie mówię, że wszystko naraz :-P Polecam po prostu spożywać dużo witaminy C niekoniecznie "w proszku", jeść orzechy włoskie chociaż 2x w tygodniu i kupić sobie owoce/sok z grawioli jak nam się przypomni.
Prawdziwą walkę zaczyna się dopiero jak rak jest.
2017-02-05 12:09:26
na coś trzeba umrzeć...
2017-02-05 13:42:44
Ciekawe czy tez bys taki wpis umiescil ze na cos trzeba umrzec gdyby to o Twoja coreczke chodzilo -zastanow sie czasem co smarujesz po klawiaturze !
2017-02-05 13:46:31
szwamb wiesz ze napierajac tak witaminami i mineralami w dawkach przekraczajacych dziennie zapotrzebowanie czyli nadmiar jest i tak wydalany "pasiesz" nowotwora??
2017-02-05 13:47:44
jego wpis nic nie zmieni, nawet papież umarł.

2017-02-05 13:47:52
a ty grzesbe jestes popaprany naprawde, na cos trzeba umrzec... pewnie jedynym twoim problemem jest odrobic lekcje z przyrki ;/
(edited)
2017-02-05 13:50:29
czekałeś na okazje do hejtu, zrobiłeś to źle.

Przelej złotówke wklej screen tak wiecej zrobisz dobrego.
Grzesbe to lewicowy człowiek popierający aborcje, eutanazje więc cywilizacja śmierci leży w jego naturze. Kto nie wierzy w Boga ten jest marnym człowiekiem
2017-02-05 13:50:29
czekałeś na okazje do hejtu, zrobiłeś to źle.

Przelej złotówke wklej screen tak wiecej zrobisz dobrego.
Grzesbe to lewicowy człowiek popierający aborcje, eutanazje więc cywilizacja śmierci leży w jego naturze. Kto nie wierzy w Boga ten jest marnym człowiekiem
2017-02-05 13:52:44
1,5 zl i nie wkleje screena to zrobie jezcze wiecej. dymam wasze zdanie
2017-02-05 15:01:31
Grzesbe to lewicowy człowiek popierający aborcje, eutanazje więc cywilizacja śmierci leży w jego naturze. Kto nie wierzy w Boga ten jest marnym człowiekiem

tak własnie jest
dzięki, że nie muszę tego sam tłumaczyć ;)
2017-02-05 15:03:21
po tym jak pochowałem swoich rodziców wiele lat temu a swojego syna miałem przez chwilę jedną nogą po drugiej stronie myślę ze mogę sobie pozwolić na tego typu refleksje...