Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Nasze sny.
Kurde ja tez mam czesto deja vu albo przewidzenia jak cos sie czasami dzieje to jestem pewny ze to sie kiedys dzialo albo mi sie sniło :D
no to jest super:D jakis szczegol i wiesz ze to kiedys robiles i wiesz co ktos powie za chwile:D
tez to mam wydaje mi sie jakby to sie juz kiedys dzialo :)
Ja niedawno miałem ciekawie makabryczny sen:
Śniło mi się, że leżę w ciemnym pokoju, który był oświetlony jedynie przez światło księżyca... Ten pokój był w domu mojej babki... Leżałem w łóżku... Nagle wchodzi do pokoju postać ubrana na biało... Początkowo myślałem, że to moja matka, ale wkrótce zobaczyłem jej bladą, całkowicie bez wyrazu twarz... W ręce trzymała nóż i powoli się do mnie zbliżała... Chciałem krzyczeć, ale nie potrafił wydobyć z siebie głosu (nie wiem czy to w wyniku strachu czy dlatego, że to był sen)... Ów postać z nożem pochyliła się nade mną, spojrzała mi głęboko w oczy i... zawróciła... Chciałem ją jeszcze złapać za białą szatę, ale nim to uczyniłem, to odwróciła się i jeszcze raz zmierzyła mnie wzrokiem i odeszła tak samo jak przyszła - przez drzwi...
Nie przypominam sobie takiego wstrząsającego snu (z reguły, to śnią mi się same pierdoły). Co o nim sądzicie??
Śniło mi się, że leżę w ciemnym pokoju, który był oświetlony jedynie przez światło księżyca... Ten pokój był w domu mojej babki... Leżałem w łóżku... Nagle wchodzi do pokoju postać ubrana na biało... Początkowo myślałem, że to moja matka, ale wkrótce zobaczyłem jej bladą, całkowicie bez wyrazu twarz... W ręce trzymała nóż i powoli się do mnie zbliżała... Chciałem krzyczeć, ale nie potrafił wydobyć z siebie głosu (nie wiem czy to w wyniku strachu czy dlatego, że to był sen)... Ów postać z nożem pochyliła się nade mną, spojrzała mi głęboko w oczy i... zawróciła... Chciałem ją jeszcze złapać za białą szatę, ale nim to uczyniłem, to odwróciła się i jeszcze raz zmierzyła mnie wzrokiem i odeszła tak samo jak przyszła - przez drzwi...
Nie przypominam sobie takiego wstrząsającego snu (z reguły, to śnią mi się same pierdoły). Co o nim sądzicie??
Nieznam do konca zasad forum... ale sny sa tak +18 ;P
to ja napisze co mialem ostatnio :p
polozylem sie o 5, praktycznie usnalem ale sie nagle obudzilem. I tak lezalem, a nagle zium...i lece :) czuje ped powietrza, krece sie wokol[tylko dziwne byly kolory wokol - kremowe jakies]. Bylem w stanie lata przez pietra w bloku, tyle ze za wiele nie widzialem przez predkosc. Swoja droga odczuwalem strach podczas tego lotu i takie...podniecenie :) super bylo :) jeszcze udalo mi sie minimalnie wplynac na to co sie dzialo, jedna sytuacje prawie stworzylem ale sie wybudzilem w trakcie...niesamowita sprawa :) pierwszy tak wyrazny sen :) tyle ze tez nie mialem jeszcze zbytniego wplywu na to co sie dzialo i niewiele widzialem jakos...kurde niesamowite po prostu :)
polozylem sie o 5, praktycznie usnalem ale sie nagle obudzilem. I tak lezalem, a nagle zium...i lece :) czuje ped powietrza, krece sie wokol[tylko dziwne byly kolory wokol - kremowe jakies]. Bylem w stanie lata przez pietra w bloku, tyle ze za wiele nie widzialem przez predkosc. Swoja droga odczuwalem strach podczas tego lotu i takie...podniecenie :) super bylo :) jeszcze udalo mi sie minimalnie wplynac na to co sie dzialo, jedna sytuacje prawie stworzylem ale sie wybudzilem w trakcie...niesamowita sprawa :) pierwszy tak wyrazny sen :) tyle ze tez nie mialem jeszcze zbytniego wplywu na to co sie dzialo i niewiele widzialem jakos...kurde niesamowite po prostu :)
ja jak miałem może max 10 lat przeżyłem świadomy sen...a że byłem wtedy mały i nie miałem pomysłu to usunąłem bratu konto na XP ... wiem że to banalne ,ale na 100% było to świadome ...
ostatnio w momencie kiedy zorientowałem się że to sen nagle wszystko zaczeło tak jakby się oddalać i się obudziłem :P
ostatnio w momencie kiedy zorientowałem się że to sen nagle wszystko zaczeło tak jakby się oddalać i się obudziłem :P
Dzisiaj mi się śniło, że byłem na wycieczce szkolnej i czwartego dnia umarłem, a moje zwłoki zostały spalone.
Jednak podpisałem jakąś umowę z Bogiem i wróciłem do życia, z tym że czas się cofnął (tylko tak to było możliwe, bo mojego ciała już nie było na świecie i nie miałbym w co wejść) do pierwszego dnia wycieczki. Od tamtej pory byłem na tej wycieczce znowu, ale byłem pewien, że czwartego dnia znowu umrę. Nadszedł wreszcie ten czwarty dzień, ale się obudziłem.
Stwierdziłem, że w sumie to miałem rację. Umarłem, bo gdy już się obudziłem, nie było mnie w śnie, czyli tak jakbym tam umarł :)
Jednak podpisałem jakąś umowę z Bogiem i wróciłem do życia, z tym że czas się cofnął (tylko tak to było możliwe, bo mojego ciała już nie było na świecie i nie miałbym w co wejść) do pierwszego dnia wycieczki. Od tamtej pory byłem na tej wycieczce znowu, ale byłem pewien, że czwartego dnia znowu umrę. Nadszedł wreszcie ten czwarty dzień, ale się obudziłem.
Stwierdziłem, że w sumie to miałem rację. Umarłem, bo gdy już się obudziłem, nie było mnie w śnie, czyli tak jakbym tam umarł :)
A mi się śniło że wstałem dziś rano poszedłem do kuchni po gripex i poszedłem dalej spać :p
Gripex? 2 lata temu na wyjeździe szkolnym obudziliśmy w nocy kolegę i udawaliśmy, że śpimy. On się obudził, wziął Gripex do ust i dalej poszedł spać. Później my wstajemy i się śmiejemy, nagle on się budi i wykrzywia twarz. My sobie myslimy o co mu chodzi... Okazało się, że nie popił ani nawet nie połknął tego Gripexu, tylko miał go przez jakieś 10 minut w ustach, a on pod spodem strasznie gorzki jest :p
hehe :P
ja popiłem :P
glowa mnie bolala jak nie wiem i nie poszedlem do szkoly :D
ja popiłem :P
glowa mnie bolala jak nie wiem i nie poszedlem do szkoly :D
a co do snu to teraz pytanie, jedziecie w najbliższym czasie na jakąś wycieczkę szkolną ? :P :D
(edited)
(edited)