Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Nasze sny.
Mi się śniło że miałem wypadek samochodowy... i zderzyłem się z samochodem w którym jechała moja miłość :P Straszne to było ja wyszedłem cały i zdrowy z tego wypadku a ona na noszach taka biedna umierała. Heh aż łezki poleciały chodź to tylko sen :)
ja bym radził zajrzeć do sennika bo takie rzeczy często się sprawdziają
mi się sprawdziło coś podobnego
mi się sprawdziło coś podobnego
Pindel [del] to
Vers
Ja mam czesto sny militarno historyczne jestem w nich wojownikiem lub rycerzem.
Miałem taki sen ,że jak się skończył to byłem szczęsliwy. Walcząc podczas bitwy ktoś odrąbał mi rękę mając tylko jedną zostałem pojmany do niewoli i byłem torturowany na przesłuchaniach. Na koniec skazano mnie na śmierć na palu. Podczas wbijania na pal gdy moje krocze trzeszczało i piekło mnie okrutnie wyłem (dosłownie podczas snu) strasznie z bólu i pragąłem śmierci jak powietrza. W tych maskrycznych mękach obudziłem się cały mokry i obolały. Mokry dosłownie bo mnie mój szczeniak w okolicy krocza posikał , a obolały bo leżałem na własnej ścierpniętej ręce.
Mimo to byłem zadowolony z poranka ,który budził się za oknem.
Miałem taki sen ,że jak się skończył to byłem szczęsliwy. Walcząc podczas bitwy ktoś odrąbał mi rękę mając tylko jedną zostałem pojmany do niewoli i byłem torturowany na przesłuchaniach. Na koniec skazano mnie na śmierć na palu. Podczas wbijania na pal gdy moje krocze trzeszczało i piekło mnie okrutnie wyłem (dosłownie podczas snu) strasznie z bólu i pragąłem śmierci jak powietrza. W tych maskrycznych mękach obudziłem się cały mokry i obolały. Mokry dosłownie bo mnie mój szczeniak w okolicy krocza posikał , a obolały bo leżałem na własnej ścierpniętej ręce.
Mimo to byłem zadowolony z poranka ,który budził się za oknem.
Vers to
Pindel [del]
A mi się raz śniło, ze bylo wszedzie mnostwo Zombii i Wampirów, a ja jak jakis Harry Potter miotalem w nich jakimis czarami... W pewnym momencie jeden z Wampirow ugryzl mnie w szyję, poczulem tam niesamowity bol i się obudzilem :P
M się śniło to że amerykanie i ruscy podzielili Polskę między siebie i gdy został ogłoszony stan wojny ja od razu wstąpiłem do armii. Wojska zbliżały się do Łodzi, Warszawa padła, jedynym punktem gdzie była jeszcze armia polska była Łódź.. i nagle Amerykanie i Rosjanie nie wiedząc skąd zostali zaatakowani. Była to Polska Polonia która przybyła z nimi i na zniszczyła całe ich zaopatrzenie. Potem wybuchło powstanie ogólnopolskie kacapy i jankesi pitli z naszego kraju. W następnym etapie ja poprowadziłem kontratak na Moskwę i jak w 1612 tak teraz zajęliśmy ją. Amerykanie po dużych stratach zaczęli się fortyfikować czekając na nasz atak co nadeszło nieoczekiwanie od strony meksyku czego się nie spodziewali bo myśleli że od morza. I tak dzięki mnie Polska stała się największym mocarstwem świata :p
Nie wiem w szkole mi się śniło :P ... Ale serio to nie wiem może 8h, ale przyznam że sen ciekawy bo prawie się poryczałem jak kumpel z okopów zginął :p
mi też to się sniło
Czy to jawa czy sen był tego już nie wiem
Czy to jawa czy sen był tego już nie wiem
ale chyba wam sie nie snilo ze wasi koledzy robili z babanow klisze do aparatu no nie?:PPP nie wiem dlaczego tak no ale przynajmniej rano sie posmialem jak sie obudzilem;d
Widzisz :D
Kajś w tym wątku pisałem że rozmawiam z Bogiem (i dalej takie coś mam 1raz w tygodniu), ale kiedyś było częściej :P Wiem że wydaje się śmieszne ale tak mam i nic nie poradzę że śnię że rozmawiam z moim Panem ;P
Kajś w tym wątku pisałem że rozmawiam z Bogiem (i dalej takie coś mam 1raz w tygodniu), ale kiedyś było częściej :P Wiem że wydaje się śmieszne ale tak mam i nic nie poradzę że śnię że rozmawiam z moim Panem ;P