Subject: Sposoby na kaca /ojj kacyk :(

Z rana 2 już były... ;D

Ja też wypije dwa i będę nówka, a nie jakieś tak kwaski cytrynowe- to dla lamusów :d hehe

najlepiej walnąć pół szklanki wódy i jak nowy :)

wystarczy ze zajem kaca i juz;P

na kaca najlepsza jest praca ! do roboty i kac przejdzie.

Już 3 dzień trzyma... Coś podejrzewam, że dopiero w następnym tygodniu się dobrze poczuje...

oj tam dla lamusów
:D
domowy sposób:D

umieram!

barszczyk podtrzymuje funkcje życiowe :D

Tragedia... Pawełek był przed chwilą...

help

ccc- cisza, ciemność, czas :) pomaga zawsze i niezawodnie:)

ja od rana wstaje tylko na fajke i po wode, czlowiek jest bezsilny:P

fajki to zguba w takim stanie:) wieczór juz, walnij się do łózka wyspij a jutro nie pij ani piwa choćbyś nadal się źle czuł:)(to rada na kaca tzw dwudniowego ale to tylko dla zawodowców;) ) się szalało to trzeba odcierpieć:D moje rady są dobre bo sprawdzone:D powodzenia w cierpieniu;)

mi na kacu zawsze jeszcze bardziej chce palic :P



a dziekuje:)

a na przyszłość duzo wody mineralnej w trakcie(choć wiem ze to praktycznie nie do zrealizowania) i po spozyciu(a to jak najbardziej do zrealizowania):D bardzo pomaga :D

Uzupełnić plyny, witaminy i mikroelementy, ktorych pozbyliście się poprzez sranie, rzyganie i sikanie w nadmiarze.
Nie piszę, co mnie pomaga, bo i tak nie jesteście sami sobie podłączyć dożylnie czegokolwiek, ale:
1. Woda+glukoza=słodka herbata (wiem, nie każdy przełknie)
2. Witaminy z grupy B
3. Asmag- wyrówna niedobory magnezu

Jeśli ktoś da radę, to: cienki rosołek, mocno spieczone tosty (węgiel- na sraczkę) i tak między nami mówiąc: zwyczajny w świecie KLIN. Chociaż jak stara jestem (ale nie zaprawiona w bojach), nigdy mi się nie przyjął, ale z pewnych źródeł wiem, że pomaga.
Zdrówka w Nowym Roku życzę!:)