Subject: Gimnazjum

u mnie gosc z wosu ciagle na koncu zdania mowi "JASNE ?" a gość od hiry "PRAWDA?" nie wiem czego ale wszytstyc w klasie (ja tez ;]) takie dziwne fazy z tego mamy ze szok smiechu sie nie da opanowac ;p

Ja tez myslalem ze bedzie ciezko w gimnazjum... Ale kadra byla taka, ze ostatecznie naciagala tak i pomagala (chociaz nauczyc tez potrafila) ze na koniec gimnazjum smutno mi sie zrobiło patrzac na swiadectwo, bo to juz ostatnie takie super :/

Mówie Wam! Nie bojcie sie bo gimnazum to rybka naukowo... Ja zaczalem liceum i tu sie zaczynaja dopiero schody.

xD xD
(edited)

u nas nie ma pkt w podstawowce byly ale ciesze sie ze teraz nie ma ;p

juz ze szkoly

xD XD
(edited)

ale sie wkurw**** na wychowawczynia od polaka narazie mialem 4 lekcje w tym roku z nia i na kazdej mnie pytala o jakies formulki co to rtoryka co to archaizm czy cos takiego :P

bo rozmawiasz :P


Udawaj grzecznego jak patrzy na ciebie

ja jestem w klasie sportowej i dzisiaj jakis typek sie rzucil na naszego bramkarza,przypadkowo a nasz sie wpienil i mu chcial nawalic,a ten knypek to koles od takiego BOLA-mysli ze rzadzi.my sie za naszym wstawilismy i nie bylo bojki ale trzeba cos z tym zrobic,niech frajer nie mysli ze rzadzi.
moze cos doradzicie czy sie z nim nawalac czy nie i jak...

---

spoko:D

skasuje posta bo przesadziłem ze słownictwem

:) ehh tez narzekałem tak jak wy na gimnazjum :) jednak 1 tydzien w szkole sredniej i juz calkowicie zmieniam zdanie :) w gimnazjum to sa pół wakacje :)

to umnie jeden z moich kumpli powiedział nauczycielce że jest pijana i ma szyszke między nogami ale spoko
(edited)

ja dzis bym mial spiecie z takim typem ale wolalem zejsc z drogi bo po basenie bylem i nie bardzo sil mialem na bitke :P

po 1 dniu upadałem na łeb a tera to juz wymiekam


3 klasa ja pidole
(edited)