Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Polityka - Polska i Świat 2

2025-07-13 15:04:51
To ty użyłeś argumentu prowadzenia własnej politycznej wojenki kosztem obywateli i kosztem Polski oraz argumentu utrudnienia pracy polskim służbom. Równie dobrze, sam mógłbyś określić jak to rozumiesz. Dla mnie:
- "Uprawianie polityki na granicy" to sytuacja, w której politycy czy aktywiści używają realnego problemu bezpieczeństwa granicy do wzmacniania swojego politycznego przekazu.
- "Przeszkadzanie służbom" to np. wywieranie presji na strażnikach, by dokonywali działań innych niż te jakie mają w rozkazach, czy takie które są prawnie dozwolone. Absorbowanie służb swoją działalnością, gdzie np. strażnicy graniczni nie mogą się skupić na ochronie granicy przed migrantami, ale także są angażowani względem osób, które chcą chronić tych granic "po swojemu".
2025-07-13 16:38:39
Czy w związku z tym wstyd Ci jest za to że popierasz partie polityczną, która podczas gdy rozpoczęła się wojna hybrydowa prowadzona przeciwko Polsce na granicy z Białorusią szerzyła rosyjską propagandę obrażając polskich pograniczników i atakując działania polskich służb, ponadto realizowała swój interes polityczny kosztem bezpieczeństwa Polski?
2025-07-13 16:48:55
Ci co biegali przy granicy to byli idioci, ale moim zdaniem to oni nie szerzyli kacapskiej propagandy (przynajmniej nie celowo, pośrednio może?), bili swój interes polityczny nie patrząc na dobro Polski.

Widziałem na własne oczy dwie interwencje (fundacji jakichś) co były wezwane przy interwencji SG na drodze gdy przyłapali jakichś ciapatych.

Z jednaj strony oni przeszkadzali SG z drugiej strony - ciapaki też ludzie, generalnie wykorzystani przez reżim. Tutaj nie miałem zdania jak z nimi postępować, bo po części to ich wina (nikt ich tu nie zapraszał), a po części nie. A z tego co słyszałem SG często się z nimi nie cackała zbytnio ...
2025-07-13 17:24:45
Nie mam żadnego problemu z krytykowaniem błędów "mojej" strony, a w mojej ocenie obecna polityka rządu wobec migrantów... zarówno ze wschodu, jak i zachodu - jest po prostu niegodna (tak jak i niegodne były działania rządu PiS).

Ale to nie zmienia faktu, że to ty twierdziłeś, iż przeszkadzanie służbom i wykorzystywanie granicy do politycznych celów jest skrajnie nieodpowiedzialne. Gdy jednak podobne działania prowadzą środowiska bliskie tobie - już nie jest to problem. Potrafisz to sobie zracjonalizować szpagatami logicznymi.
2025-07-13 17:58:15
Podobne działania powiadasz? Nie przyszłoby mi do głowy że Niemcy prowadzą wobec Polski wojnę hybrydową. Tak samo by mi nie przyszło do głowy żeby niemieckich policjantów porównywać z Białoruskimi, no ale skoro Ty tak twierdzisz to faktycznie coś w tym może być.
Poza tym nie przypisuj mi bliskości żadnych środowisk. To że Ty się klasyfikujesz gdzieś tam to Twój problem.
Ja mam w dupie polityków którzy się tam wokół granicy z Niemcami kręcą. Mnie interesuje to jak można było doprowadzić do sytuacji w której niemiecka policja przywozi na nasz teren ludzi bez dokumentów i ich tu na pastwę losu zostawia. To jest patologia i skrajne niedopilnowanie własnej granicy państwowej.
2025-07-13 18:20:20
No tak, ty zawsze w opozycji. Wygodne. Nie twierdziłem, że Niemcy prowadzą wobec nas wojnę hybrydową, ani że ich policja działa jak białoruska. Ty z kolei właśnie taką absurdalną interpretacją próbujesz zbanalizować sens mojego pytania, żeby uniknąć odpowiedzi.

Zwróciłem uwagę, że działania obywateli i polityków z twojego kręgu ideowego (do którego się teraz nie przyznajesz)... którzy dziś krytykują służby, prowadzą własne akcje na granicy, podważają rozkazy i występują z pozycji "władzy moralnej" - są symetryczne z tym, co ty sam parę lat temu potępiałeś u ówczesnej opozycji. Wtedy byłeś „murem za mundurem”, teraz aktualnych polityków opozycji - „masz ich w dupie”. Twoja reakcja to klasyka: kiedy nie da się obronić podwójnych standardów, to zaczynasz walczyć z tezą, której nikt nie postawił. Fikołki, szpagaty, akrobatyka sportowa. To, że sytuacja w przypadku readmisji nie różni się od tej jaka była za rządów PiS - to taki drobny szczegół.
2025-07-13 18:31:07
Odpowiedziałem na Twoje pytanie. Druga sprawa jest taka że tych 2 sytuacji nie ma sensu do siebie porównywać. To jest po prostu głupie bo to są dwie kompletnie różne sytuacje
2025-07-13 18:46:42
To nie są „dwie kompletnie różne sytuacje”, tylko podobny mechanizm - tylko że raz ci przeszkadzał, a teraz ci pasuje. I tyle. Fikołki i szpagaty.
2025-07-13 19:02:42
To powiedz w czym ten mechanizm jest podobny? xD

Jak już próbujesz zdewaluować to co mówię to chociaż byś się postarał o jakieś sensowne argumenty a nie taka sama taktyka jak zawsze. Fikołków i szpagatów szukaj u tych którzy raz głosują przeciwko murowi na granicy z Białorusią i obrażają polskich żołnierzy bo te "bydlaki" powstrzymują biednych migrantów przed wtargnięciem do Polski żeby 2 lata później chwalić się uszczelnieniem tego samego muru i gadać o tych samych migrantach dokładnie to samo za co wcześniej atakowali. A nie u kogoś kto od zawsze mówi to samo o nielegalnej migracji.
2025-07-13 19:29:29
Mechanizm jest podobny, bo:
- w obu przypadkach cywile i politycy ingerują w działania służb granicznych,
- w obu przypadkach stawiają się ponad procedurami, sugerując, że wiedzą lepiej, co jest dobre dla Polski,
- w obu przypadkach wykorzystują sytuację na granicy jako narzędzie polityczne, żeby zbić kapitał w swoim środowisku.
- w obu przypadkach, absorbują służby, poprzez swoje działania, które nie są zgodne z działaniami straży granicznej.

To, że okoliczności się różnią (inne granice, inne rządy, inne narodowości migrantów), nie zmienia tego, że forma działania i logika polityczna jeśli nie taka sama, to jest podobna.

A to, że ty od zawsze jesteś przeciwko nielegalnej migracji, nie ma tu nic do rzeczy. Mówię o tym, jak oceniałeś działania obywateli wobec służb, a nie o twojej ogólnej opinii o migracji.
(edited)
2025-07-13 21:33:08
2025-07-14 00:06:06
To że okoliczności się różnią zmienia bardzo wiele. Wtedy mieliśmy do czynienia z sytuacją w której za naszą granicą wybuchła wojna, przyjmowaliśmy setki tysięcy uchodźców wojennych, sytuacja była potwornie napięta i trudna. Polskie państwo miało pełne ręce roboty.
Teraz sytuacja jest zupełnie inna bo granica z Niemcami jest kompletnie niedopilnowana. Policja z innego kraju bezkarnie wwozi na nasz teren ludzi bez dokumentów i bez żadnych procedur, wysadza na chodniku i wraca do siebie.
Skala i okoliczności są nieporównywalne.

Jeżeli Ty nie widzisz tutaj potężnej różnicy, która kompletnie zmienia obraz sytuacji to nie ma sensu dalej rozmawiać.
2025-07-14 00:53:11
Mylisz fakty. Kryzys na granicy białoruskiej rozpoczął się w 2021 roku (to wtedy Sterczewski biegał z reklamówkami - sierpień 2021), a pełnoskalowa wojna na Ukrainie wybuchła dopiero w lutym 2022, gdy budowa muru już trwała. Dopiero po lutym mieliśmy masowy napływ uchodźców wojennych. Wcześniej go nie było.... no chyba że miałeś na myśli te prawie 300 000 wiz wydanych przez PiS obywatelom krajów muzułmańskich w latach 2018–2022? Swoją drogą, wojna na Ukrainie przykryła problem granicy z Białorusią, który był o wiele mniejszy skalą. Cała twoja narracja o "wojnie w tle" nijak się ma do sytuacji, w której potępiałeś działania opozycji, bo to było przed wojną (tej, która wywołała falę uchodźców). Po drugie: readmisje z Niemiec nie są żadną nowością. Działały identycznie za rządów PiS, a ich skala nie była mniejsza. Więc cała ta twoja próba kontrastu to po prostu rozciąganie faktów pod tezę. Sedno pozostaje to samo: wtedy krytyka służb była "atakowaniem Polski”, dziś to "niedopilnowana granica” i usprawiedliwione działania. Zmieniłeś ocenę tylko dlatego, że zmieniła się władza.
2025-07-14 06:26:34
Dokładnie, kryzys na granicy rozpoczął się wcześniej niż pełnoskalowa wojna i miał konkretny cel. Już wtedy było wiadomo że Rosja na Ukrainie coś odwinie i mimo tego było to co bylo u nas. Masz bardzo zerojedynkowe podejście i nie lubisz laczyc faktów kiedy nie pasują Co pod teze. Tym bardziej kiedy trzeba bronić swoich panów a Ty nie masz ku temu sensownych argumentów. W związku z tym że już zaczęło się z Twojej strony wymyślanie co myślę i jakie mam zamiary, czyli Twoja stała taktyka, to już nie będę marnował na to czasu.
2025-07-14 09:36:11
Wow... fikołki klasy światowej. Wcześniej tłumaczyłeś potępianie opozycji - "wojną za granicą i napływem uchodźców". Tymczasem ja ci właśnie przypomniałem, że większość tych wydarzeń, które kiedyś potępiałeś, miała miejsce przed wybuchem wojny i przed napływem uchodźców. Ale tobie nadal wszystko się zgadza i teraz zmieniasz oś argumentu na przeczucia, że "...Rosja na Ukrainie coś odwinie...". Oczywiście totalnie ignorujesz fakt, że problem readmisji to nie żaden nowy problem, który powstał teraz, ale który istniał zanim aktualnie rządzący doszli do władzy. Oczywistym jest, że problem stał się politycznym, ponieważ aktualnej opozycji najłatwiej atakować Tuska tak, aby w tle powiewała niemiecka flaga. Kiedyś polityka na granicy ci przeszkadzała, a teraz ją usprawiedliwiasz. Ciekawe, prawda?
2025-07-14 11:03:17
Odnośnie bycia zawsze w opozycji. Wyobraź sobie taką sytuację.

Druga tura wyborów - Czask vs Sutener

-„Nie no na Czaska nie głosuję”
-Czyli głosujesz na kibola?
-„Nie wmawiaj mi poglądów!!!!!!!1”

Dwie opcje - obie są „nie” :)