Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Emigracja? Dokąd ?

2010-01-12 13:50:29
Nie, to nie jest rok zeby sobie dorobic kasy tylko to jest rok zeby sobie cos ciekawego do CV wpisac albo zeby sobie zrobic po prostu rok przerwy i odpoczac zwiedzajac swiat.
2010-01-12 15:13:58
tyle ze studia w usa sa nieziemsko drogie.

właśnie lipa z tym troche :( ..a jaką pracę i gdzie można po studiach w Polsce (coś bardziej humanistycznego) dostać w USA?
2010-01-12 15:27:28
Do brazylii niech leci . Tam od cholery Polaków jest ...
2010-01-12 17:36:36
zalezy co skonczysz...prace sie zazwyczaj dostaje powiazana z kierunkiem studiow.
2010-01-12 19:33:04
coś z prawem związane może? ;]
2010-01-12 19:47:50
Prawo Polskie sie rozni od amerykanskiego...od brytyjskiego tez...
2010-01-12 19:58:10
znacznie :p
2010-01-12 20:19:57
wydaje ci się;]
2010-01-12 20:21:51
A na przykład Amerykanistyka to byłby dobry wybór bo się nad nią zastanawiałem? :D
2010-01-12 20:24:41
I co niby bedziesz robil po amerykanistyce w Ameryce? Opowiadal im o ich kulturze? :)
2010-01-12 20:27:39
A moze turystom? :P
2015-06-14 19:48:13
Jezeli chodzi o emigracje w Europie, to ogólnie wszystko sprowadza się do tej mapki, wydaje mi się:



Ja 3 lata temu w wróciłem z Londka, gdzie mieszkałem pół życia, i planowałem po roku re-emigrować gdzieś indziej... cały czas badam kierunki i okoliczności.... mam 3 konkretniejsze kierunki, może ktoś mieszkał dłużej, albo ma jakieś konkretniejsze informacje na temat życia w tych miejscach:

1. Barcelona
(nie klub piłkarski, a życie na stałe w miescie)
- już miałem tam jechać, ale wszyscy mi odradzali że za dużo turystów i "nie ma pracy", ale jakoś mam wrazenie że to ogólno-hiszpański mit, Catalonia radzi sobie całkiem okej. Niesamowite miasto, przydało by się poduczyć Katalońskiego... morze na miejscu, góry nie daleko.

2. Bliżej nie określone zachodnie Alpy
(z 1godz. dojazdem do dużego miasta, Geneva, Nicea, ewentualnie Turyn - ale nie znam Włoskiego)
- najlepiej było by chyba w okolicach Nicei/Cannes, blisko do morza i gór, ale to chyba trochę dziura... chociaż prowadzić jakiś chalet mogło by być miło... w Marsylii bywam i średnio mi się podoba w sumie, druga wersja to własnie ten Turyn, włochy niby tańsze do ogranięcia teoretycznie, ale ten Włoski... natomiast Geneva też chyba trochę nuda i start cięzki - drogo, do tego cięzko o fajniejszą pracę na poziomie, no i ogólnie szajcawszy zaczynają utrudniać emigracje do nich.

3. Los Angeles
- nigdy bym o tym nie pomyslał, ale moja dziewczyna ma ob.amerykańskie, i chciała by pomieszkać w stanach (gdzie się urodziła), mocną stroną jest anglo-języczność stanów, do tego nawet więcej niż szczypta klimatu (Barcelony) latynoskiego też jest - wydaje mi się, do tego to epicentrum branży w której chciałbym pracować.
(edited)
2015-06-14 20:17:05
ale moja dziewczyna ma ob.amerykańskie

rób jej bachora i żeń się! ;D
2015-06-14 20:18:48
Ja mam Brytyjskie, lepsze ;-p bachor aktualnie w brzuchu. ;-p
(edited)
2015-06-14 20:28:16
Wygrałeś lepiej niż w lotto.
2015-06-14 21:00:29
No to gratuluję :).

Najlepsze to jest ob. Izraela, robisz co chcesz za granicą, uciekasz tam i jesteś kryty :).