Subpage under development, new version coming soon!
Topic closed!!!
Subject: Zwierzęta
ja jestem fanem zwierzat :) mam do nich gołębie serce :) a w domu mam papuge, chomika. rybki i 2 koty :)
(edited)
(edited)
Ma ktoś z was Labradora?? Interesuje mnie głównie to czy z nim trzeba tak jak piszą po 2 godziny codziennie się bawić?? Czy on na prawde jest taki szalony że potrafi się bawić non stop?? I co byście radzili kupić?? Psa czy suke?? Kupiłbym psa ale bedzie sikał i wszystkie drzewka uschną a jak znowu kupie suke to będą się śmiać że jestem jakimś zoofilem i ją gwałce. Dodam że jestem chłopakiem;)
kup psa, z suka wiekszy bedziesz mial problem jak bedzie cieczka ;)
i kazdy mlody pies lubi zabawe :> i musi sie wybiegac.
ed: ja sam mam fox terriera i na poczatku byly z nim straszne problemy, ale teraz ma juz 7 lat i od jakiegos czasu to mily piesek , hehe ;) i tez bardzo lubil biegac, zwlaszcza polowac na zajace i myszy ;d
(edited)
i kazdy mlody pies lubi zabawe :> i musi sie wybiegac.
ed: ja sam mam fox terriera i na poczatku byly z nim straszne problemy, ale teraz ma juz 7 lat i od jakiegos czasu to mily piesek , hehe ;) i tez bardzo lubil biegac, zwlaszcza polowac na zajace i myszy ;d
(edited)
ehhh...bardzo fajnego pieska miałeś...
nie wiem czemu, ale jak jest pies w domu, to od razu tak jakoś weselej się robi... przynajmniej ja mam takie odczucie...
nie wiem czemu, ale jak jest pies w domu, to od razu tak jakoś weselej się robi... przynajmniej ja mam takie odczucie...
Ano. Ale nie tylko w domu, ale i na codzień...
Był w domu, odkąd miałem 3 lata. Zawsze kiedy wracałem do domu, nawet po godzinnej nieobecności, witał się ze mną. Cierpliwie cicho chodził za mną z uśmiechem, czekając, aż się nie przywitam. Był świadkiem całego mojego dojrzewania, wszystkich historii, a nawet niedawno pomógł mi zagadać do obcej dziewczyny, która mi się podobała.
Był stary, a 2 lata temu wyrósł mu spory guz, i wiadome było, że kwestią czasu jest, kiedy trzeba będzie go uśpić. Ale miałem nadzieję, że to stanie się jak już wyjadę na studia, a nie, teraz przez najbliższy miesiąc, wracając będę zawsze widział, że go nie ma, by się przywitać. >:
(edited)
Był w domu, odkąd miałem 3 lata. Zawsze kiedy wracałem do domu, nawet po godzinnej nieobecności, witał się ze mną. Cierpliwie cicho chodził za mną z uśmiechem, czekając, aż się nie przywitam. Był świadkiem całego mojego dojrzewania, wszystkich historii, a nawet niedawno pomógł mi zagadać do obcej dziewczyny, która mi się podobała.
Był stary, a 2 lata temu wyrósł mu spory guz, i wiadome było, że kwestią czasu jest, kiedy trzeba będzie go uśpić. Ale miałem nadzieję, że to stanie się jak już wyjadę na studia, a nie, teraz przez najbliższy miesiąc, wracając będę zawsze widział, że go nie ma, by się przywitać. >:
(edited)
Nie wiem do czego do przykleić, myślałam nad aukcjami allegro, ale to nie moja aukcja, więc najbardziej pasuje chyba tutaj. sama aukcja dotyczy wpłat na Fundację "Zwierzę Nie Jest Rzeczą", zresztą w opisie wszystko jest napisane czym się zajmują aktualnie, sama też pomogłam, więc przekazuję dalej.
kto może, niech wpłaca, pojedynczy datek to 10zł, można więcej
kto może, niech wpłaca, pojedynczy datek to 10zł, można więcej
Aż mnie serce zaczyna boleć kiedy słyszę, czytam o takich sprawach.