Subpage under development, new version coming soon!
Topic closed!!!
Subject: 2012r-Koniec świata?
a masz moze dowody na to ze wszystkie dane wtedy znikna?
będzie co będzie... kiedyś się tym przejmowałem, że zostało mi 5 lat zycia... CARPE DIEM - i to moja myśl życiowa :p
Mówią o tym w nagraniu. Wszystkie dane na dyskach są zapisywane magnetycznie więc gdy magnetyczność ziemi się zmieni zostaną zniszczone tak to rozumie.
macie link do tego nagrania albo cus ??
"Przyjdę na ten przeładowany grzechem glob ziemski z przerażającym wyciem grzmotów. Przyjdę w mroźną noc zimową. Gwałtownie wzmagające się wiatry poprzedzą wielkie zamieszanie na ziemi, która drżeć będzie na skutek gwałtownych wstrząsów. Błyskawice i pioruny z ognistych chmur będą zapalać i obracać w popiół wszystko, co miało związek z grzechem i cokolwiek było nim zagrożone lub spodlone. To wszystko będzie zniszczone. Powietrze będzie przesycone dymiącymi gazami. Duszące dymy oraz podmuchy trąb powietrznych będą zmiatać i niszczyć wszystko. Wspaniałe budowle legną w gruzach"
W kolejnym widzeniu Ojca Pio, Chrystus oznajmił mu, że godzina jego przyjścia jest bliska. Z chmur powstaną ogniste strumienie i spadną na całą ziemię. Niepogody, burze, pioruny, powodzie, trzęsienia ziemi będą jedne po drugich następować w różnych krajach. Nieustannie padał będzie deszcz ognisty. To wszystko potrwa trzy dni i trzy noce.
I Widac Ze Nie Umiesz Czytac Bibli Bo Ona Nie Jest Doslownie Czytana Musial Bys Isc Na Studia Religijne :D
W kolejnym widzeniu Ojca Pio, Chrystus oznajmił mu, że godzina jego przyjścia jest bliska. Z chmur powstaną ogniste strumienie i spadną na całą ziemię. Niepogody, burze, pioruny, powodzie, trzęsienia ziemi będą jedne po drugich następować w różnych krajach. Nieustannie padał będzie deszcz ognisty. To wszystko potrwa trzy dni i trzy noce.
I Widac Ze Nie Umiesz Czytac Bibli Bo Ona Nie Jest Doslownie Czytana Musial Bys Isc Na Studia Religijne :D
Tuż przed rokiem 2000 na ulicach, a zwłaszcza przed wielkimi supermarketami i stacją metra w centrum miasta stało mnóstwo ludzi, którzy wciskali przechodniom ulotki z ofertami swoich kościołów. Było tam napisane, że koniec jest już blisko i że jest to ostatnia chwila, aby "załatwić sobie" zbawienie. Ktoś, kto w to uwierzył mógł mieć naprawdę wielki kłopot z wybraniem właściwej oferty, ponieważ każda podawała, że jest to jedyna właściwa ścieżka, a wszystkie pozostałe prowadzą ku potępieniu. W tej sytuacji chyba najwłaściwsze byłoby przystąpienie do wszystkich tych sekt i kościołów jednocześnie, w nadziei, że któraś z ofert jest tą prawdziwą.
Jako ciekawostkę podam, że Mormoni tuż przed Sylwestrem 2000 ogłosili, że nie przyjmują już nowych wyznawców, ponieważ już jest za późno i kto się nie załapał, ten nie będzie zbawiony. Jeśli do nich nie wstąpiliście przegapiliście niepowtarzalną szansę!!!
Panika na świecie wybuchała zawsze przed końcem każdego stulecia. Z różnych przyczyn taka okrągła data wzbudza jakieś niepokoje. Niekiedy świat był świadkiem prawdziwie dantejskich scen! Ci, którzy znają historię naszej cywilizacji wiedzą o tym i nie nabierają się na bajki o końcu świata, ponieważ są przygotowani na to i wiedzą, że przed końcem każdego stulecia (a zwłaszcza tysiąclecia) lawinowo narasta psychoza, podsycana sprytnie przez tych, którzy wiedzą, że można na tym ubić niezły interes.
Rzeczą, która naprawdę może się zdarzyć w najbliższym czasie jest koniec obecnej cywilizacji, a właściwie koniec obecnego porządku świata. Można to oczywiście nazwać końcem świata, a mówiąc dokładniej byłby to koniec "naszego świata". Sądzę jednak, że nie ma czego żałować, ponieważ na pewno nie będzie gorzej. Może być tylko lepiej.
Wszystkie wzbudzające zaufanie przepowiednie mówią bardzo ciekawe rzeczy o roku 2012. Nie straszą one i nie sieją paniki, lecz przekazują pewną bardzo starą wiedzę, która stała się zrozumiała dopiero w naszych czasach. Takie przekazy pochodzą między innymi od Indian Ameryki Północnej i Południowej. Są one również otrzymywane jako tzw. channelingi od istot z innych światów i wymiarów. Mówią one o zapowiadanych od bardzo dawna wielkich zmianach na naszej planecie.
cdn. :P
Jako ciekawostkę podam, że Mormoni tuż przed Sylwestrem 2000 ogłosili, że nie przyjmują już nowych wyznawców, ponieważ już jest za późno i kto się nie załapał, ten nie będzie zbawiony. Jeśli do nich nie wstąpiliście przegapiliście niepowtarzalną szansę!!!
Panika na świecie wybuchała zawsze przed końcem każdego stulecia. Z różnych przyczyn taka okrągła data wzbudza jakieś niepokoje. Niekiedy świat był świadkiem prawdziwie dantejskich scen! Ci, którzy znają historię naszej cywilizacji wiedzą o tym i nie nabierają się na bajki o końcu świata, ponieważ są przygotowani na to i wiedzą, że przed końcem każdego stulecia (a zwłaszcza tysiąclecia) lawinowo narasta psychoza, podsycana sprytnie przez tych, którzy wiedzą, że można na tym ubić niezły interes.
Rzeczą, która naprawdę może się zdarzyć w najbliższym czasie jest koniec obecnej cywilizacji, a właściwie koniec obecnego porządku świata. Można to oczywiście nazwać końcem świata, a mówiąc dokładniej byłby to koniec "naszego świata". Sądzę jednak, że nie ma czego żałować, ponieważ na pewno nie będzie gorzej. Może być tylko lepiej.
Wszystkie wzbudzające zaufanie przepowiednie mówią bardzo ciekawe rzeczy o roku 2012. Nie straszą one i nie sieją paniki, lecz przekazują pewną bardzo starą wiedzę, która stała się zrozumiała dopiero w naszych czasach. Takie przekazy pochodzą między innymi od Indian Ameryki Północnej i Południowej. Są one również otrzymywane jako tzw. channelingi od istot z innych światów i wymiarów. Mówią one o zapowiadanych od bardzo dawna wielkich zmianach na naszej planecie.
cdn. :P
cd..
Według Kalendarza Majów mamy teraz zakończenie cykli czasów. Tzw. promień babiloński wypalił się już i jego moc osłabła, jednak służący mu ludzie o materialistycznej orientacji nie chcą się z tym pogodzić, mimo że w rzeczywistości zawsze byli jego niewolnikami, a nie panami. Niektórzy ludzie mają dusze sługusów i zawsze są gotowi zaprowadzać system wyzysku, który niewoli również ich samych. Obecnie rządy wyzyskiwaczy dobiegają końca, ale zanim odejdą będą próbowały umocnić swoje wpływy i przeciągnąć wielu na swoją stronę. Możemy spodziewać się wielu sporów, awantur, a może nawet walk. Jest jednak pewne, że tak bardzo represjonowana do tej pory duchowość zwycięży i na Ziemi już wkrótce zapanuje zupełnie nowy porządek. Proces ten zakończy się ostatecznie w roku 2013.
Każdy, kto postępuje ścieżką rozwoju duchowego i miłości i wprowadza wokół siebie harmonię może spać spokojnie i bez lęku oczekiwać nadchodzących zmian. Kto jeszcze na tę ścieżkę nie wstąpił ma niewiele czasu na podjęcie decyzji. Wkrótce znajdziemy się na rozstajnych drogach i zostaniemy zmuszeni do wybrania jednej z nich, do przejścia do nowej rzeczywistości lub pozostania w starym systemie wyzysku, niewolnictwa i poniżenia.
Tak więc będzie to prawdziwy koniec świata, ale tylko dla sług ciemności.
P.S. Wszystkie "cudowne" objawienia i przepowiednie proroków, mówiące o straszliwych karach i potwornych plagach, jakie spadną na grzeszną ludzkość, o zniszczeniach, ogniu piekielnym, kataklizmach oraz zemście i gniewie słusznie rozwścieczonego Boga pochodzą od istot wrogich ludzkości, mających wobec nas najgorsze zamiary. Te istoty żywią się naszym lękiem, nienawiścią i złymi emocjami. Dlatego są zainteresowane skłócaniem ludzkości, sianiem paniki oraz wzniecaniem wojen i innych niepokojów.
Jeśli ktoś na naszej planecie jest naprawdę zły i zasługuje na karę, to są to żyjący wśród nas agenci sił ciemności, rozpowszechniający te straszne przepowiednie i straszący nas tym, na co sami zasługują.
za http://astro.eco.pl/przepowiednie.html xD
Według Kalendarza Majów mamy teraz zakończenie cykli czasów. Tzw. promień babiloński wypalił się już i jego moc osłabła, jednak służący mu ludzie o materialistycznej orientacji nie chcą się z tym pogodzić, mimo że w rzeczywistości zawsze byli jego niewolnikami, a nie panami. Niektórzy ludzie mają dusze sługusów i zawsze są gotowi zaprowadzać system wyzysku, który niewoli również ich samych. Obecnie rządy wyzyskiwaczy dobiegają końca, ale zanim odejdą będą próbowały umocnić swoje wpływy i przeciągnąć wielu na swoją stronę. Możemy spodziewać się wielu sporów, awantur, a może nawet walk. Jest jednak pewne, że tak bardzo represjonowana do tej pory duchowość zwycięży i na Ziemi już wkrótce zapanuje zupełnie nowy porządek. Proces ten zakończy się ostatecznie w roku 2013.
Każdy, kto postępuje ścieżką rozwoju duchowego i miłości i wprowadza wokół siebie harmonię może spać spokojnie i bez lęku oczekiwać nadchodzących zmian. Kto jeszcze na tę ścieżkę nie wstąpił ma niewiele czasu na podjęcie decyzji. Wkrótce znajdziemy się na rozstajnych drogach i zostaniemy zmuszeni do wybrania jednej z nich, do przejścia do nowej rzeczywistości lub pozostania w starym systemie wyzysku, niewolnictwa i poniżenia.
Tak więc będzie to prawdziwy koniec świata, ale tylko dla sług ciemności.
P.S. Wszystkie "cudowne" objawienia i przepowiednie proroków, mówiące o straszliwych karach i potwornych plagach, jakie spadną na grzeszną ludzkość, o zniszczeniach, ogniu piekielnym, kataklizmach oraz zemście i gniewie słusznie rozwścieczonego Boga pochodzą od istot wrogich ludzkości, mających wobec nas najgorsze zamiary. Te istoty żywią się naszym lękiem, nienawiścią i złymi emocjami. Dlatego są zainteresowane skłócaniem ludzkości, sianiem paniki oraz wzniecaniem wojen i innych niepokojów.
Jeśli ktoś na naszej planecie jest naprawdę zły i zasługuje na karę, to są to żyjący wśród nas agenci sił ciemności, rozpowszechniający te straszne przepowiednie i straszący nas tym, na co sami zasługują.
za http://astro.eco.pl/przepowiednie.html xD
W ostatnich czasach straszono nas niezliczoną wprost ilością różnych "końców świata".
Jeden z nich miał nastąpić w dniu, gdy na niebie utworzy się wielki krzyż kosmiczny z zaćmieniem słońca 11.08.1999 roku, drugi 1 stycznia 2000 roku. Mieli swoje "końce świata" wyznawcy różnych sekt, np. Świadkowie Jehowy 2 razy ogłaszali datę ostatecznego końca, a Mormoni przed końcem 1999 roku zamknęli dla nowych wyznawców szeroko dotąd otwarte wrota swoich świątyń, ponieważ uznali, że kto się na czas nie nawrócił, ten już i tak jest stracony. Kolejną przerażającą wizję zaserwował nam niedawno Patrik Gerill w swoim "Proroctwie Oriona".
Pewnie przepowiedni będzie więcej, bo zawsze znajdą się jakieś dziwnie wyglądające daty, złowróżbne kosmiczne konstelacje, jakieś święte panienki straszące niewinne dzieciątka przerażającą zemstą Jezusa lub inne wizje przedwiecznych proroków.
Problem w tym, że z powodu nadmiernej ilości i częstości objawiania tych straszydeł nikt już się nimi nie denerwuje, bo ludzie przestali w nie wierzyć. Co za dużo to niezdrowo.
Mam więc dobrą radę dla twórców wszystkich tych mrożących krew w żyłach proroctw: odpuśćcie trochę. Gdy ludzie zapomną o waszych wpadkach, wtedy kolejne przerażające proroctwa odniosą lepszy skutek i może tym razem ktoś da się nastraszyć.
Dla namiętnych czytelników "przepowiedni" też mam dobrą radę: zacznijcie myśleć krytycznie i postarajcie się zdobyć trochę wiedzy, która sprawi, że nie dacie się nabrać na te głupoty.
pogrubilem fragment w ktorym opisuje on ludzi wchodzacych tu i wpisujacych jakies ironiczne wypowiedzi :)
Jeden z nich miał nastąpić w dniu, gdy na niebie utworzy się wielki krzyż kosmiczny z zaćmieniem słońca 11.08.1999 roku, drugi 1 stycznia 2000 roku. Mieli swoje "końce świata" wyznawcy różnych sekt, np. Świadkowie Jehowy 2 razy ogłaszali datę ostatecznego końca, a Mormoni przed końcem 1999 roku zamknęli dla nowych wyznawców szeroko dotąd otwarte wrota swoich świątyń, ponieważ uznali, że kto się na czas nie nawrócił, ten już i tak jest stracony. Kolejną przerażającą wizję zaserwował nam niedawno Patrik Gerill w swoim "Proroctwie Oriona".
Pewnie przepowiedni będzie więcej, bo zawsze znajdą się jakieś dziwnie wyglądające daty, złowróżbne kosmiczne konstelacje, jakieś święte panienki straszące niewinne dzieciątka przerażającą zemstą Jezusa lub inne wizje przedwiecznych proroków.
Problem w tym, że z powodu nadmiernej ilości i częstości objawiania tych straszydeł nikt już się nimi nie denerwuje, bo ludzie przestali w nie wierzyć. Co za dużo to niezdrowo.
Mam więc dobrą radę dla twórców wszystkich tych mrożących krew w żyłach proroctw: odpuśćcie trochę. Gdy ludzie zapomną o waszych wpadkach, wtedy kolejne przerażające proroctwa odniosą lepszy skutek i może tym razem ktoś da się nastraszyć.
Dla namiętnych czytelników "przepowiedni" też mam dobrą radę: zacznijcie myśleć krytycznie i postarajcie się zdobyć trochę wiedzy, która sprawi, że nie dacie się nabrać na te głupoty.
pogrubilem fragment w ktorym opisuje on ludzi wchodzacych tu i wpisujacych jakies ironiczne wypowiedzi :)
caly watek przeczytalem ... powiem nawet ze slyszalem pierwszy raz o tym juz w 1996 r jeden z moich nauczycieli mial hopla na tym punkcie, tzn ciekawostki itd ... a teraz jak poszukalem o tym cos wiecej ... wyskoczyla mi stronka numerologo jakiegos ... udowadniajaca ze katastrofa zawsze jest cyfra 9, a w tym przypadku udowadniane na wiele sposobów daje nam 5, co podobno wroży rozkwit itd ...
badz czlowieku madry i komus wierz ;)
badz czlowieku madry i komus wierz ;)
to z ta piatka to jakas za przeproszeniem idiotka zrobila bo podstawila liczby rzymskie a to jakimis innymi liczbami sie liczy bodajze :P