Subpage under development, new version coming soon!
Topic closed!!!
Subject: 2012r-Koniec świata?
uznaje zasadę, że każdy robi to co chce byle nie szkodzić innym, jeśli każdy by tak żył to nie byłoby policji :)
kradzież byłaby legalna bo ludzie by brali gdyby potrzebowali, a okradziony nie odczuł by różnicy (skoro nie dzieje mu się krzywda) tzn. obrzydliwie bogaty
nie podoba mi się to, że nie mogę sobie wypić piwa na Cytadeli spokojnie, bo mam od razu komisariat na karku i gnój w szkole :P
(a to dobry przykład akurat, bo wcale nie mam żalu o to co się stało :P nie ja zawiniłem, znów system mnie wykiwał)
nie podoba mi się to funkcjonowanie społeczeństwa :P
kradzież byłaby legalna bo ludzie by brali gdyby potrzebowali, a okradziony nie odczuł by różnicy (skoro nie dzieje mu się krzywda) tzn. obrzydliwie bogaty
nie podoba mi się to, że nie mogę sobie wypić piwa na Cytadeli spokojnie, bo mam od razu komisariat na karku i gnój w szkole :P
(a to dobry przykład akurat, bo wcale nie mam żalu o to co się stało :P nie ja zawiniłem, znów system mnie wykiwał)
nie podoba mi się to funkcjonowanie społeczeństwa :P
Gosen do m@rcin[fps] 2007-04-17 19:58:06
uznaje zasadę, że każdy robi to co chce byle nie szkodzić innym, jeśli każdy by tak żył to nie byłoby policji :)
Przecież wiesz ze to nie mozliwe.....
uznaje zasadę, że każdy robi to co chce byle nie szkodzić innym, jeśli każdy by tak żył to nie byłoby policji :)
Przecież wiesz ze to nie mozliwe.....
czytałem biblie bo kiedyś byłem katolikiem tak zapatrzonym w wiarę jak ty ;)
Gosen dobrze mówi.. pozostaje mi tylko zacytować
Większość wolnomyślicieli stosuje proste miary rozsądku i dobroci. Jak zauważa Barbara Walker: „Moralne jest po prostu to, co nie rani innych. Życzliwość"
Gosen dobrze mówi.. pozostaje mi tylko zacytować
Większość wolnomyślicieli stosuje proste miary rozsądku i dobroci. Jak zauważa Barbara Walker: „Moralne jest po prostu to, co nie rani innych. Życzliwość"
niestety system robin hooda nie ma szans...
przynajmniej na tym swiecie
przynajmniej na tym swiecie
no dokładnie.. i dlatego wymyślono Bogów.. Boga... :)
nie mówię o systemie Robin'ka, tylko o robieniu wszystkim na co ma się ochotę bez wyrządzania szkód środowisku, jest to nie możliwe choćby dlatego, że cywilizacja potrzebuje profesji: piekarz, dekarz, kucharz, pisarz, itp. - ich stanowisko w społeczeństwie powinno być natomiast w miarę równe
nie rozumiem dlaczego ktoś kto "bawi się z piłką" dostaje pół miliona na tydzień, tymczasem drugi "daje" jedzenie innym a sam ma ledwo dla siebie - chora cywilizacja
nie rozumiem dlaczego ktoś kto "bawi się z piłką" dostaje pół miliona na tydzień, tymczasem drugi "daje" jedzenie innym a sam ma ledwo dla siebie - chora cywilizacja
Hitler dla nacjonalistów
JP2 dla chrześcijan
Diabeł
Bóg
obaj mają dar przekonywania i wierzą, że działają w dobrej intencji i tylko jeden rzeczywiście ma rację
jednemu zależy na wiernych
drugi zatroszczy się o tego co mu wbije nóż w plecy
JP2 dla chrześcijan
Diabeł
Bóg
obaj mają dar przekonywania i wierzą, że działają w dobrej intencji i tylko jeden rzeczywiście ma rację
jednemu zależy na wiernych
drugi zatroszczy się o tego co mu wbije nóż w plecy
nie ma szans to twoje rozumowanie Gosenik :).. z całym szacunkiem ale jakby było tak, że każdy by miał to co by chciał to by nikt nie wykonywał ciężkich robót.. bo i po co.. bądź ryzykownych prac czy też w trujących warunkach.... ja to bym wolał iść pograć w piłeczkę niż pracować na budowie na przykład :)
nie dałoby się tego pogodzić...
nie dałoby się tego pogodzić...
no właśnie, potrzebne są profesję cywilizacji - pisałem :)
tylko że u nas to sportowcy zarabiają grubą kasę, a nie są pożyteczni dla ogółu, z kolei lekarz czy piekarz robią więcej ... ale zrobić żeby było dobrze - można to porównać z sytuacją na sk - byłby chaos gdyby zrobić żeby 1 awansowało zawsze, a 2 grało baraż
co jest dowodem na to, że jest to możliwe, ale droga ewolucji nie pozwala, bo coś opiera się na X i gdy jest już XXXXX nie może wprowadzić Y ... oby ktoś zrozumiał analogie :P
(edited)
tylko że u nas to sportowcy zarabiają grubą kasę, a nie są pożyteczni dla ogółu, z kolei lekarz czy piekarz robią więcej ... ale zrobić żeby było dobrze - można to porównać z sytuacją na sk - byłby chaos gdyby zrobić żeby 1 awansowało zawsze, a 2 grało baraż
co jest dowodem na to, że jest to możliwe, ale droga ewolucji nie pozwala, bo coś opiera się na X i gdy jest już XXXXX nie może wprowadzić Y ... oby ktoś zrozumiał analogie :P
(edited)
a co mam sądzić.. człowiek który ma olbrzymie znaczenie dla chrześcijan... czy był dobry czy nie.. hmm .. odwiedzał ludzi i wybaczał grzesznikom.. a tak, żeby robił coś wielce dobrego to nie wiem....
Porównywanie Jana Pawła do hitlera jest nie na miejscu.....
dla Ciebie i chrześcijan..... eh muszę to dodać :P w większości przypadków pseudochrześcijan ...
dlaczego nie? nie ma rzeczy "na miejscu" i "nie na miejscu"
to nie porównanie, bardziej przeciwieństwa (antagonizmy)
(edited)
to nie porównanie, bardziej przeciwieństwa (antagonizmy)
(edited)
JPII był człowiekiem wielkim nie tylko dla chrześcijan i ludzi wierzących....