Subject: Książki

Kupuj, kupuj - kupujac wspierasz polska gospodarke!

Z fantasy czytalem kiedys serie "Achaja". Znana i mysle, ze jednak ja juz czytales, a jesli nie to polecam. Dobrze sie czyta.

Piekara "Przenajświętsza Rzeczpospolita", tyle, że to nie fantasy ile antyutopia.

Charles Bukowski ''Faktotum''

czytal ktos z was 'ziemia najdluzszej bitwy' Wojciecha Kozlowicza.?

macie jakąś fajna książkę?:), która np daje dużo do myślenia, z której można się dużo dowiedzieć?:)

Wszystkie książki dają dużo do myślenia, pewnie nawet i Harry Potter:)

Polecam 'Good Night Dzerzi' Janusza Glowackiego, swietnie napisana ksiazka

o, to ja tu wczoraj bylem :D wlasnie chcialem cos podobnego napisac...

nie cierpie czytac swietnych ksiazek

serio, zawsze sie z nimi mecze bo staram sie je jak najdluzej czytac, kawalkami je ogarniam, np po jednym podrozdziale

a i tak potem jest to wkurzenie 'ze to juz koniec, nie ma juz nic'...

w kazdym razie polecam Good night, Dżerzi - super książka Janusza Głowackiego. Świetny język, świetne porównania, strasznie pokręcona fabuła - co chwilę zmienia się narrator, 'główna postać' - a co za tym idzie zmienia się też styl pisania, np jedna z postaci nie używa znaków przestankowych podczas narracji swoich snów. Świetna książka, nie żałuje że ją sobie kupiłem :)

Z Fantasy polecę sagę Jim Hinesa o goblinie Jigu. Super humor, fajnie się czyta. Polecam.

Polecam "Zwodniczy punkt" Dan'a Brown'a

Czyta ktos Kinga? jak tak to prosze o kontakt. Potrzebne mi sa tytuly jego ksiazek gdzie wystepuja groza i tajemniczosc:)

powinniście panowie czytać wybitnych polskich literatów : Lema , Gombrowicza, Mrożka, a nie zachodnie, komercyjne, masowe ochłapy

czytalem ferdydurke w szkole, myslalem ze rzygnę...

wole ASa ;p bo to bardziej w moim stylu. ogólnie to u nas mało fantasy się pisze więc ciężko jest coś fajnego dopaść.

No to powinieneś je zareklamować odpowiednio:).

Poza tym każdy czyta co chce, ja tam lubię spróbować przynajmniej po jednej pozycji z tych zachodnich przedstawicieli "komercyjnego ochłapu". I np takiego Forsytha nie nazwałbym w żaden sposób ochłapem, bo gość jest mistrzem w tym co robi.

A co do polskich - aktualnie czaję się na Zajdela (najlepiej "Limus Inferior"), ale nie ma chyba tego w mojej bibliotece, w każdym razie nie mogę znaleźć.

głupota... fantasy : cała twórczość Lema

heh a co do Ferdydurke :D... powinieneś wiedzieć ze szkoła potrafi obrzydzić wszystko... nawet najdoskonalszą rzecz.