Subject: Nasze sny.

Mi dzisiaj śniła się straszna burza.
Na szczescie krotko po tym obudził mnie spiew skowronka i moglem ucieszyc sie zobaczywszy piekne slonce.

To akurat może być zapowiedź armagedonu

śniło mi sie że sprzedawałem lody gałkowe w Zakopanem.

po czym rano pojechałem do sklepu i kupiłem lody bo mialem takiego smaka że ślinka ciekła

Szkoda, że innych snów nie mam takich szczegółowych jak ten dzisiejszy :->

Dostałem list z wydziału komunikacji z mandatem. Przekroczyłem szybkość, jadąc 121km/h, przy dopuszczalnych 50km/h przy Auchan w Sosnowcu 30 grudnia 2011 roku. Kwota, którą miałem zapłacić wynosiła dokładnie 437 zł. 97 groszy. Wszystko było na papierze napisane, a ja to zapamiętałem. Że też z gołymi babami takie szczegółowe się nie śnią.

A mi sie nigdy nic nie sni ;/

sni, tylko nie pamietasz

No wlasnie nie, bym mial przynajmniej takie wrazenie co mi sie snilo i zapomnialem co, a tak nic mi sie nie sni. Znaczy raz na pare miesiecy moze mi sie cos sni. Pewnie przez to, ze nie dosypiam i spie po 5h dziennie

Śniło mi się że piliśmy z Alehandro wódke pod Zakopanem.

A nie dawno że piliśmy browary z cozbim pod szkołą w Suszcu.

śniło mi sie wczoraj że wpadłem do pomieszczenia w którym było mnóstwo kanibali i uciekałem od nich a oni jedli mnie, ręce nogi itp aż w końcu się obudziłem ale obudziłem się we śnie a nie naprawdę i po przebudzeniu goniło mnie jakieś wojsko, uciekałem od nich dosyć długo ale po jakimś czasie złapali mnie i zastrzelili xD później sie obudziłem i kilkanaście sekund trwało aż zrozumiałem że sie naprawde obudziłem ;p

a napisałem o tym bo chciałem wstawić to :P



warto obejrzec inne filmiki tego gościa ;)

Polecam, bardzo dobrze spożytkowane 28minut życia. Naukowy bełkot zawsze oglądam tuż po premierze.

ja tam nie jestem jakims goracym fanem, nawet nie ogladalem wszystkich jego filmikow bo niektore tematy mnie nie interesuja. Tak gdzies raz na tydzien wejde sobie na jego kanal i zobacze czy czegos nie wstawił i akurat wczoraj na coś swiezego trafilem, no i interesujacego :p