Subject: »Marihuana ?

dokladnie, zgadzam sie w 100% w sprawie legalizacji :) ale w wiekszej filozofii juz nie za bardzo , kazdy kto pali to zazwyczaj to lubi, ale ja np. pale bo lubie i mam wtedy oczyszczony umysl :)

proponuje ci bardziej przyslowie: mowa jest srebrem a milczenie zlotem - jesli nie masz zero, podkreslam zero czegos sensownego do powiedzenia o czyms o czym pojecia nie masz kolego.

Nie miałem Ciebie na myśli tylko naszego byłego kolege The Manager :)

Sorka " missclick"

Ja kawe piłem tylko w robocie bo kawa = przerwa :P noo i jak chodziłem do szkoły bo zazwyczaj byłem po kilku godzinach snu i cos musiało mnie postawić na nogi ale jednak lepsza od kawy tabaka w moim wypadku :p

no problemo ; )

@brokus: kawa ponoc daje kopa, ale w przypadku mojego organizm,u juz predzej papieros daje kopa czym sie nie chwale, bo chcialbym rzucic to swinstwo jak najszybciej mozna ; )

oczyszczony ? w jaki sposób ( co przez to oczyszczenie rozumiesz).

Ja pale dla wlasnego spokoju umysłu , relaksu , Zmieniło się też w pewnym stopniu spostrzeganie swiata pozytywnie :) , jestem bardziej wrazliwy I teraz moze zabrzmi to smiesznie, ale na haju podjołem wiele ważnych i naprawde trafnych decyzjii , zrozumialem wiele rzeczy.

(edited)

calkiem inne widzenie, inne poglady na swiat, po prostu konkretniejsze mysli mi przychodza latwiej, lepiej sie czuje o nauce juz nie wspomne, bo gdy sie upale ( nie do zgona, bo dawwwno tak nie palilem) to mi wszystko latwiej wchodzi do glowy ; )

Wiaderko

stary gdybym byl kolo Ciebie to bym Ci piwko postawil, bo mam dokladnie tak samo:) bless:)

nie wiadomo czy nie byłbyś bardziej wrażliwy jakbyś nie palił i czy nie podjąłbys tych decyzji tez na trzeźwo :)

tez dobre ; >

widzenie świata i poglądy człowiek kształtują się przez cale życie, Nie sadze aby marichuana miała tu aż tak duże znaczenie. Ale na pewno ludzie, który ja pala są specyficzni.

Ja tam mogę powiedzieć, ze mi kiedyś zmieniła życie wręcz zmieniła jego tok o 180% w zła stronę. Wiec roznie to bywa, choc bardzo dawno to bylo.

dlatego, zeby palic trzeba do tego dojrzec, a nie 'palic'by byc elo :]

co do widzenia swiata i pogladow zgadzam sie, tylko ja poprzez palenie widze coraz wiecej opcji, wyostrza mi sie zmyslk analizowania rzeczy ktore normalnie bym uznal za dobre lub zle ; )

nie chodziło mi o żadne 'elo', bo możesz być dojrzały, "widząc coraz więcej opcji" - cytuje,a na swojej drodze spotkasz np. mości Managera, który uzna cie za ćpuna przekazując te informacje tam gdzie sam napisał i wtedy uwierz mi Twoje życie się dość poważnie zmieni :) Zycie czasami naprawdę niezłe potrafi zaskoczyć człowieka :)

nie zaprzeczam ; )