Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Zmień flage Szwecji
oraz przygotować się systemowo na asymilację społeczną imigrantów
jak chcesz się do tego przygotować jak już w kilku krajach skutków imigracji nie da się odwrócić. I np. ostatnio byłem w Leicester na zakupach i byłem jednym z nielicznych białych i nie sieje żadnej propagandy, tylko tak tam wygląda centrum miasta.
jak chcesz się do tego przygotować jak już w kilku krajach skutków imigracji nie da się odwrócić. I np. ostatnio byłem w Leicester na zakupach i byłem jednym z nielicznych białych i nie sieje żadnej propagandy, tylko tak tam wygląda centrum miasta.
chyba tylko pod osłoną reżimowej tv, która dyskretnie przemilczać będzie liczby umierających z głodu uchodźców na granicach
Zawsze są jacyś umierający z głodu uchodźcy na granicach.
można też wybrać trzecią drogę czyli radykalnie zmniejszyć nasz wpływ na środowisko (emisje CO2, import surowców, eksport odpadów), wspierać biedne kraje w podstawowych sprawach aby uniknąć katastrofy demograficznej tak (jak np. udało się to w Bangladeszu gdzie w ciągu jednego pokolenia dzietność spadła z 6 do 2 dzieci/kobietę) oraz przygotować się systemowo na asymilację społeczną imigrantów
Popieram
@Sławek
jak chcesz się do tego przygotować jak już w kilku krajach skutków imigracji nie da się odwrócić. I np. ostatnio byłem w Leicester na zakupach i byłem jednym z nielicznych białych i nie sieje żadnej propagandy, tylko tak tam wygląda centrum miasta.
Ja Ci sie urodzą dzieci w UK (chyba, że już masz) to wychowasz je na Brytyjczyków czy na Polaków?
Zawsze są jacyś umierający z głodu uchodźcy na granicach.
można też wybrać trzecią drogę czyli radykalnie zmniejszyć nasz wpływ na środowisko (emisje CO2, import surowców, eksport odpadów), wspierać biedne kraje w podstawowych sprawach aby uniknąć katastrofy demograficznej tak (jak np. udało się to w Bangladeszu gdzie w ciągu jednego pokolenia dzietność spadła z 6 do 2 dzieci/kobietę) oraz przygotować się systemowo na asymilację społeczną imigrantów
Popieram
@Sławek
jak chcesz się do tego przygotować jak już w kilku krajach skutków imigracji nie da się odwrócić. I np. ostatnio byłem w Leicester na zakupach i byłem jednym z nielicznych białych i nie sieje żadnej propagandy, tylko tak tam wygląda centrum miasta.
Ja Ci sie urodzą dzieci w UK (chyba, że już masz) to wychowasz je na Brytyjczyków czy na Polaków?
Na Polaków :) Ale zapewne chodziły by do brytyjskiej szkoły (lepiej dla nich) Ale chciałbym im wpajać polską historie, polskie tradycje. Druga rzecz, że pewnych rzeczy na siłe z dzieckiem nie możesz robić. Zresztą ja i tak planuje jeszcze w Anglii być może z 5 lat. Nie podoba mi się tam klimat i pogoda. Mam tam jakieś swoje plany i może wypalą :) Ale różnie w życiu bywa, więc zobaczymy. Na pewno troche przeraża mnie to, że jest coraz więcej muslimów na ulicach. Nie każdy z nich jest zły czy coś, ale jednak za jakiś czas być mniejszością, raczej mi nie leży :)
No to problem w tym, że niczym się mentalnie od muslima nie różnisz. Przyjechałeś do Zjednoczonego Królestwa, które dało Ci życie na wyższym poziomie niż w Polsce, pieniądze, szanse i perspektywy, a Ty i tak wychowasz dzieci poniekąd w pogardzie dla dokonań tej cywilizacji stawiając wyżej cywilizację z której zwiałeś.
No i właśnie podałeś przykład z dupy :) Bo kultura Polaków czy Anglików dość mocno różni się od kultury Muzułmaninów. Ja wiem, że czasami chcesz zabłysnąć, ale tym razem Ci nie poszło, bo Twój przykład jest dość mocno naciągany. Anglicy wcale dużo się nie różnią od Polaków. Po drugie przede wszystkim nauczył bym dzieci szacunku do kraju w którym mieszkają. Uważam, że skoro ja przyjechałem za lepszym życiem do danego kraju to moim obowiązkiem jest szanować jego kulture, nauczyć się języka i przestrzegać zasad panującym w tym kraju.
P.S
I czym dla Ciebie jest pogarda ?
I po trzecie
cywilizację z której zwiałeś.
Ja znikąd nie uciekałem :) Jak już kiedyś pisałem, to że Tobie rodzina zostawiła domy i spadki, nie znaczy że każdy tak ma. Niektórzy muszą sami pracować na wszystko :) I niestety tacy jak Ty nie są w stanie tego pojąć, siedząc w ciepłym domku, na którego nie wydali ani grosza :) Więc daruj sobie komentarze, poniekąd ukazujące brak szacunku do ludzi wyjeżdżających za granice. Bo oni muszą o wiele więcej w życiu poświęcić niż poświęciłeś Ty :)
(edited)
P.S
I czym dla Ciebie jest pogarda ?
I po trzecie
cywilizację z której zwiałeś.
Ja znikąd nie uciekałem :) Jak już kiedyś pisałem, to że Tobie rodzina zostawiła domy i spadki, nie znaczy że każdy tak ma. Niektórzy muszą sami pracować na wszystko :) I niestety tacy jak Ty nie są w stanie tego pojąć, siedząc w ciepłym domku, na którego nie wydali ani grosza :) Więc daruj sobie komentarze, poniekąd ukazujące brak szacunku do ludzi wyjeżdżających za granice. Bo oni muszą o wiele więcej w życiu poświęcić niż poświęciłeś Ty :)
(edited)
A ja uważam, ze Twoim obowiązkiem byłoby wychowanie dzieci na Brytyjczyków, którzy traktują polskie pochodzenie jako ciekawostkę.
ed. ad ps. jeżeli wychowujesz dzieci w kulturze B mieszkając w kraju z kulturą A to dajesz im do zrozumienia, że kultura B jest lepsza, zatem A jest godna pogardy
(edited)
ed. ad ps. jeżeli wychowujesz dzieci w kulturze B mieszkając w kraju z kulturą A to dajesz im do zrozumienia, że kultura B jest lepsza, zatem A jest godna pogardy
(edited)
ed. ad ps. jeżeli wychowujesz dzieci w kulturze B mieszkając w kraju z kulturą A to dajesz im do zrozumienia, że kultura B jest lepsza, zatem A jest godna pogardy
W Twoim rozumowaniu. Które jak widać jest dość płytkie :) A udajesz takiego inteligentnego :) Można szanować obydwie kultury, a dziecko niech samo wybierze jaką chce iść drogą. Ja mogę tylko zasugerować.
W Twoim rozumowaniu. Które jak widać jest dość płytkie :) A udajesz takiego inteligentnego :) Można szanować obydwie kultury, a dziecko niech samo wybierze jaką chce iść drogą. Ja mogę tylko zasugerować.
W Twoim rozumowaniu. Które jak widać jest dość płytkie :) A udajesz takiego inteligentnego :) Można szanować obydwie kultury, a dziecko niech samo wybierze jaką chce iść drogą. Ja mogę tylko zasugerować.
XD
XD
Jak dla mnie nie dogadujecie się co do definicji "wychowania w kulturze polskiej/angielskiej/jakiejkolwiek"
XD
No śmieszne :) Jakbyś chciał wiedzieć to dziecko choćby w szkole samo wybiera kolegów, znajomych i towarzystwo w którym się obraca, co niesie za sobą dość duży wpływ na postrzeganie świata itd. Ale co Ty możesz wiedzieć, skoro najwyraźniej byłeś chowany pod kloszem :) Nauczony tego, że wszystko to łatwizna, najwyżej dziadkowie coś zostawią :) Przykre, że można być tak płytkim.
No śmieszne :) Jakbyś chciał wiedzieć to dziecko choćby w szkole samo wybiera kolegów, znajomych i towarzystwo w którym się obraca, co niesie za sobą dość duży wpływ na postrzeganie świata itd. Ale co Ty możesz wiedzieć, skoro najwyraźniej byłeś chowany pod kloszem :) Nauczony tego, że wszystko to łatwizna, najwyżej dziadkowie coś zostawią :) Przykre, że można być tak płytkim.
Teoria Szwamba.
Masz dziecko rodzi się w UK, matka i ojciec Polacy. Od razu mówisz synowi/córce że jest Brytyjczykiem nie Polakiem. Nie możesz mu mówić nic o Polsce i jej kulturze, bo wtedy gardzisz Wielką Brytanią :) Jak pojedzie do cioci, babci, dziadka to niech jedzie z tłumaczem, bo nie mogę go uczyć polskiego języka, a najlepiej niech odetnie się od wszystkiego co polskie :)
A jak będzie miał 18 to powiem mu taką ciekawostkę, że ja i jego mama jesteśmy z Polski :D
Szwamb mistrz wychowania, mimo że nie ma dzieci, nigdy nie był za granicą na dłużej niż miesiąc i nigdy na nic nie musiał pracować :)
Masz dziecko rodzi się w UK, matka i ojciec Polacy. Od razu mówisz synowi/córce że jest Brytyjczykiem nie Polakiem. Nie możesz mu mówić nic o Polsce i jej kulturze, bo wtedy gardzisz Wielką Brytanią :) Jak pojedzie do cioci, babci, dziadka to niech jedzie z tłumaczem, bo nie mogę go uczyć polskiego języka, a najlepiej niech odetnie się od wszystkiego co polskie :)
A jak będzie miał 18 to powiem mu taką ciekawostkę, że ja i jego mama jesteśmy z Polski :D
Szwamb mistrz wychowania, mimo że nie ma dzieci, nigdy nie był za granicą na dłużej niż miesiąc i nigdy na nic nie musiał pracować :)
Zacznijmy od tego jak wielkie są różnice między kulturą polską i angielską, a np arabską.. Bo moim zdaniem polska z angielską, mają dużo wspólnego , a zarazem dość mocno różnią się od arabskiej.
Wiadome,że dziecko musiało by się uczyć hsitorii angielskiej, świąt obowiązujących, pewnie poniekąd wkręciło by się w trendy brytyjskie. Ale ja podkreślam, że chciałbym,żeby moje dziecko znało historie Polski, chociaż w jakimś stopniu, święta obchodziłbym według polskiej tradycji. I serio nie widzę w tym nic złego, bo to w żaden sposób nie ingerują w życie Brytyjczyków i nie uważam, żeby w jakikolwiek sposób ukazywało pogardę do ich kultury.
(edited)
Wiadome,że dziecko musiało by się uczyć hsitorii angielskiej, świąt obowiązujących, pewnie poniekąd wkręciło by się w trendy brytyjskie. Ale ja podkreślam, że chciałbym,żeby moje dziecko znało historie Polski, chociaż w jakimś stopniu, święta obchodziłbym według polskiej tradycji. I serio nie widzę w tym nic złego, bo to w żaden sposób nie ingerują w życie Brytyjczyków i nie uważam, żeby w jakikolwiek sposób ukazywało pogardę do ich kultury.
(edited)
ale bóldupisz :P
wychowujesz dziecko w UK, w kraju który dał Ci godne życie, więc normalne powinno być to, że dla dziecka głównym językiem powinien być angielski, a na pytanie kto ty jesteś? winien odpowiadać "brytol mały". Polski jako drugi język, polska kuchnia jako kuchnia domowa, Polska jako kraj przodków, dziadków, ciotek i rodzinnych wypadów. Dając dziecku "wybór" czynisz z niego schizofrenika, albo co gorsza polskiego "nacjonalucha" z poczuciem krzywdy i "raju utraconego" czyli wypisz wymaluj to samo co muslimy w UK.
Co do ocen mojej osoby to miło poczytać :P przypomina mi to pewien żydowski żart:
(nazistowskie Niemcy, druga połowa lat 30)
Idąc przez ulice pobożny żyd Aaron widzi swojego przyjaciela Chaima czytającego komunikaty na słupie ogłoszeniowym...
- Chaim! Dlaczego czytasz te bzdury?!
- Aj, Aaron, żebyś Ty wiedział jak mi się miło robi kiedy czytam "żydzi żądzą światowymi finansami", "Wersal żydowskim spiskiem", "Żydowskie korzenie USA i brytyjskich władców"!
wychowujesz dziecko w UK, w kraju który dał Ci godne życie, więc normalne powinno być to, że dla dziecka głównym językiem powinien być angielski, a na pytanie kto ty jesteś? winien odpowiadać "brytol mały". Polski jako drugi język, polska kuchnia jako kuchnia domowa, Polska jako kraj przodków, dziadków, ciotek i rodzinnych wypadów. Dając dziecku "wybór" czynisz z niego schizofrenika, albo co gorsza polskiego "nacjonalucha" z poczuciem krzywdy i "raju utraconego" czyli wypisz wymaluj to samo co muslimy w UK.
Co do ocen mojej osoby to miło poczytać :P przypomina mi to pewien żydowski żart:
(nazistowskie Niemcy, druga połowa lat 30)
Idąc przez ulice pobożny żyd Aaron widzi swojego przyjaciela Chaima czytającego komunikaty na słupie ogłoszeniowym...
- Chaim! Dlaczego czytasz te bzdury?!
- Aj, Aaron, żebyś Ty wiedział jak mi się miło robi kiedy czytam "żydzi żądzą światowymi finansami", "Wersal żydowskim spiskiem", "Żydowskie korzenie USA i brytyjskich władców"!
wychowujesz dziecko w UK, w kraju który dał Ci godne życie, więc normalne powinno być to, że dla dziecka głównym językiem powinien być angielski, a na pytanie kto ty jesteś? winien odpowiadać "brytol mały". Polski jako drugi język, polska kuchnia jako kuchnia domowa, Polska jako kraj przodków, dziadków, ciotek i rodzinnych wypadów. Dając dziecku "wybór" czynisz z niego schizofrenika, albo co gorsza polskiego "nacjonalucha" z poczuciem krzywdy i "raju utraconego" czyli wypisz wymaluj to samo co muslimy w UK.
ale kim Ty jesteś żeby mówić komukolwiek jak wychowywać dzieci :) Nie masz zielonego pojęcia o życiu na emigracji , a chcesz mówić i oceniać ludzi :) Znam Polaków mających dzieci i pierwszy język jaki umieli to był język polski, potem poszli do angielskiej szkoły i spokojnie gadają w dwóch językach. Można ? Można. Dzieciaki wiedzą że są Polakami, ale mają kolegów zarówno angielskich jak i polskich jak i arabskich jak i rumuńskich itd. Nikomu nic nie przeszkadza, wszyscy dogadują się w jednym języku. Obchodzą Haloween jak angielskie, jakieś inne święta i wszystko jest cacy. Przy czym dzieci spokojnie jadą do Polski i rozmawiają z dziadkiem i babcią w języku polskim. Nikt nie mówi o żadnej pogardzie, nikomu nic nie przeszkadza. Mam w pracy Polaka, który jest od urodzenia w Anglii i jak sam to określił czuje się Polakiem, ale myśli po angielsku. Czy to jest oznaka pogardy? Raczej nie. Za to Ty coś sobie uroiłeś i te swoje śmieszne teorie. A o emigracji wiesz tyle co nic.
Rumuni też są uważają sie za rumunów, a araby za arabów,mimo że są z papieru brytyjczykami :) Tylko Ty masz jakiś wymyślony problem.
(edited)
ale kim Ty jesteś żeby mówić komukolwiek jak wychowywać dzieci :) Nie masz zielonego pojęcia o życiu na emigracji , a chcesz mówić i oceniać ludzi :) Znam Polaków mających dzieci i pierwszy język jaki umieli to był język polski, potem poszli do angielskiej szkoły i spokojnie gadają w dwóch językach. Można ? Można. Dzieciaki wiedzą że są Polakami, ale mają kolegów zarówno angielskich jak i polskich jak i arabskich jak i rumuńskich itd. Nikomu nic nie przeszkadza, wszyscy dogadują się w jednym języku. Obchodzą Haloween jak angielskie, jakieś inne święta i wszystko jest cacy. Przy czym dzieci spokojnie jadą do Polski i rozmawiają z dziadkiem i babcią w języku polskim. Nikt nie mówi o żadnej pogardzie, nikomu nic nie przeszkadza. Mam w pracy Polaka, który jest od urodzenia w Anglii i jak sam to określił czuje się Polakiem, ale myśli po angielsku. Czy to jest oznaka pogardy? Raczej nie. Za to Ty coś sobie uroiłeś i te swoje śmieszne teorie. A o emigracji wiesz tyle co nic.
Rumuni też są uważają sie za rumunów, a araby za arabów,mimo że są z papieru brytyjczykami :) Tylko Ty masz jakiś wymyślony problem.
(edited)
No właśnie to co piszesz potwierdza, ze nie jest to wymyślony problem. Dzięki za argumenty i zamknięcie dyskusji.
jak chcesz się do tego przygotować jak już w kilku krajach skutków imigracji nie da się odwrócić
bo byli nieprzygotowani?
ile mamy ośrodków dla uchodźców? ilu specjalistów od wsparcia społecznego dla obcokrajowców?
czy szkolnictwo jest przygotowane na dzieci inne kulturowo? itd.
może i dobrze że nie wpuszczamy dziś tych uchodźców bo wpadliby w próżnię
ale jutro może nie być tego komfortu
nie ma darmowych obiadów