Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Emigracja? Dokąd ?
2.Jakie są zarobki zagranicą? Nie chodzi mi o kopanie dołów czy o zmywanie naczyń, a o normalną prace np. Prawnik,Prezes Firmy itp.
zmywanie naczyn czy kopanei dolow to normalna praca...
zmywanie naczyn czy kopanei dolow to normalna praca...
w anglii kopanie dolow 5,5 funta za godzine
ciesla mechanik hydraulik 10
kierowca kucharz 13
prawnik blalala nie wiem ale pewnie okolo 25
tak na oko podalem jak cos to poprawcie;)
ciesla mechanik hydraulik 10
kierowca kucharz 13
prawnik blalala nie wiem ale pewnie okolo 25
tak na oko podalem jak cos to poprawcie;)
no dobra ale wyżyj jeszcze za to w Angli ,kup mieszkanie itd
byles ??
wbrew pozorom zycie nie jest tak drogie
ceby jedzenia oprocz miesa sa porownywalne
moze ciut drozsze
ciuchy bbuty ubrania sa nawet tansze
z mieszkaniem to juz zalezy gdzie oczywiscie
wbrew pozorom zycie nie jest tak drogie
ceby jedzenia oprocz miesa sa porownywalne
moze ciut drozsze
ciuchy bbuty ubrania sa nawet tansze
z mieszkaniem to juz zalezy gdzie oczywiscie
tylko gorzej jak pojedziesz do sklepu polskiego tam juz ceny żywnosci takie niskie nie są;p
nie wiem jak inni ja angielskiego żarcia to jesc nie moge;p
a mieszkanie to cos koło 80 funtów na tydzien
nie wiem jak inni ja angielskiego żarcia to jesc nie moge;p
a mieszkanie to cos koło 80 funtów na tydzien
bylem krotko bo krotko ale bylem w londynie i z tego co ja wiem , przeżyć oczywiście się da żyć całkiem nieżle też dasz rade, zarobić i wrócić czemu nie i to Ci sie uda ale założyć rodzinę mieszkać tam na stałe mieć dzieci itd oj w tym momencie zaczynają sie schody
Capo di Capi do Malinek 2008-03-03 10:35:45
Prawda jest taka, że na studia oplaca się iść tylko ludziom, którzy są "ściśli"...
Ja tam jestem łże-humanistą, i mi się nie opłaca, bo i tak mogę więcej zarobić jako operator dźwigu niż nauczyciel historii w LO :P.
Czytać książki historyczne i interesować się tematem będę zawsze, tylko na studia nie pójdę...
Swieta prawda... pochodzilem dwa miechy na studia i naprawde... przedmioty nie mialy nic wspolnego z kierunkiem. Szkoda mi marnowac najlepsze lata zycia na studia, bo tak na prawde to nie wyglada tak jak na amerykanskich filmach :P Zreszta po zrobieniu certyfikatu w Anglii mozna spokojnie starac sie o przyjecie tam na studia, nawet ze srednio zdana maturka.
Prawda jest taka, że na studia oplaca się iść tylko ludziom, którzy są "ściśli"...
Ja tam jestem łże-humanistą, i mi się nie opłaca, bo i tak mogę więcej zarobić jako operator dźwigu niż nauczyciel historii w LO :P.
Czytać książki historyczne i interesować się tematem będę zawsze, tylko na studia nie pójdę...
Swieta prawda... pochodzilem dwa miechy na studia i naprawde... przedmioty nie mialy nic wspolnego z kierunkiem. Szkoda mi marnowac najlepsze lata zycia na studia, bo tak na prawde to nie wyglada tak jak na amerykanskich filmach :P Zreszta po zrobieniu certyfikatu w Anglii mozna spokojnie starac sie o przyjecie tam na studia, nawet ze srednio zdana maturka.
eh malinek malinek nawet nie liznales studiow a juz rzuciles? :P
nie kazdy musi miec papierek, zanim zrobilbym magistra to bylbym juz staruszkiem :) W anglii po 2-3 miechach roboty stac mnie bedzie na kupno auta, komputera itp. teraz pracuje na budowie za 5,5 zl za godzine. wydaje mi sie, ze teraz o wiele bardziej przydatne sa kursy typu: spawacz, wozek widlowy itp.
;))))))))) pracuj pracuj, jak za 5 lat wysiadzie ci kregoslup to bedziesz blagal o przyjecie na studia spowrotem ;P poza tym 5,5zl za godzine to chyba nie duzo? w wawie za ulotki wiecej placa :P
oto wlasnie chodzi, ze to cale g.... :P nie wiem jak, niektorzy w tym kraju moga za taki hajs wyzywic rodzinke i godnie zyc. moze i masz racje mowiac, ze kiedys bede chcial wrocic na studia... ale co do nauki nie ma ograniczen wiekowych i byc moze kiedys sie wezme za cos konkretnego :]
czegos jas sie nie nauczy tego jan nie bedzie umial :P tak naprawde to juz po 26-27 latach ciezko sie zebrac do nauki a ty pewnie myslisz, ze sobie po 40tce postudiujesz;) owszem technicznie mozesz ale raczej nie wroze sukcesow:P no ale coz zycie jest piekne m.in. dlatego ze nikt nikomu nic robic nie nakazuje (poza wojskiem:P btw pewnie cie scignie niedlugo :P) i kazdy sam moze sobie wybrac swoja droge zycia. jednemu sie udaje innym nie;)
ten rok mam z glowy jesli chodzi o wojsko... gorzej bedzie za rok, ale napewno cos sie wymysli. ostatecznie mozna sie wymeldowac :P tez nie mam zamiaru byc cale zycie cieciem... mysle, ze po paru latach pracy w anglii stac mnie bedzie na otworzenie swojego biznesu w Polsce. a prawda jest taka... ze i ten z papierkiem moze przegrac zycie tak samo jak i ten bez swistka...
przegrac zycie to i michael jackson mogl!;))))
a o wlasnym biznesie to kazdy mowi i mowi ale jakos z realizacja juz gorzej :p
a o wlasnym biznesie to kazdy mowi i mowi ale jakos z realizacja juz gorzej :p
mysle... ze to jest tak, kazdy jedzie na te saksy z zamiarem zarobku i powrotu do Polski, ale po swoich kumplach z osiedla, do ktorych jade widze, ze hajs potrafi uderzyc ostro do glowy. maly przyklad: kupowanie niepotrzebnych gadzetow, 10 par butow itp... mysle, ze jesli ktos potrafi sie uczyc na cudzych bledach i zakrecic sie za dobra robota to sobie poradzi :)
a bo to tak jest, ze najczesciej za granice jezdza osoby przegrane w Polsce, ktore u nas sobie poradzic nie moga. tam dostaja robote na zmywaku i wielce zajarane, ze los sie do nich usmiechnal i zarobili wiecej niz nauczyciel w Polsce. przyjada, cala kase wydadza bo czemu nie? dopiero potem jak kasy zaczyna brakowac dociera do niego ze jak juz zlapal sroke za ogon to zamiast dalej ja trzymac wolal sie polansowac na osiedlu zlotym lancuchem :P
ty a jak wojo za rok ma cie scignac to moze razem pojdziemy? :PPPP
ty a jak wojo za rok ma cie scignac to moze razem pojdziemy? :PPPP