Subpage under development, new version coming soon!
Topic closed!!!
Subject: 2012r-Koniec świata?
a czemu nie na miejscu ? :) .. ja uwazam ze jak najbardziej na miejscu ... wiekszosc ludzi wierzy slepo nawet nie znajac swojej wiary.. o 10 przykazaniach nie wspomne bo malo kto by je wymienil zapytany na ulicy..
ludzie nie wierzacy wiedza wiecej o katolicyzmi niz niejeden wielki chodzacy do kosciola regularnie katolik.
no watku nie ma co zamykac tylko rozmowe przeniesc na inny temat... kto zalozy :>
ludzie nie wierzacy wiedza wiecej o katolicyzmi niz niejeden wielki chodzacy do kosciola regularnie katolik.
no watku nie ma co zamykac tylko rozmowe przeniesc na inny temat... kto zalozy :>
mam ich gdzieś, uważam że kościół jest główną przeszkodą do poznania, a potem ślepi chrześcijanie, którzy od urodzenia mają pranie mózgu i nie wyobrażają sobie że można myśleć inaczej, na szczęście ta generacja ludzi się kończy
hmm mi nikt nic nie udowodnił... ja mam swoje zdanie.. !
Kim wg mnie był Jezus? .. nie istniał .... :)
Argumenty przemawiające za nieistnieniem boga osobowego, polegające na logicznych sprzecznościach.
Sprzeczność wolnej woli z wszechwiedzą.
Jeżeli wiem wszystko, to nie mogę podejmować wyborów. Po prostu podążam jedyną droga która jest słuszna. Jeżeli wiem wszystko, nie mogę podejmować decyzji opartej na analizie plusów i minusów danej opcji.
Wewnętrzna sprzeczność definicji wszechmocy.
Paradoks omnipotencji: "Czy Bóg może stworzyć tak wielki kamień, że nie będzie w stanie go unieść"
Wszechmoc ogranicza wszechwiedzę i odwrotnie.
"Żadna istota nie może przewidzieć, co będzie robić, jeśli nie będzie robić tego, co przewidziała, że będzie robić." (John D. Barrow)
Idealna istota nie ma potrzeb, a więc nie stworzyłaby świata
Nieracjonalność potrzeby pojęcia boga.
Po co tworzyć byty ponad potrzebę (tłumaczyć niewyjaśnione jeszcze bardziej niewyjaśnionym)?
Argument empiryczny (uznając wszelkie pisma święte za niezbyt wiarygodne).
Kto widział boga, że mógł o nim zakomunikować?
Argument niskich szans.
Skoro bóg jest nie poznawalny, to szanse na to, że nasza wiara odpowiada sytuacji rzeczywistej, są niewielkie.
Problem zła.
Jeżeli bóg byłby wszechwiedzący i wszechmocny przewidziałby i nie przyczynił się do powstania zła.
Nieskończony regres.
"Jeśli świat wymaga wytłumaczenia swego pochodzenia w stwórcy, to czemu stwórca nie wymaga jako wytłumaczenia kolejnego stwórcy, a ten kolejnego i tak dalej?"
Sprzeczność między byciem doskonałym, a byciem świadomym.
Argument głównie ateistów-egzystencjalistów (Jean Paul Sartre).
To tylko niektóre z argumentów logicznych. Mylność religii i wierzeń mozna ponadto udowodnić na poziomie historii, psycho-społecznym, biologicznym,fizycznym, technicznym oraz na poziomie łączącym te nauki.
Argumenty przemawiające za nieistnieniem boga osobowego, polegające na logicznych sprzecznościach.
Sprzeczność wolnej woli z wszechwiedzą.
Jeżeli wiem wszystko, to nie mogę podejmować wyborów. Po prostu podążam jedyną droga która jest słuszna. Jeżeli wiem wszystko, nie mogę podejmować decyzji opartej na analizie plusów i minusów danej opcji.
Wewnętrzna sprzeczność definicji wszechmocy.
Paradoks omnipotencji: "Czy Bóg może stworzyć tak wielki kamień, że nie będzie w stanie go unieść"
Wszechmoc ogranicza wszechwiedzę i odwrotnie.
"Żadna istota nie może przewidzieć, co będzie robić, jeśli nie będzie robić tego, co przewidziała, że będzie robić." (John D. Barrow)
Idealna istota nie ma potrzeb, a więc nie stworzyłaby świata
Nieracjonalność potrzeby pojęcia boga.
Po co tworzyć byty ponad potrzebę (tłumaczyć niewyjaśnione jeszcze bardziej niewyjaśnionym)?
Argument empiryczny (uznając wszelkie pisma święte za niezbyt wiarygodne).
Kto widział boga, że mógł o nim zakomunikować?
Argument niskich szans.
Skoro bóg jest nie poznawalny, to szanse na to, że nasza wiara odpowiada sytuacji rzeczywistej, są niewielkie.
Problem zła.
Jeżeli bóg byłby wszechwiedzący i wszechmocny przewidziałby i nie przyczynił się do powstania zła.
Nieskończony regres.
"Jeśli świat wymaga wytłumaczenia swego pochodzenia w stwórcy, to czemu stwórca nie wymaga jako wytłumaczenia kolejnego stwórcy, a ten kolejnego i tak dalej?"
Sprzeczność między byciem doskonałym, a byciem świadomym.
Argument głównie ateistów-egzystencjalistów (Jean Paul Sartre).
To tylko niektóre z argumentów logicznych. Mylność religii i wierzeń mozna ponadto udowodnić na poziomie historii, psycho-społecznym, biologicznym,fizycznym, technicznym oraz na poziomie łączącym te nauki.
mówi mi to samo dokładnie każdy wierzący, ja im nie wierzę :) urodziłbyś się w Indiach to byś mówił inaczej, nie masz swojego zdania, choć wydaje Ci się że masz, w sumie mamy tak samo, np. ktoś powie że jogurt Danon jest najlepszy, bo jadł 5 różnych rodzajów, ale jak był mały kupowano mu Danonki i mu smakowały, jednak większość nie słyszała o wielu innych jogurtach, które mogą być lepsze, ale nie są reklamowane ...
browar jesteś ateistą, deistą czy wolnomyślicielem?
wolnomyślicielem ... z jedną uwagą.. nie widze sensu istnienia :P
moze chrzescijanie nie tacy slepi ale ja jedyne zlego co widze w naszej wierze to darowanie grzechow i obojetnosc duchownych
jak najbardziej nie popieram islamu ale zdumiewa mnie ich program ze kobiety to musza cale cialo miec zakryte i ze muzulmanie musza sie modlic kilkanascie razy dziennie a u nas to koles przespi sie w kazdy dzien z inną a potem przy spowiedzi mowia tylko "reszty grzechow nie pamietam"...
nie uwazam sie za gleboko wierzacego ale nie twierdze ze jak sie zlamie jedno z dziesieciu przykazan to zostanie dziewiec a jak sie ozenie to dopiero wtedy przestane byz prawiczkiem i co........
dobrze ze przynajmniej Polska to kraj z religijnymi tradycjami bo jak w ameryce ksiadz odprawia slub dwoch facetow to rece opadaja.......
ale dobrze gadasz i widze ze jestes z tych co nie wierza w piatek trzynastego i inne porąbane przesądy
dobra koncze bo gadam jak wyksztalciuch
edytka: CHRZRESCIJANIE CZYTAC TO!!!!!!!!
(edited)
jak najbardziej nie popieram islamu ale zdumiewa mnie ich program ze kobiety to musza cale cialo miec zakryte i ze muzulmanie musza sie modlic kilkanascie razy dziennie a u nas to koles przespi sie w kazdy dzien z inną a potem przy spowiedzi mowia tylko "reszty grzechow nie pamietam"...
nie uwazam sie za gleboko wierzacego ale nie twierdze ze jak sie zlamie jedno z dziesieciu przykazan to zostanie dziewiec a jak sie ozenie to dopiero wtedy przestane byz prawiczkiem i co........
dobrze ze przynajmniej Polska to kraj z religijnymi tradycjami bo jak w ameryce ksiadz odprawia slub dwoch facetow to rece opadaja.......
ale dobrze gadasz i widze ze jestes z tych co nie wierza w piatek trzynastego i inne porąbane przesądy
dobra koncze bo gadam jak wyksztalciuch
edytka: CHRZRESCIJANIE CZYTAC TO!!!!!!!!
(edited)
Z jakiej strony kopiujesz te długie teksty??;/
Kto wg Ciebie w takim razie ,,wymyślił" historie do Bibili???
Kto wg Ciebie w takim razie ,,wymyślił" historie do Bibili???
nie wiem już ją wyłączyłem :P
ktokolwiek :)... co to za problem ?? .. zobacz jakie w dzisiejszych czasach historie powstają... poza tym takich biblii jak ta katolicka jest więcej :) ...ale naleza do innych religii
i tak jak chyba chcial powiedziec Gosen
bys sie urodzil w rodzinie w ktorej by bylo wyznanie islamu to bys tez go wyznawal..
ktokolwiek :)... co to za problem ?? .. zobacz jakie w dzisiejszych czasach historie powstają... poza tym takich biblii jak ta katolicka jest więcej :) ...ale naleza do innych religii
i tak jak chyba chcial powiedziec Gosen
bys sie urodzil w rodzinie w ktorej by bylo wyznanie islamu to bys tez go wyznawal..
uznaje zasadę, że każdy robi to co chce byle nie szkodzić innym, jeśli każdy by tak żył to nie byłoby policji :)
kradzież byłaby legalna bo ludzie by brali gdyby potrzebowali, a okradziony nie odczuł by różnicy (skoro nie dzieje mu się krzywda) tzn. obrzydliwie bogaty
nie podoba mi się to, że nie mogę sobie wypić piwa na Cytadeli spokojnie, bo mam od razu komisariat na karku i gnój w szkole :P
(a to dobry przykład akurat, bo wcale nie mam żalu o to co się stało :P nie ja zawiniłem, znów system mnie wykiwał)
nie podoba mi się to funkcjonowanie społeczeństwa :P
kradzież byłaby legalna bo ludzie by brali gdyby potrzebowali, a okradziony nie odczuł by różnicy (skoro nie dzieje mu się krzywda) tzn. obrzydliwie bogaty
nie podoba mi się to, że nie mogę sobie wypić piwa na Cytadeli spokojnie, bo mam od razu komisariat na karku i gnój w szkole :P
(a to dobry przykład akurat, bo wcale nie mam żalu o to co się stało :P nie ja zawiniłem, znów system mnie wykiwał)
nie podoba mi się to funkcjonowanie społeczeństwa :P