Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Grupa Trenujących Inaczej (GTI)
- 1
- 2
albor [del] to
All
Grupa Trenujących Inaczej (GTI)
to oficjalna federacja dostępna dla plusowiczów, ale
także nieoficjalna federacja dostępna dla wszystkich użytkowników,
oparta o forum niegrającej ligi towarzyskiej pod tą samą nazwą (GTI)
Federacja działa od ponad 2 sezonów, a w jej ramach organizowane są tzw. "bezpieczne" mecze sparingowe nazywane przez nas meczami treningowymi.
Federacja: GTI dla plusowiczów
Ogólnodostępne forum federacji zwiazane z niegrającą ligą GTI
ZASADY FUNKCJONOWANIA GTI
Jeśli zaakceptujesz nasze zasady, to możesz do nas dołączyć w roli członka GTI (nie musisz mieć plusa).
to oficjalna federacja dostępna dla plusowiczów, ale
także nieoficjalna federacja dostępna dla wszystkich użytkowników,
oparta o forum niegrającej ligi towarzyskiej pod tą samą nazwą (GTI)
Federacja działa od ponad 2 sezonów, a w jej ramach organizowane są tzw. "bezpieczne" mecze sparingowe nazywane przez nas meczami treningowymi.
Federacja: GTI dla plusowiczów
Ogólnodostępne forum federacji zwiazane z niegrającą ligą GTI
ZASADY FUNKCJONOWANIA GTI
Jeśli zaakceptujesz nasze zasady, to możesz do nas dołączyć w roli członka GTI (nie musisz mieć plusa).
to nie znaczy ze trzeba go wypaczać jeszcze bardziej.. 200% przeciw DT i GTI
Umiejętność przystosowywania się do panujących warunków to najważniejsza cecha w ewolucyjnej teorii przetrwania.
z tgo co mówisz to w dzisiejszych czasach trzeba umiejętnie kraść i oszukiwać każdego w życiu by być kimś..
może i racja.. ale przykrta..
może i racja.. ale przykrta..
Twoja logika działa na wadliwych algorytmach, z mojej nie wynikają takie wnioski.
a z mojej wynikają...raczej nie powinno grać sie asekuracyjnie...dla mnie zrozumiałe jest że ktoś może zagrać tak przed barażami lub bardzo ważnym meczem decydującym o awansie,ale granie wszystkich środowych meczów w ten sposób jest dziwnym rozwiązaniem...
-z jednej strony słusznie,bo oczekuje sie wyników treningu i rozwoju zawodnika,a każda kontuzja to straty...bardzo logiczne,konsekwentne,przyszłościowe myslenie...
-z drogiej strony gramy dla przyjemności...takie ustawienie graczy powoduje utrate emocji związanych z meczem,wynikiem,nawet sama kontuzją,która jest dla każdego przykra,ale takie zdarzenie powoduje że gra jest ciekawsza...
-dziwi mnie taka kalkulacja,jestem na nie...
-
-z jednej strony słusznie,bo oczekuje sie wyników treningu i rozwoju zawodnika,a każda kontuzja to straty...bardzo logiczne,konsekwentne,przyszłościowe myslenie...
-z drogiej strony gramy dla przyjemności...takie ustawienie graczy powoduje utrate emocji związanych z meczem,wynikiem,nawet sama kontuzją,która jest dla każdego przykra,ale takie zdarzenie powoduje że gra jest ciekawsza...
-dziwi mnie taka kalkulacja,jestem na nie...
-
Jakie to szczęście, że nie ma przymusu, mnie wystarczą emocje meczu niedzielnego.
Co mi po emocjach środowych skoro sukcesów w środę i tak nie osiągnę.
Co mi po emocjach środowych skoro sukcesów w środę i tak nie osiągnę.
ale SK to jednak nie Symulator Treningowy tylko Symulator Managera Piłki Nożnej, a taka gra z piłką nożną wiele wspólnego nie ma ;-)
Więc w lidze gramy jak należy.
Trzeba wiedzieć, co jest środkiem a co celem.
Bezpośrednim celem jest mecz niedzielny, a raczej ich suma,
środkiem pokrętnie wiodącym do tego celu są mecze środowe.
Gdyby trening w SK nie był uzależniony od udziału zawodnika w meczach, to nie byłoby bezpiecznych sparingów, GTI i temu podobnych rzeczy.
A prowadzenie fabryki DEFów zgodnie z poradnikami?
Czy to jest cel Sokkera?
Trzeba wiedzieć, co jest środkiem a co celem.
Bezpośrednim celem jest mecz niedzielny, a raczej ich suma,
środkiem pokrętnie wiodącym do tego celu są mecze środowe.
Gdyby trening w SK nie był uzależniony od udziału zawodnika w meczach, to nie byłoby bezpiecznych sparingów, GTI i temu podobnych rzeczy.
A prowadzenie fabryki DEFów zgodnie z poradnikami?
Czy to jest cel Sokkera?
nie wiem co to jest fabryka defów, pierwszy raz się spotykam z tym stwierdzeniem ;)
owszem, nikt nie zakazuje grania takimi taktykami w srode (a nawet w niedziele), wiec tak grać można. ale poważny manager dba też o prestiż klubu i jego renomę - i choć są to czynniki, które nie przekładają się przecież na finanse, to nie znaczy, że należy je zignorować. a dla mnie granie takimi taktykami marce klubu nie służy :p
owszem, nikt nie zakazuje grania takimi taktykami w srode (a nawet w niedziele), wiec tak grać można. ale poważny manager dba też o prestiż klubu i jego renomę - i choć są to czynniki, które nie przekładają się przecież na finanse, to nie znaczy, że należy je zignorować. a dla mnie granie takimi taktykami marce klubu nie służy :p
fabryka?
Mówię o poradnikach jak zarobić ileś tam milionów w 3 sezony, kiedy całą politykę klubu podporządkowywuje się jednemu celowi - treningowi 10 defów, tworząc coś w rodzaju fabryki.
Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem prestiżu czy renomy.
Jedynymi wymiernymi wskaźnikami prestiżu i renomy jest poziom ligowy, poziom rankingowy.
Ja grając w środę bezpiecznie nie przegrywam, więc nie obawiam się o prestiż klubu, o utratę zaufania kibiców, czy straty rankingowe.
Jako beniaminek w V lidze mam jeden z wyższych rankingów.
Głownym założeniem GTI jest trenować ale nie przegrywać.
Edyta: Literówkę poprawiłam!
(edited)
Mówię o poradnikach jak zarobić ileś tam milionów w 3 sezony, kiedy całą politykę klubu podporządkowywuje się jednemu celowi - treningowi 10 defów, tworząc coś w rodzaju fabryki.
Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem prestiżu czy renomy.
Jedynymi wymiernymi wskaźnikami prestiżu i renomy jest poziom ligowy, poziom rankingowy.
Ja grając w środę bezpiecznie nie przegrywam, więc nie obawiam się o prestiż klubu, o utratę zaufania kibiców, czy straty rankingowe.
Jako beniaminek w V lidze mam jeden z wyższych rankingów.
Głownym założeniem GTI jest trenować ale nie przegrywać.
Edyta: Literówkę poprawiłam!
(edited)
- 1
- 2