Subject: [El. MŚ] Dania vs Polska

Nie interesuje mnie czy mnie ktoś tutaj ceni. Może Ciebie to obchodzi. Może nie masz przyjaciół w świecie realnym i szukasz ich tutaj skoro mówisz o cenieniu sobie kogoś przez Internet. Mnie na tym nie zależy. Serio. Może tobie tak, ale mi nie.

Może trzeba będzie użyć ten środek

Roundup - środek do zwalczania chwastów.

żeby zwalczyć co niektóre chwasty na tym forum ;p
(edited)

powtarzasz sie... no to na ki uj sie starasz na sile cos udowodnic? bo po cos to udowadniasz ale po co? teraz mi odp? bardzao prosze. chyba ze znowu jest to niewygodne pytaniie tak jak to D@niego.

SUgerujesz, że Japtuch jest chwastem?

Ja nikomu nic nie udowadniam. Wyraziłem swoje zdanie na temat reprezentacji i Bronię swojej osoby. Nie interesuje mnie co ktoś o mnie sądzi. Nie myślę o przeszłości. Możesz pisać o tym co robię, interesuje to Ciebie, Daniego, Vordamma i innych Bartuch. Mnie nie.
(edited)

Jak tak ktoś napisał (pewnie domyślam się kto :D) to tak musi być ;p

buahahaha;p chcialem tez uzyc tego argumentu haha uprzedziles mnie;p

Niby taki obeznany a domyślić to nie potrafi.

no i do mnie masz pretensje ze nei czytam ze zrozumieniem a sam ma sz z tym problem;/ bolesne;/

:)

Bronicie Bartuchy, bo jestem jego przeciwnikiem, a on nawet nie śmie odpowiedzieć na najprostsze pytanie, bo jako jedyny krytykuje jego pracę. Żenada panowie, żenada. To że wy go tak kochacie nie oznacza że każdy musi. Moja ocena jest bardzo obiektywna. Bardzo. Wasza też jest, ale moja także

No tak jest. I dlatego jestem przydupasem Bartuchy bo liczę że pomoże mi jakąś takse zrobić, co bym z moim składem wycenionym przez innego mojego wielkiego fana na 3 miliony, nie tkwić do usranej na nizinach sokkerowych lig :/
(edited)

A niby w którym poście ja czy Japtuch bronił Bartuchę?

ja nie bronie Bartuchy bo o nim nawet nie wspomnialem. pisze z toba o tobie. kazdy ma prawo do krytyki. ale ja skomentowalem to co pisane jest nie onim tylko o oogole....

;]

Żaden, ale zrozumcie jedną rzecz - kiedy się tylko odezwę, zbierają się ulubieńcy managera i krytykują moją osobę, po czym broniąc swoich racji pojawiają się inni, bo ja taki niedobry, odmienny. Nie żartujmy panowie. To dział reprezentacji Polski, mam prawo wyrażać własną opinię, którą kapitan powinien wziąć na klatę, tak samo jak inni nie powinni się wtrącać do niej i wypytywać o mnie. Nie jestem selekcjonerem, żeby mówiono o mnie. Zamiast mówić o reprezentacji wolicie mówić o mnie. To troche niepoważne.
(edited)

Kto jest kapitanem naszej reprezentacji?