Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »najlepsza wódka
Rocky to
MORPH [del]
W mniejszych ilościach jest ok , ale się tym opić to nie daj Boże ....
grzsds [del] to
Yeti
na maksa zmrozić i nie kupowac syfu typu absolwent
a poza tym to zostaw wóde pij PIWO!
a poza tym to zostaw wóde pij PIWO!
Jeśli jest jakiś before przed imprezą to raczej ciężko się piwem zadowolić :>
Ktoś tam o smakowych wspominał, wg mnie są dobre - tzn. nie wszystkie - ale da się je jedynie pić dla jakiejś degustacji, na chłodny wieczór, z 3-4 kieliszki.
Co do wódki, jak wspominasz, jakaś sensowna. Mi cenowo/jakościowo dobrze podchodzi Stock. Zmrozić. Najeść się sensownie 1-2h przed i można pić. Do tego dobra zapita, która zabija smak, ja polecam tymbarka wiśniowego. :)
Ktoś tam o smakowych wspominał, wg mnie są dobre - tzn. nie wszystkie - ale da się je jedynie pić dla jakiejś degustacji, na chłodny wieczór, z 3-4 kieliszki.
Co do wódki, jak wspominasz, jakaś sensowna. Mi cenowo/jakościowo dobrze podchodzi Stock. Zmrozić. Najeść się sensownie 1-2h przed i można pić. Do tego dobra zapita, która zabija smak, ja polecam tymbarka wiśniowego. :)
to sa tłumaczenie młodych pokoleń ze trzeba sie przed impreza tanio nawalić... nie trzeba...
to sa tłumaczenie młodych pokoleń ze trzeba sie przed impreza tanio nawalić... nie trzeba...
nikt nie mowi o nawalaniu sie [niekoniecznie przynajmniej ;p] ale jak sie idzie do drogiego klubu, a jest sie studentem to jednak troche srednio na budzet wplywaja driny po 18zl i łycha za 30zł :P tak samo piwa za 12zł...
także jednak lepiej troche przyjac w domu / w pijalni wodki i piwa [choc tego nie polecam, tragiczna wodke maja zazwyczaj, mega kac jest] i potem isc sie bawic ;)
wracaj do pijalni, nie polecam ichnich smakowych. wiadomo, rozne sa pijalnie - lepsze i gorsze, ale z doswiadczenia mojego i znajomych to wodka tam jest kiepska, a kolorowa jest tragiczna. jak na domowce wypije 2x tyle co w pijalni to sie rano budze i w miare dobrze czuje, ostatnio po 5 wrocilem a o 9 juz wychodzilem z domu w miare ogarniety, za to po kolorowych badziewiach juz kilka niedziel stracilem przez kaca...
nikt nie mowi o nawalaniu sie [niekoniecznie przynajmniej ;p] ale jak sie idzie do drogiego klubu, a jest sie studentem to jednak troche srednio na budzet wplywaja driny po 18zl i łycha za 30zł :P tak samo piwa za 12zł...
także jednak lepiej troche przyjac w domu / w pijalni wodki i piwa [choc tego nie polecam, tragiczna wodke maja zazwyczaj, mega kac jest] i potem isc sie bawic ;)
wracaj do pijalni, nie polecam ichnich smakowych. wiadomo, rozne sa pijalnie - lepsze i gorsze, ale z doswiadczenia mojego i znajomych to wodka tam jest kiepska, a kolorowa jest tragiczna. jak na domowce wypije 2x tyle co w pijalni to sie rano budze i w miare dobrze czuje, ostatnio po 5 wrocilem a o 9 juz wychodzilem z domu w miare ogarniety, za to po kolorowych badziewiach juz kilka niedziel stracilem przez kaca...
borkos jest jedno rozwiązanie :) pij w piątek będziesz miał stracone soboty ale za to niedziela.... ;)
rys54 to
Gusi [del]
pij w piatek i sobote to juz tam niedziele mozesz stracic ;d hahah
Zależy od organizmu i ''dnia'' tego co się zje.Ja czasem mogę litre wypić i na drugi dzień normalnie funkcjonować . Najlepiej nie mieszać ,dobrze zjeść ,nie palić.Choć tak jak pisze przemek najlepiej nie pić w ogóle :)
ja ostatnio odkryłem dobry sposob :) Pilem naprzemian piwo wodka piwo wodka. Na koniec jak juz dosyc było zjadlem kebsa. Na drugi dzien elegnacko lekka suszka ale do ogarniecia. gdybym wypil przed snem troche wody to mzee w ogole by nie suszylo