Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: »Marihuana ?

2010-10-18 10:15:52
ten znow o cpunach... nie myl pojec, to nie ten dzial.

A tak wracajac do tego co mowicie - jakie ziolko jest w Polsce? jak bylem raz to mialem z Czech niezle. W Polsce kumple mnie uprzedzali ze to co maja to nie to czego bym chcial... fakt, nie lubie miec zmuly po trawie dlatego unikam ziola typu indica z wieksza zawartoscia CBD nad THC. Pale kilka razy w tygodniu, bo codziennie to przesada i stan uzaleznienia...

Jesli palicie - palcie medyczna marijuane - bez chemicznych dodatkow. Chcecie sie przyjemnie, lekko czuc to palcie typ sativa lub hybrydy. Jesli nie mozecie kupic legalnie to niech wasz dostawca udowodni wam ze to medical, jaki typ (plus udzial procentowy sativia-indica jesli to hybryda) i skad pochodzi tzn z jakiej krzyzowki (male-female) lub jakiej farmy. Im wiecej pewnych informacji tym lepiej. Niedajcie sie robic w konia tanim ziolem - malo jest uczciwych sprzedawcow a chodzi o wasze zdrowie.


edit. kazde ziolko ma tez swoja nazwe ktora kazdy sprzedawca powinien obowiazkowo znac. Jesli pochodzi z dobrej znanej hodowli to zawsze mozna sprawdzic detale na stronie internetowej producenta, bibiotece ziol, lub innych stronach zajmujacych sie recenzjami, opisami nowych i starych, znanych juz strains i upewnic sie przez porownanie ze niezostalismy oszukani.
(edited)
2010-10-18 10:25:35
W Polsce, a przynajmniej w Warszawie, bardzo trudno się dowiedzieć dokładnie, jakie to ziółko.
O ile w Stanach marihuany jest milion rodzajów, każdy inaczej nazwany, to w Polsce zielsko to zielsko. Ewentualnie dzieli się na chemika i naturala. Ale tak naprawdę jeśli nie bierzesz od kogoś zaufanego to nie wiesz, jaki to towar i jaki ma skład.
2010-10-18 10:47:40
tak, to najczestszy problem - tutaj w Stanach nie jest inaczej. Bardzo wiele razy przy pytaniu o ziolko dostawalem odpowiedz "dobra zielona trawka" niestety mnie taka odpowiedz nie satysfakcjonuje. Chce pozbyc sie syfu z ulic wiec staram sie zalatwiac takie ceny by za niewiele wiecej klijent procz gwarancji pochodzenia, dostal tez najwyzsza dostepna jakosc. Nie mowie przy tym ze "home grown" nie moze byc dobre i czyste bo jesli samemu sie hoduje dla siebie, to sie swiadomie nikt nie bedzie trul... Jednak gdy chodzi o niepewne zrodla to im wieksza ostroznosc tym lepiej. Puki co marijuana i jej sprzedaz pozostaje nielegalna w wiekszosci krajow, w tym u mnie wiec nie jest latwo mi zapewnic swoim klientom tego co sam chcielibym palic. Przestane rozprowadzac marijuane gdy jej sprzedaz i hodowla bedzie dozwolona i odpowiednio kontrolowana. Wtedy sam otworze coffe shop ;)

edit. kilka stron:
http://www.kindgreenbuds.com/
http://www.marijuanastrains.com/
http://www.bakedlife.com/2009/04/baked-lifes-strain-encyclopedia.html
http://www.mjguide.com/modules.php?name=Strainguide
(edited)
2010-10-18 12:00:42
Bart668 do xsardi
W Polsce, a przynajmniej w Warszawie, bardzo trudno się dowiedzieć dokładnie, jakie to ziółko.
O ile w Stanach marihuany jest milion rodzajów, każdy inaczej nazwany, to w Polsce zielsko to zielsko. Ewentualnie dzieli się na chemika i naturala. Ale tak naprawdę jeśli nie bierzesz od kogoś zaufanego to nie wiesz, jaki to towar i jaki ma skład.


Pomorze z tej strony, sytuacja taka sama.
2010-10-18 12:20:29
Górny Śląsk, przynajmniej moje rejony tak samo. A Ty xsardi widać posiadasz niezłą wiedzę na ten temat :) Sativka w moim odczuciu, najlepsza ;)
2010-10-18 12:38:24
Od czegoś zawsze czegos trzeba zacząc ja pale 5 lat przez pewien okres dzien w dzien teraz juz mniej ;p Ogolnie jak sobie pochytasz tak bedziesz miec jest dobre zioło w polsce tylko trzeba wiedziec gdzie iść . Najlepsza Marysia to zdrowa marysia bez zadngo syfu ( własnej hodowli) wiec przyczyńmy sie do tego razem :P http://wolnekonopie.pl/ SADZIC PALIC ZALEGALIZOWAC ! PS. Osobiscie byłem na marszu w katosach było fajnie :D Pozdro ze sląska ! :D
(edited)
2010-10-18 14:51:01
Byłem w te wakacje u kuzyna, co prawda nie paliliśmy, bo on generalnie ma z tym problemy ostatnio, ale myślałem, że jest trochę inaczej, że w Stanach łatwiej dostać jakoś nazwany towar, że często różne rodzaje są spotykane...
2010-10-18 16:53:07
ja polskiej baki nie palilem juz ho ho szkoda hajsow ,pare lat wstecz jeszcze bylo ok jak nie pryskali byle gownem , tera tylko czechy smiechy


(edited)
2010-10-18 22:05:40
uwierz mi ze jest w polsce dobra baka :) Albo od siebie samego :) masz pewnosc co palisz :)
2010-10-18 22:21:33
ja nigdy nie wiem dokladnie co biore, ale biore z 2 zrodel glownie.

dostawalem juz rozne rzeczy, roznily sie wygladem, zapachem, twardoscia, sypkoscia itp. ale po kazdej było smiesznie
2010-10-19 13:53:21
Mieszkasz w Czechach lub blisko granicy? Ja w te wakacje miałem czeski towar (kupiony w Czechach) i było fajne, jak polskie, bez jakiejś przewagi. Tylko to była największa sztuka, jaką widziałem, w sensie że tak dużej "jedynki" w Polsce nigdy nie dostałem.
2010-10-19 17:10:39
Też chce odwiedzic czechy :D
2010-10-19 17:24:05
taka ankiete chcialbym przeprowadzic, ile wam wchodzi bić z gieta? takiej normalnej lufy nie jakiejs przymalej czy olbrzymiej.

w moim miescie chodzi np 6-7, a slyszalem ze w 3miescie jest po 10 :|
2010-10-20 00:50:25
Bylem w Polsce w ubieglym roku i tak zacumowalem w Katowicach troche - przy okazji przebadalem te tzw "dopalacze" - syf i ch*j z maslem... no moze poza Szalwia (Salvia) - calkiem kolorowo pod spodkiem w sylwestra bylo... a potem dalej na zachod pod czeska granice. Chwila w Polanicy Zdroju - dobry Kush tam mieli wlasnie z Czech. Nastepnym razem wbijam w glab kraju - znajomy na hodowle pod poznaniem to bedziemy inchalowac home-mejda hehe.

W Stanach ziolo jest wszedzie - pala chyba wszyscy mlodzi i starzy tylko ze mlodzi pala czesto byle syf... Nie pytaja co tylko za ile... A takie reggo tanio idzie - 10 stow za funt (ok pol kilo) = $62.5 per oz, schwag, reggo... nie wiem jak to mozna palic... Zarowno ci ktorzy to rozprowadzaja jak i Ci ktorzy pala... Przez takich o marijuanie mowi sie tak jak sie mowi, psuja dobre imie Merry Jane. Ale dosyc, nie dobrze mi gdy o tym mowie...
2010-10-20 12:21:52
No, szałwię 2 razy w życiu paliłem, raz w Polsce (zdelegalizowana 1,5 roku temu, ale paliłem trochę wcześniej) i raz w Stanach w te wakacje (tam legalna jeszcze). Nigdy nie brałem żadnych ciężkich narkotyków, ani nie ćpałem leków. I to była jedyna (tzn kilka razy, ale największa) schiza w moim życiu. Masakra totalna, ale nie mam ochoty powtarzać w ogóle :p
W ogóle jakie rzeczy to się działy w mojej głowie ciężko opisać. Może jeszcze kiedyś to zapalę, ale nie szukam okazji. Jeśli okazja znajdzie mnie to może skorzystam, ale w Polsce się na to (na szczęście :p) nie zapowiada.
2010-10-20 13:17:48
Tez paliłem szałwie extract x60 masakra chodnik wyginał mi sie pod górke xD Potem ziomki zmieszali to z haszem to juz był odlot a maxa xD Tylko hciałbym dodac że za grama dalismy 160 zl ...