Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Sokkerowa Piwiarnia :)
czuje sie niezręcznie kiedy jakieś kamery, nawet wyłączone, na mnie sa zwrócone bo boje sie ze ktoś mi sie włamie na kamerke czy coś i np nagra jak dłubię w nosie :P trzeba byc ostroznym w obecnych czasach :D
Mam to samo,mam 3 laptopy i kamerki zaklejone.Tylko mam pryz kompie kamerke z którek korzystam.Nalewki faajne daj troche:)
dłubie w nosie - dobra, dobra :P
też robimy w rodzinie nalewki: malinówki, jeżynówki, miodowo-cynamonowe, pigwówki, anyżówki itp. - żaden inny mocny alkohol nie przebije domowej nalewki :)
też robimy w rodzinie nalewki: malinówki, jeżynówki, miodowo-cynamonowe, pigwówki, anyżówki itp. - żaden inny mocny alkohol nie przebije domowej nalewki :)
no jakoś ine moge jak jakiś przyrząd który jest w stanie nagrywac się na mnie patrzy, czuje sie niezrecznie wtedy ;p wpadaj to wypijemy :P
dłubie w nosie - dobra, dobra :P
też robimy w rodzinie nalewki: malinówki, jeżynówki, miodowo-cynamonowe, pigwówki, anyżówki itp. - żaden inny mocny alkohol nie przebije domowej nalewki :)
no dobra, czasem też wyciągam sobie resztki jedzenia spomiędzy zebów palcami :P
pigwówke wlasnie lubie tez ;p a ten bimber w wiekszych butelkach po jeżyku smakuje mi lepiej niż jakies whisky, troche mocniejszy niż 40% i przyjemnie sie go pije ;)
dłubie w nosie
hehehehe ;D
NO NIE PISZ ŻE TOBIE SIE NIGDY NIE ZDARZYŁO PODŁUBAĆ W NOSIE HEHE :P
dłubie w nosie - dobra, dobra :P
też robimy w rodzinie nalewki: malinówki, jeżynówki, miodowo-cynamonowe, pigwówki, anyżówki itp. - żaden inny mocny alkohol nie przebije domowej nalewki :)
no dobra, czasem też wyciągam sobie resztki jedzenia spomiędzy zebów palcami :P
pigwówke wlasnie lubie tez ;p a ten bimber w wiekszych butelkach po jeżyku smakuje mi lepiej niż jakies whisky, troche mocniejszy niż 40% i przyjemnie sie go pije ;)
dłubie w nosie
hehehehe ;D
NO NIE PISZ ŻE TOBIE SIE NIGDY NIE ZDARZYŁO PODŁUBAĆ W NOSIE HEHE :P
No mnie dobre nalewki lepirj smakują niż jakieś balentajsy dzeki czy inne,żadko pijje ale jak już to coś dobrego.Może kiedyś wpadne,jak dam sobie cos wolnego bo narazie to sie gnebie na maksa:P
masakra 4 piwa i do tego już pół butelki wina poszło, za chwile będe nayeban, jutro czekam mnie przemieszczanie komunikacją miejską, albo rowerem.
Ja z rana na wybory,pozniej zakupy bo czas niestety tylko w nd,potem jakaś wycieczka.Dziś rozbiłem witka,a raczej góniarz mi wyjechał,więc peżot został,ale mam dobra przemiane materii i jutro bedzie git
no raciborskie jest charakterystyczne, bo ono smakuje jak metal :P
żywiec zakupiony za radą Yetiego, żytorilla niestety nie było.. piwo z prawej polecił mi sprzedawca, powiedzial ze to jego browar, na ile mu wierzyc nie wiem ale zobacze czy warte to bylo ;D