Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Igrzyska Olimpijskie 2012
Sa ogolnie slabi, robia to co robia, bo tym lepszym sie zwyczajnie nie chcialo - nudne dyscypliny, dla nudnych ludzi :)
bueh, ja też byłbym lepszy niż ronaldo - gdyby tylko mi się chciało ;-) Jak młody Ronaldo uczył się grac w piłkę, myslisz, ze na jego klepiskach nie bylo zawodnikow o podobnym albo lepszym poziomie? Byli na stówę. Ale to on osiagnal najwiecej dzieki swojej ciezkiej pracy :)
Moim zdaniem nie ma czegos takiego jak nudny sport. Każda dyscyplina jest ciekawa jak się tylko w nią mocniej wkrecisz. Ty lubisz piłę, a dla innych piłka jest totalnym nudziarstwem.
Jak pogadasz z fanami futbolu amerykanskiego to od wielu uslysysz, ze gałą jarają się tylko cioty, pilkarze to aktorzy, ktorzy zwijają się z bólu przy byle kontakcue, a przez 90 minut nic sie nie dzieje i ogolnie to sport dla nudziarzy.
Byli ogolnie slabi pod wzgledem motorycznym.
Przeciez mozna to wycwiczyc, zresztą w pinglu nie jest to najwazniejsze na tym poziomie.
Na boisku kosza/nogi rezerwy rezerw.
A co to ma do rzeczy?
Messi tez by sie nie nadawał do tenisa stołowego albo siatkówki.
Ale na zadne ME/MŚ sie nie kwalifikowali.
Lol, a uwazasz, ze tak łatwo się dostać na ME? :D To tak jakbys porownywal kopaczy z górnika zabrze I liga i błaszczykowskiego/krychowiaka.
Żeby się dostać na ME/MŚ musisz się uczyć grać w tenisa stołowego od 4 max 7 roku życia :) W wieku 10/11 lat podejmuje się ostateczną decyzję o stylu w jakim gra zawodnik.
poziom pingla jest niski w polsce, ale juz w chinach, korei, japonii to jest bardzo popularny sport i poziom jest bardzo wysoki. ma long w chinach jest gwiazdą większą niż u nas lewandowski :)
(edited)
bueh, ja też byłbym lepszy niż ronaldo - gdyby tylko mi się chciało ;-) Jak młody Ronaldo uczył się grac w piłkę, myslisz, ze na jego klepiskach nie bylo zawodnikow o podobnym albo lepszym poziomie? Byli na stówę. Ale to on osiagnal najwiecej dzieki swojej ciezkiej pracy :)
Moim zdaniem nie ma czegos takiego jak nudny sport. Każda dyscyplina jest ciekawa jak się tylko w nią mocniej wkrecisz. Ty lubisz piłę, a dla innych piłka jest totalnym nudziarstwem.
Jak pogadasz z fanami futbolu amerykanskiego to od wielu uslysysz, ze gałą jarają się tylko cioty, pilkarze to aktorzy, ktorzy zwijają się z bólu przy byle kontakcue, a przez 90 minut nic sie nie dzieje i ogolnie to sport dla nudziarzy.
Byli ogolnie slabi pod wzgledem motorycznym.
Przeciez mozna to wycwiczyc, zresztą w pinglu nie jest to najwazniejsze na tym poziomie.
Na boisku kosza/nogi rezerwy rezerw.
A co to ma do rzeczy?
Messi tez by sie nie nadawał do tenisa stołowego albo siatkówki.
Ale na zadne ME/MŚ sie nie kwalifikowali.
Lol, a uwazasz, ze tak łatwo się dostać na ME? :D To tak jakbys porownywal kopaczy z górnika zabrze I liga i błaszczykowskiego/krychowiaka.
Żeby się dostać na ME/MŚ musisz się uczyć grać w tenisa stołowego od 4 max 7 roku życia :) W wieku 10/11 lat podejmuje się ostateczną decyzję o stylu w jakim gra zawodnik.
poziom pingla jest niski w polsce, ale juz w chinach, korei, japonii to jest bardzo popularny sport i poziom jest bardzo wysoki. ma long w chinach jest gwiazdą większą niż u nas lewandowski :)
(edited)
Nawet jakby mi sie chcialo, to zapewne nic by z tego nie bylo. Ale to nie zmienia faktu, ze takimi dyscyplinami (z dupy) zajmowali sie tylko ci, ktorzy w innych (tych popularnych i dochodowych) dyscyplinach nie mieli czego szukac. A wy sobie uwazajcie jak chcecie. To i tak nie zmieni faktu, ze plywaniem, czy innymi rowerkami gorskimi nikt sie nie interesuje i ich wynagrodzenia odzwierciedlaja to co robia.
Mój kolega trenował pływanie (mnóstwo wygranych zawodów w niższych kategoriach wiekowych) i pływanie zawsze było dla niego pierwszym wyborem.
Wynagrodzenia odzwierciedlają popularność. Typ trenował przed szkołą i po szkole. Praktycznie wieku gimnazjalnym nie miał czasu wolnego.
Wynagrodzenia odzwierciedlają popularność. Typ trenował przed szkołą i po szkole. Praktycznie wieku gimnazjalnym nie miał czasu wolnego.
Ale to nie zmienia faktu, ze takimi dyscyplinami (z dupy) zajmowali sie tylko ci, ktorzy w innych (tych popularnych i dochodowych) dyscyplinach nie mieli czego szukac.
uwazasz, ze kazdy bokser, biegacz, sztangista, skoczek to niespełniony piłkarz czy tenisista? :D
najczesciej decyduje przypadek albo osobiste preferencje i predyspozycje. nie kazdy sie nadaje do galy, tak jak nie kazdy sie nadaje do siatki i tenisa stolowego.
uwazasz, ze kazdy bokser, biegacz, sztangista, skoczek to niespełniony piłkarz czy tenisista? :D
najczesciej decyduje przypadek albo osobiste preferencje i predyspozycje. nie kazdy sie nadaje do galy, tak jak nie kazdy sie nadaje do siatki i tenisa stolowego.
Trudno określić czy kilkuletni dzieciak ma lub nie ma predyspozycji :P
Ja ci opisuje jak to wygladalo w moich rejonach. W twoich moglo byc inaczej. Ale u nas tak bylo, ze bylo 20 chlopa na pinglu, po zmianie miejsca ze szkoly, ktore otaczalo osiedle, na klub ktory byl 3km dalej (a rodzicom nie w glowie bylo, aby kogokolwiek wozic 3x w tygodniu na jakikolwiek trening) , to efekt byl taki, ze top 14 przestalo chodzic, bo wolalorobic cos innego, co mieli blisko. Np. wziac pilke do nogi i grac miedzy drzewami. A ci najgorsi zostali i grali. Warto dodac, ze w tych czasach klub byl mistrzem polski..., na meczach..., 50osob. WOW.
(edited)
(edited)
No właśnie bo to były czasy kiedy rodzice woleli puścić dzieci na dwór i niech robią co chcą, niż wozić ich na jakiekolwiek treningi. Tak to było w tamtych czasach, kiedy rodzice pracowali w fabrykach, potem wracając odbierali dzieci z przedszkoli lub szkoły, do chaty zjeść obiad, rodzice odpoczywali a dzieci na dwór samowolka. tak było przynajmniej w blokowiskach a jakimkolwiek klubie to usłyszałem jak miałem 14 lat na eskaesach od nauczyciela w-f, a dzisiaj jest odwrotnie sam wiem po moich dzieciach że jak im nie pokaże sportu, nie zainteresuje ich tym, nie będę prowadził na treningi to wybiorą komputer, tablet bez jakichkolwiek dyskusji bo to jest dla nich fajniejsze i cool. Świat gier jest nieograniczony ale ogranicza dzieci i dlatego sport dzisiaj powinien być taki ważny w życiu młodych dzieciaków. Tylko że sport jest dla wytrwałych a teraz to pokolenie jest tak leniwe że szok niestety, dla pokolenia lat 80-tych nie było rzeczy nie możliwych, trzeba było zrobić bramki się zrobiło, bujaczka na drzewie - 3 minuty i jest z liny budowlanej, zrobić kosz (brało się felge od roweru, kawałek dechy i kosz już był na słupie.)
kiedys nie bylo infrastruktury a dzieci mialy mase wolnego czasu i wyobraznie, teraz jest odwrotnie
zaznaczam ze mam na mysli taka infrastrukture jak boiska itd, czyli miejsca do zwyklej rekreacji
a jesli chodzi o osiagniecie czegos w profesjonalnym sporcie to u nas wciaz bardzo trudno, bo raz ze nie ma gdzie nawet za mlodu sprobowac roznych sportow, a dwa to trzeba poswiecic na to kase, czas i edukacje - to jest ryzyko i trzeba ciezko pracowac zeby sie oplacilo
tymczasem swiat nam ucieka pod wzgledem selekcji, systemu szkolenia itp.
a wystarczyloby mocno postawic na kilka medalodajnych dyscyplin i mielibysmy dwa razy tyle medali co w Rio (stawiam ze zdobedziemy ich 9-10 max - 3 lub 4 w samej krolowej sportu)
zaznaczam ze mam na mysli taka infrastrukture jak boiska itd, czyli miejsca do zwyklej rekreacji
a jesli chodzi o osiagniecie czegos w profesjonalnym sporcie to u nas wciaz bardzo trudno, bo raz ze nie ma gdzie nawet za mlodu sprobowac roznych sportow, a dwa to trzeba poswiecic na to kase, czas i edukacje - to jest ryzyko i trzeba ciezko pracowac zeby sie oplacilo
tymczasem swiat nam ucieka pod wzgledem selekcji, systemu szkolenia itp.
a wystarczyloby mocno postawic na kilka medalodajnych dyscyplin i mielibysmy dwa razy tyle medali co w Rio (stawiam ze zdobedziemy ich 9-10 max - 3 lub 4 w samej krolowej sportu)
no niestety poza gałą i żużlem to wszedzie jest podobnie :)
jak bylo euro to o lekkoatletach chyba nawet nie powiedzieli w dzienniku, a tez me
co dziwne polska superliga (ta od pingla) jest w scislej europejskiej czolowce, nasprawdzali bardzo mocnych zawodnikow z drugiej dziesiątki. a takim zawodnikow trzeba juz placic kilkaset tysiecy rocznie. nie wiem jak im się to kalkuluje
jak bylo euro to o lekkoatletach chyba nawet nie powiedzieli w dzienniku, a tez me
co dziwne polska superliga (ta od pingla) jest w scislej europejskiej czolowce, nasprawdzali bardzo mocnych zawodnikow z drugiej dziesiątki. a takim zawodnikow trzeba juz placic kilkaset tysiecy rocznie. nie wiem jak im się to kalkuluje
jest w ogóle piłka nożna na tych igrzyskach?
czy tylko jakieś skakanie, bieganie, pływanie i pedałowanie?
(edited)
czy tylko jakieś skakanie, bieganie, pływanie i pedałowanie?
(edited)
To juz kompletnie inna sprawa, ze teraz dzieciakom sie zwyczajnie nie chce, bo jednak dzieciaki z lat 80 mialy tez pegasusy, atari, commodore, a mimo to sport uprawialy. Ale to nie zmienia faktu, ze najsprawniejsze fizycznie dzieci ladawaly wtedy w sportach typu pilka nozna, koszykowka, siatkowka, reczna..., w ostatecznosci biegi. Ale rodzajowe plywanie czy tenis to niekoniecznie sport dla najzdolniejszych, ale dla tych, ktorych bylo stac na chodzenie codziennie na basen.
Świetny mecz Polaków przeciwko Brytom i awans do 1/4 w badmintonie :)