Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: »Marihuana ?

2009-08-11 16:05:04
tez tak kiedys gadalem....
2009-08-11 16:09:28
no sądząc po Twoim bezsensownym komentarzu uważam że po prostu nikt Ci nie chcę sprzedać towaru i teraz piszesz głupoty na forum.
2009-08-11 17:07:33
z tym, ze niektorzy tu wymyslaja, moze miec duzo racji :)
2009-08-11 18:58:15
zawsze się ktoś znajdzie ;]
2009-08-12 16:07:54
I znów ten stan :D
2009-08-12 23:06:59
nastukany
2009-08-12 23:16:10
Tak naprawdę ponad 50% ludzi, którzy palą, wkręcają sobie bombę i śmieją się sami z siebie. Wiem to, bo sam paliłem dość długo i naprawdę łatwo jest zauważyć, kto jest najarany, a kto nie. Najpierw zaczyna się od lufki, później to już blanty, a na koniec wiadro za wiadrem :) Ale skończyłem z tym i nie żałuje. Dziewczyna sprawiła, że moje życie jest lepsze. Jedynie czego nie żałuje, to obozu w Waalwijk w Holandii. Tam naprawdę jest marihuana, która sprawiła, że nie wiedziałem ocb. To co jest w Polsce to najczęściej mieszanka z podbiałem albo z majerankiem. Strasznie idzie robić w balona ludzi, gdy przychodzą, dają 30 zł a dostają 0.8 z wagi, z czego wszystko prawie całość to miał + dosypane gówno :)
2009-08-12 23:16:46
Strasznie idzie robić w balona ludzi, gdy przychodzą, dają 30 zł a dostają 0.8 z wagi, z czego wszystko prawie całość to miał + dosypane gówno :)


0,8 to i tak sporo ;DDD


Jedynie czego nie żałuje, to obozu w Waalwijk w Holandii. Tam naprawdę jest marihuana, która sprawiła, że nie wiedziałem ocb.


ja palilem w amsterdamie....zupelnie co innego niz w pOLsce!!! zarabisty towar !! ahhhhhhh
w polsce shit...nieraz tylko zapale holenderke jak jakis znajomy przywiezie
(edited)
2009-08-12 23:20:12
I do tego , co napisał że wódką idzie lepiej sie zajebać niż marihuaną. Wódka 15 żł około a za 5 zł walisz wiadro z butli 5 l i nie wiesz co się dzieje, jeżeli palisz od czasu do czasu. Jednak jeżeli za 15 zł walniesz 3 wiadra to jest już dobrze:) Lepiej niż po wódce.
Gural, jeżeli jest ciężkie jaranie to 0.6 w miale wygląda na 6 lufek:) Bierzesz sobie 10 i masz z tego zysk 150 zł licząc, że sam jarasz:)

A co mnie najbardziej rozpierdala to to, że ludzie oddają telefony, wiatrówki, łańcuszki, by dostać w komis jaranie :)
(edited)
2009-08-12 23:21:05
ja tam zadnych waiderek nie robie i nie mam zamiaru sie bawic...
normalnie w bletkę i sie jara
2009-08-12 23:23:37
Ja już nie jaram od 12 grudnia 2008, mam małego syna i wiem, że to nie było by to samo. Nie mam zamiaru palić, myślę że wyrosłem z tego. Parę wspomnień jest ale nie takich, by do tego wracać. Strata pieniędzy, zdrowia i przyjaciół, rodziny. Przez jaranie dużo relacji z bliskimi straciłem, zaufanie. Nie chciałbym do tego wracać.
2009-08-12 23:25:41
dlatego ja nie pale czesto... w ogole nie lubie polskiego staffu[ moze dlatego mnie nie kopie] ...

znam wielu ludzi co sie przez jaranie zmienilo i nie chce byc tacy jak oni
(edited)
2009-08-13 00:12:55
nie ma to jak sobie przyjarac powieke do snu..
2009-08-13 00:33:42
raz na jakis czas dobrze przypalic ale nie za czesto bo sie idzie zamulic ;] jaranie powoduje spadek testosteronu i to znaczny, a co za tym idzie odechciewa sie wszystkiego i stajemy sie z biegiem czasu jeżeli popalamy dosyc czesto co raz bardziej zamuleni, mimo to sadze, że jaranie jest mniej szkodliwe niz np. alkohol. Proste porównanie, jak sie czujemy na drugi dzien po alkoholu, a jak po trawie ;] Zaraz możemy dojśc jeszcze do dragów, po ktorych jest zazwyczaj konkretny zjazd, przy ktorym organizm mocno reaguje na drugi dzien lub zaraz po skonczeniu działania substancji. Wniosek jest z tego taki, że trawa jest mało szkodliwa :) a jeszcze dodam co do tego testosteronu, sam uprawiam sport i zdarzyło mi sie niedawno miec maraton na zielsku i musze przyznac, ze odczuwałem lekką zamułke przez pewien okres.
(edited)
2009-08-13 01:04:28
dopalacze roxx ;D
2009-08-13 02:11:50
Proste porównanie, jak sie czujemy na drugi dzien po alkoholu, a jak po trawie ;]

Bzdura, to nie jest zaden wykladnik. Jak wypijesz 3 piwa to tez się wspaniale czujesz na drugi dzien :)
Chodzi o to, ze trawy nie mozna przedawkowac, a alkohol tak, i to latwo w dodatku.

Poza tym mogę Ci wymienic duzo 'mocniejszych' narko, po ktorych tak samo nie ma zadnego zjazdu.