Subpage under development, new version coming soon!
Subject: [MŚ] 1 MECZ -> Polska vs Holandia
Bartucha to
All
**********************************************
SOBOTA, 2.02.2013, GODZ. 12.00, MECZ MŚ -> GRUPA B: POLSKA vs HOLANDIA
Czas na inaugurację 12 MŚ! W pierwszym spotkaniu Polska zmierzy się z Holandią, prowadzoną przez Brokusa - poprzedniego szkoleniowca biało-czerwonych. Spotkanie z podtekstami, prestiżowe i do tego niezwykle ważne, bo nie ma chyba nic gorszego niż rozpocząć Turniej od porażki.
Holendrzy po słabym i pechowym początku EL. MŚ dość szybko pozbierali się i pewnie awansowali na Mundial z drugiej pozycji w swojej grupie. Lepsi od nich byli tylko Francuzi, którzy jednak w rewanżowym spotkaniu musieli uznać wyższość Oranje. Spotkanie to zakończyło się zwycięstwem "pomarańczowych" 1:0. Z 8 ostatnich oficjalnych spotkań Holendrzy wygrali wszystkie. Czy Polska przerwie ich passę?
Aktualnie Holendrzy plasują się na 17 pozycji w światowym rankingu co jednak zupełnie nie oddaje potencjału, który posiada drużyna z kraju tulipana. Nasi sobotni rywale dysponują niesamowitym potencjałem ofensywnym. Wystarczy wspomnieć 6 graczy, którzy są gwiazdami nietylko Oranje ale i całego SK. Mowa tutaj szczególnie o czwórce pomocników z pensjami 140-150k(!): Xander Biekman [11893751] 147k, Gregoor Bechan [13542883] 154k, Ferry Hese [15285373] 151k i Benjamin Bennebroek [14701240] 146k. Jak do tego dodać dwójkę świetnych napastników: Tim Cortenbach [12913430] (pensja 134k) i Ivar van Dijk [11892764] (142k) to mamy obraz drużyny, która tylko teoretycznie odstaje potencjałem od pozostałej trójki - z nazywanej nieprzypadkowo grupą śmierci - grupy B. Na nieszczęście dla Polski, i reszty drużyn z tej grupy, wyżej wymienieni gracze znajdują się w wysokiej formie. Jak więc widać zapowiada się kapitalna walka o 2 premiowane awansem miejsca. Kto zrobi pierwszy krok w stronę upragnionego awansu do fazy play-off? O tym przekonamy się już w najbliższa sobotę.
W poprzednim sezonie obie drużyny spotkały się w meczu towarzyskim. W nim górą byli biało-czerwoni, którzy zwyciężyli - po wyrównanym pojedynku - 4:1. Taki wynik to był by milowy krok w stronę awansu, jednak powtórzyć go będzie niezwykle ciężko. Tutaj nie ma już czasu na testy, zaczyna się poważne granie! Czas na pierwszy prawdziwy sprawdzian! Sobota, godz. 12 - ZAPRASZAMY!
**********************************************
Legendarny sokkerowy Stryj swego czasu o Holendrach rzekł takowo:
Kraj w którym można bezkarnie jarać haszysz i marihuanę. Kraj w którym dozwolona jest eutanazja. Kraj w którym narodowe święto wyzwolenia z powodu oszczędności obchodzi się raz na 5 lat. Proszę Państwa! Oto Holandia. Kraj wiatraków, tulipanów, rowerów i skarbonek.
Holendrzy - ludzie z depresji
Wiemy, że Holender który nie ma roweru czuje się nieszczęśliwy. I jeśli z tego powodu akurat nie narzeka, to z pewnością uwielbia ponarzekać na pogodę. Z prezentami świątecznymi w Holandii też mają jak nie u ludzi, bo Święty Mikołaj przychodzi do nich już w listopadzie. Za to gdy przychodzi zima, każdy porządny Holender wbija się w łyżwy i śmiga na łyżwach aż do wiosny. Nie dość, że Holendrzy mieszkają na depresjach, to w sprawach zaludnienia gęsto u nich jak u mrówków. Naród to pracowity, pragmatyczny, oszczędny i lubiący dobrze zjeść. Dania z reguły są niewyszukane i proste jak budowa cepa, ale za to smaczne i treściwe.
Stamppot, pożyczone jajko i sąsiadka.
A skoro o jedzeniu mowa to polecam wariację Stamppotu, czyli holenderskiej papki z ugotowanych warzyw podanych wraz z mięsiwem. Studentom i Holendrom się podoba, bo dość tanie, syte i można odsmażać w nieskończoność.
Wędzony koniecznie boczek 200g
Wędzona koniecznie kiełbasa 200g
Jedna biała cebula
Pół główki białej kapusty
Pół kilograma ziemniaków
Nóż, garnek, sól, pieprz
Garnek do gotowania i woda
Źródło ognia.
Pyry, ziemniaki lub kartofle (pół kilograma styknie w sam raz) tniemy, siekamy lub rąbiemy w plastry i w małej ilości H2O wstawiamy w garnku do gotowania. Po kilku minutach dodajemy do gara pokrojony w kostkę wędzony (koniecznie wędzony bo inaczej lypa) boczuś i koniecznie wędzoną kiełbasę. Przykrywamy gar pokrywką niech sobie to wszystko pyka na ogniu. Następnie musimy znaleźć połówkę małej, białej kapusty. Kapuchę chlastamy w małe kawałki. Podobnie traktujemy cebulę. Gdy wszystko potniemy - wrzucamy do garnka. Solimy i pieprzymy. Pozostaje nam czekać. Gdy wszystko ładnie się rozgotuje, a w kuchni pachnie jak diabli wykładamy na talerz i częstujemy naszą sąsiadkę. W przypadku braku sąsiadki wyżeramy sami prosto z garnka. Dobre, smaczne, pożywne i dość tanie holenderskie danie, bo pieniądz u Holendra to rzecz ważna. Holender to taki drugi Szkot. Belgowie pasjami nabijają się z Holendrów i z tego ich skąpstwa.
A czy wiecie jak brzmią dwa pierwsze słowa w holenderskiej książce kucharskiej?
- Pożycz jajko!
- A co następuje po nich?
- Nabierz wody z kanału, włóż jajko do garnka i wystaw garnek na słońce.
Sokker i brokuły
Oto cała Holandia. :) Najedzeni? Sąsiadka nakarmiona? Zatem wracajmy do piłki nożnej i do Sokkera, bo Holandia w Sokkera gra i to całkiem, całkiem. Ciekawie robi się zwłaszcza teraz, gdy sokkerową Holandię prowadzi człowiek z warzywem na głowie. :)
Zatem do zobaczenia na meczu. I przypominam. Nie zapomnijcie nakarmić sąsiadki. :)
MECZ JUŻ W SOBOTĘ O GODZ. 12.00 ZAPRASZAMY DO ŚLEDZENIA GO NA ŻYWO!
OGLĄDAJ TUTAJ
**********************************************
(edited)
SOBOTA, 2.02.2013, GODZ. 12.00, MECZ MŚ -> GRUPA B: POLSKA vs HOLANDIA
Czas na inaugurację 12 MŚ! W pierwszym spotkaniu Polska zmierzy się z Holandią, prowadzoną przez Brokusa - poprzedniego szkoleniowca biało-czerwonych. Spotkanie z podtekstami, prestiżowe i do tego niezwykle ważne, bo nie ma chyba nic gorszego niż rozpocząć Turniej od porażki.
Holendrzy po słabym i pechowym początku EL. MŚ dość szybko pozbierali się i pewnie awansowali na Mundial z drugiej pozycji w swojej grupie. Lepsi od nich byli tylko Francuzi, którzy jednak w rewanżowym spotkaniu musieli uznać wyższość Oranje. Spotkanie to zakończyło się zwycięstwem "pomarańczowych" 1:0. Z 8 ostatnich oficjalnych spotkań Holendrzy wygrali wszystkie. Czy Polska przerwie ich passę?
Aktualnie Holendrzy plasują się na 17 pozycji w światowym rankingu co jednak zupełnie nie oddaje potencjału, który posiada drużyna z kraju tulipana. Nasi sobotni rywale dysponują niesamowitym potencjałem ofensywnym. Wystarczy wspomnieć 6 graczy, którzy są gwiazdami nietylko Oranje ale i całego SK. Mowa tutaj szczególnie o czwórce pomocników z pensjami 140-150k(!): Xander Biekman [11893751] 147k, Gregoor Bechan [13542883] 154k, Ferry Hese [15285373] 151k i Benjamin Bennebroek [14701240] 146k. Jak do tego dodać dwójkę świetnych napastników: Tim Cortenbach [12913430] (pensja 134k) i Ivar van Dijk [11892764] (142k) to mamy obraz drużyny, która tylko teoretycznie odstaje potencjałem od pozostałej trójki - z nazywanej nieprzypadkowo grupą śmierci - grupy B. Na nieszczęście dla Polski, i reszty drużyn z tej grupy, wyżej wymienieni gracze znajdują się w wysokiej formie. Jak więc widać zapowiada się kapitalna walka o 2 premiowane awansem miejsca. Kto zrobi pierwszy krok w stronę upragnionego awansu do fazy play-off? O tym przekonamy się już w najbliższa sobotę.
W poprzednim sezonie obie drużyny spotkały się w meczu towarzyskim. W nim górą byli biało-czerwoni, którzy zwyciężyli - po wyrównanym pojedynku - 4:1. Taki wynik to był by milowy krok w stronę awansu, jednak powtórzyć go będzie niezwykle ciężko. Tutaj nie ma już czasu na testy, zaczyna się poważne granie! Czas na pierwszy prawdziwy sprawdzian! Sobota, godz. 12 - ZAPRASZAMY!
**********************************************
Legendarny sokkerowy Stryj swego czasu o Holendrach rzekł takowo:
Kraj w którym można bezkarnie jarać haszysz i marihuanę. Kraj w którym dozwolona jest eutanazja. Kraj w którym narodowe święto wyzwolenia z powodu oszczędności obchodzi się raz na 5 lat. Proszę Państwa! Oto Holandia. Kraj wiatraków, tulipanów, rowerów i skarbonek.
Holendrzy - ludzie z depresji
Wiemy, że Holender który nie ma roweru czuje się nieszczęśliwy. I jeśli z tego powodu akurat nie narzeka, to z pewnością uwielbia ponarzekać na pogodę. Z prezentami świątecznymi w Holandii też mają jak nie u ludzi, bo Święty Mikołaj przychodzi do nich już w listopadzie. Za to gdy przychodzi zima, każdy porządny Holender wbija się w łyżwy i śmiga na łyżwach aż do wiosny. Nie dość, że Holendrzy mieszkają na depresjach, to w sprawach zaludnienia gęsto u nich jak u mrówków. Naród to pracowity, pragmatyczny, oszczędny i lubiący dobrze zjeść. Dania z reguły są niewyszukane i proste jak budowa cepa, ale za to smaczne i treściwe.
Stamppot, pożyczone jajko i sąsiadka.
A skoro o jedzeniu mowa to polecam wariację Stamppotu, czyli holenderskiej papki z ugotowanych warzyw podanych wraz z mięsiwem. Studentom i Holendrom się podoba, bo dość tanie, syte i można odsmażać w nieskończoność.
Wędzony koniecznie boczek 200g
Wędzona koniecznie kiełbasa 200g
Jedna biała cebula
Pół główki białej kapusty
Pół kilograma ziemniaków
Nóż, garnek, sól, pieprz
Garnek do gotowania i woda
Źródło ognia.
Pyry, ziemniaki lub kartofle (pół kilograma styknie w sam raz) tniemy, siekamy lub rąbiemy w plastry i w małej ilości H2O wstawiamy w garnku do gotowania. Po kilku minutach dodajemy do gara pokrojony w kostkę wędzony (koniecznie wędzony bo inaczej lypa) boczuś i koniecznie wędzoną kiełbasę. Przykrywamy gar pokrywką niech sobie to wszystko pyka na ogniu. Następnie musimy znaleźć połówkę małej, białej kapusty. Kapuchę chlastamy w małe kawałki. Podobnie traktujemy cebulę. Gdy wszystko potniemy - wrzucamy do garnka. Solimy i pieprzymy. Pozostaje nam czekać. Gdy wszystko ładnie się rozgotuje, a w kuchni pachnie jak diabli wykładamy na talerz i częstujemy naszą sąsiadkę. W przypadku braku sąsiadki wyżeramy sami prosto z garnka. Dobre, smaczne, pożywne i dość tanie holenderskie danie, bo pieniądz u Holendra to rzecz ważna. Holender to taki drugi Szkot. Belgowie pasjami nabijają się z Holendrów i z tego ich skąpstwa.
A czy wiecie jak brzmią dwa pierwsze słowa w holenderskiej książce kucharskiej?
- Pożycz jajko!
- A co następuje po nich?
- Nabierz wody z kanału, włóż jajko do garnka i wystaw garnek na słońce.
Sokker i brokuły
Oto cała Holandia. :) Najedzeni? Sąsiadka nakarmiona? Zatem wracajmy do piłki nożnej i do Sokkera, bo Holandia w Sokkera gra i to całkiem, całkiem. Ciekawie robi się zwłaszcza teraz, gdy sokkerową Holandię prowadzi człowiek z warzywem na głowie. :)
Zatem do zobaczenia na meczu. I przypominam. Nie zapomnijcie nakarmić sąsiadki. :)
MECZ JUŻ W SOBOTĘ O GODZ. 12.00 ZAPRASZAMY DO ŚLEDZENIA GO NA ŻYWO!
OGLĄDAJ TUTAJ
**********************************************
(edited)
:D wiedzielem ze lubisz Holandie :D
Z rumunow przerzuciles sie na prawdziwych homosiow :D
Z rumunow przerzuciles sie na prawdziwych homosiow :D
Ale beznadziejna zmiana tła muzycznego we fleshu :-(
to samo sobie pomyslalem jak Bartucha napisal mi zebym zmienil :P
no on ma dobre nutki :) a ta wykorzystam do czegos :)
no kurfa, nawet Holandia ma lepszych grajkow ode mnie
dupa ze mnie nie faworyt MŚ :P
a kolegom na 'b' życzę remisu! :P
dupa ze mnie nie faworyt MŚ :P
a kolegom na 'b' życzę remisu! :P
co macie do tego kawałka? nie wiedziałem co to ale poza marszem pogrzebowym jakimś na początku to później już fajne ;p