Subject: Koronawirus

Sytuacja jest dziś o tyle inna, że mniej więcej wiadomo jaki jest potencjalny impact zdrowotny i niektóre rządy, np. polski, uznały, że jest to poświęcenie, na które są gotowe xD

No i są już leki przeciwwirusowe oraz, tak jak piszesz, zapewne jakąś śladową odporność w populacji zaszczepionych i ozdrowieńców mamy.

Nigdzie nie pisałem, żeby się nie szczepić więc nie widzę sprzeczności ani konieczności odnoszenia się do słów obu panów profesorów w tej części.
Uważam, że dowiodłem i tu swego zdania nie zmienię, że te 4 szczepionki nie są panaceum na pandemię bo nie chronią przed transmisją czy zakażaniem.
Czas pokaże, czy mój sceptycyzm odnośnie tego, czy zapewnienia, że chronią przed ciężkim przebiegiem i śmiercią są prawdą, czy nie.
Sceptycyzm opieram na stwierdzeniu, że guzik z pętelką z dotychczasowych zapewnień o ich właściwościach okazał się prawdą.
Każdy kto chce może przeczytać moje posty i zobaczyć, że niczym wbrew Waszym zarzutom nie manipulowałem a przytaczałem fakty na potwierdzenie moich uwag.
Macie prawo do odmiennej oceny ale nie próbujcie tego robić obrażając mnie bo ja Was, choć jestem foliarzem i żyję wg Was w innej rzeczywistości to tego nie robię

Przyjmujesz taką przyjemną pozycję osoby, która jest za, a nawet przeciw. :)

Nie ma się co przejmować i brać specjalnie poważnie. Jak manipulator i odklejeniec mówi że manipulujesz to znaczy że nie manipulujesz i każdy kto zna realia wątków polityka i koronawirus najwyżej się pod nosem uśmiechnie widząc takie zarzuty od ludzi którzy Ci je stawiają :p

Uważam, że dowiodłem i tu swego zdania nie zmienię, że te 4 szczepionki nie są panaceum na pandemię bo nie chronią przed transmisją czy zakażaniem.

Hehe, mistrz! A powiedz kto tu twierdzi inaczej? Z tego co mi wiadomo nikt nie twierdzi, że szczepionki są jakimś cudownym panaceum. Sam to sobie wymyśliłeś.
Ja twierdzę, że są najlepszym z dostępnych narzędzi aby minimalizować skutki pandemii. Tylko tyle i aż tyle.


Czas pokaże, czy mój sceptycyzm odnośnie tego, czy zapewnienia, że chronią przed ciężkim przebiegiem i śmiercią są prawdą, czy nie.

Czas już dawno to pokazał a jeżeli tego nie dostrzegłeś to proponuję wyjść poza swoją alternatywną banke informacyjną.

Każdy kto chce może przeczytać moje posty i zobaczyć, że niczym wbrew Waszym zarzutom nie manipulowałem a przytaczałem fakty na potwierdzenie moich uwag.

Wymyślałeś fałszywe tezy (np. o rzekomych zapewnieniach o stuprocentowej skuteczności szczepień), wyrywales z kontekstu fragmenty starych wywiadów, używałeś nielogicznej argumentacji wg ktorej niepełna skuteczność=zerowa skuteczność, ignorowałeś zadawane przez nas pytania. To tak na szybko przykłady manipulacji jakie stosowałeś.

Jeżeli coś chroni w 97% to chroni czy nie chroni?
(edited)

A jeżeli piszę że szczepionki nie chronią przed transmisją, zachorowaniem, ciężkim przebiegiem i śmiercią a jednocześnie mogą powodować śmierć lub ciężkie następstwa dla zdrowia oraz ich długoterminowe skutki działania nie są obecnie znane, to robię to aby się szczepić czy aby się nie szczepić?

xD

To piszę, żeby każdy wiedział, jakie są fakty i mógł podjąć rozsądną i samodzielną decyzję.

Ojoj.

"Jak informuje Radio Zet, nie żyje Johann Biacsics. To jeden z liderów ruchu antyszczepionkowego w Austrii. Na początku listopada mężczyzna trafił do szpitala w Wiedniu z objawami koronawirusa.

Jak podał "Die Zeit", jego stan był krytyczny. 65-latek odmówił jednak leczenia i wypisał się na własną prośbę ze szpitala. Twierdził, że pokonał COVID i wrócił do domu.

Sam leczył się dwutlenkiem chloru, który jest uważany wśród antyszczepionkowców za cudowne lekarstwo. Jego terapia jednak nie przyniosła efektu, bo mężczyzna zmarł.

Mimo że testy wskazywały na obecność koronawirusa, jego rodzina nie wierzy, że Johann Biacsics zmarł na COVID. "Oficjalnie zostanie uwzględniony w statystykach jako ofiara koronawirusa. Ale ja wiem lepiej" – napisał w mediach społecznościowych syn Biacsicsa."

No i jakie są fakty? 97% to znaczy, że chroni czy nie chroni?

Sprowadzanie tak złożonej kwestii do prostego zero jedynkowego chronią /nie chronią nie jest podawaniem faktów tylko zniekształcającą rzeczywistość manipulacją.

Chłopaki, wierzcie sobie w te szczepionki, wierzcie sobie w ich skuteczność - ja nie mam nic przeciwko temu.
To, że rzeczywistość nie zgadza się z Waszym twierdzeniami jest bezsporne i choćbyście na głowie stawali to tego nie zmienicie.

Z jakimi twierdzeniami rzeczywistość się nie zgadza?

Chciałem zagrać w totka ale miałem tylko 97% szans na wygraną, więc sobie odpuściłem.

Czytałeś całość moich postów czy nie? Jeśli nie to śmiem twierdzić, że nie jesteś w temacie a mam takie podejrzenie bo uparcie piszesz coś o 97% a ja nie mam pojęcia o co Ci chodzi bo jako żywo żadnych takich danych nie przywoływałem
(edited)