Subject: Koronawirus

jaki link, kto linkuje linkuje swoje teleporady? czy wizyty u lekarzy?

No to skąd masz takie doniesienia, że ten sam lekarz inaczej potraktował dwie różne osoby z tymi samymi objawami?

"No lekarz podawał akurat fakt, że przy tylu zachorowaniach jak na zachodzie jest mniej zgonów osób zaszczepionych niż osób zaszczepionych w PL jednak przy mniejszych zachorowaniach"
Nie rozumiem tej wypowiedzi. Możesz napisać jaśniej?

Poczytaj wcześniejsze wątki. Z autopsji. Z relacji najbliższego otoczenia, rodziny.

Tak samo, jak na Podkarpaciu zaczęto prowadzić zasadę o nietestowaniu osób zaszczepionych chociaż zgłaszali takie same objawy jak niezaszczepieni. (nie chodzi o pierwszą falę i osoby, które np brak węchu i smaku zgłaszały)

"No lekarz podawał akurat fakt, że przy tylu zachorowaniach jak na zachodzie jest mniej zgonów osób zaszczepionych niż osób zaszczepionych w PL jednak przy mniejszych zachorowaniach"

Nie rozumiem tej wypowiedzi. Możesz napisać jaśniej?

Tak, sorki, piszę chaotycznie bo robię kilka rzeczy na raz :D
Na zachodzie pomimo znacznie większych zachorowań jest mniej zgonów osób zaszczepionych niż w PL gdzie jest mniej zachorowań a większa śmiertelność wśród zaszczepionych

Poczytaj wcześniejsze wątki. Z autopsji. Z relacji najbliższego otoczenia, rodziny.

czyli masz w rodzinie osoby zaszczepione i nie zaszczepione, wszyscy do tego samego lekarza chodzicie i on sobie wybiera kogo leczy, a kogo nie? :)))

to jest bardzo ciekawa teoria, bo ja od znajomych pracujących w SZ (pozy, szpitale) akurat słyszałem o przeciwnym podejściu, tzn. zakłada się, że zaszczepiony sobie prawdopodobnie poradzi, a u nieszczepów jest większe ryzyko, że coś wyjdzie i jak się im objawów nie ogarnie, to trafią do szpitala

Tak samo, jak na Podkarpaciu zaczęto prowadzić zasadę o nietestowaniu osób zaszczepionych chociaż zgłaszali takie same objawy jak niezaszczepieni.

ponownie - nie ma zasady, to są dowody anegdotyczne
wszystko to kwestia LEKARZA i jego decyzji, a nie systemowa
jedni dają, inni nie dają, ja też nie dostałem od pierwszego lekarza (przed wejściem szczepionek), a drugi dał od razu po rozpoczęciu rozmowy :))
(edited)

Na zachodzie pomimo znacznie większych zachorowań jest mniej zgonów osób zaszczepionych niż w PL gdzie jest mniej zachorowań a większa śmiertelność wśród zaszczepionych

pokażesz te dane?
za jaki okres one są, które konkretnie kraje?

Ale teraz ty porównujesz zakażenia omikronem na zachodzie do naszej delty?

hehe, jak lekarz mówi, że mają odgórny nakaz tak robić to to jest indywidualna decyzja :D

czyli masz w rodzinie osoby zaszczepione i nie zaszczepione, wszyscy do tego samego lekarza chodzicie i on sobie wybiera kogo leczy, a kogo nie? :)))

Nie, nie wszyscy do tego samego lekarza. Jakby tak było to nikt by nie zauważył, że jest tu coś dziwnego. Nie chce mi się jednak opisywać czegoś co opisywałem już wcześniej.

Ja nic nie porównuję, posłuchajcie sobie rozmowy. Na pewno jest gdzieś na polsacie.

Ale faktycznie, jak macie czas to dane na pewno da się wyciągnąć. I to nie te dot omikrona tylko może wcześniejszych okresów. Ciekawe czy też tak było.

Kluczowe jest jednak stwierdzenie lekarza, że nie ma wytycznych, że są słabe procedury i przez to pacjenci są zaniedbywani.

hehe, jak lekarz mówi, że mają odgórny nakaz tak robić to to jest indywidualna decyzja :D

odgórny nakaz od kogo?
tobie to lekarz powiedział? jaki, z poradni?

Jak są objawy to się dzwoni do lekarza/pozu i przepisuje co tam uważa na objawy.
jak Ci starczy zdrowia i życia, żeby się dodzwonić :D
poza tym mogliby niektórym podpowiedzieć nawet jak lekko przechodzą, czym się wzmocnić np wez pan butelkę wódki dziennie wypij, albo stanij na głowie na godzinę, ewentualnie pewna poradę, którą tutaj niektórzy zastosowali, a którą poleca Najman i której tu niestety nie można wklejać...cokolwiek...

Tak, rodzinny mojego dzieciaka.
Potem potwierdził to lekarz w innej miejscowości - mąż koleżanki z pracy. Poprosiłem, żeby ta zapytała go czy to prawda, że tak jest. Aż zadzwoniła zapytać bo to się mało prawdopodobne wydaje. I faktycznie, wyśmiali mnie. Tyle, że półtora tygodnia później powiedzieli, że faktycznie mają nie testować zaszczepionych.

Jak są objawy to się dzwoni do lekarza/pozu i przepisuje co tam uważa na objawy.
jak Ci starczy zdrowia i życia, żeby się dodzwonić :D
poza tym mogliby niektórym podpowiedzieć nawet jak lekko przechodzą, czym się wzmocnić np wez pan butelkę wódki dziennie wypij, albo stanij na głowie na godzinę, ewentualnie pewna poradę, którą tutaj niektórzy zastosowali, a którą poleca Najman i której tu niestety nie można wklejać...cokolwiek...

"Ja nic nie porównuję, posłuchajcie sobie rozmowy. Na pewno jest gdzieś na polsacie."
Skoro nie ty porównujesz, to lekarz porównuje? I kilka dni temu ci to przeszkadzało, a teraz już nie przeszkadza?

"Kluczowe jest jednak stwierdzenie lekarza, że nie ma wytycznych, że są słabe procedury i przez to pacjenci są zaniedbywani."
Jeśli nawet... to przyjąłbym to jako właśnie "normalność", a nie aberrację.

"Ja nic nie porównuję, posłuchajcie sobie rozmowy. Na pewno jest gdzieś na polsacie."
Skoro nie ty porównujesz, to lekarz porównuje? I kilka dni temu ci to przeszkadzało, a teraz już nie przeszkadza?

Lekarz stwierdził, że u nas umiera więcej zaszczepionych niż umierało na zachodzie. Nie wiem jaki czas brał pod uwagę. Mówił, że jest gorsza opieka nad pacjentami i to było kluczowe w jego wypowiedzi. Skupmy się na tym. Teraz możemy sobie sprawdzać czy różnice są duże (w tych samych wariantach)

Zawsze będzie mi przeszkadzało porównywanie omikrony (który jest ponoć znacznie łagodniejszy) do delty. Nic nie pisałem. Skupiłem się na wypowiedzi lekarza, któregoś już z kolei, który zauważa ujowe postępowanie z zakażonymi na covid