Subpage under development, new version coming soon!
Subject: [U21][MŚ]Polska vs Hiszpania - 1/8 MISTRZOSTW
Alez ja jestem z samego poludnia, a i tak nie wiem. :)
To może kwestia pochodzenia społecznego :d Ty stary burżuj ja potomek pierwszych hurtowników, u Ciebie lało się w buzię, u mnie do ciuki albo w ciukę :d haha
że można kogoś zaciukać to słyszałem ale żeby lać w ciukę to never :)
U mnie na gębę za dziecka pamiętam gadało się "ciuka", w takim samym kontekście jak dziś przykładowo "morda", "ryj" lub "japa" - czyli powiedzmy sobie szczerze (jak mówi Janek T.) niezbyt ładnie :> No ale cały czas myślałem że to jednak bardziej pospolite określenie :d
jak się całe życie w jednej zagrodzie przebywało, to się wydawało, że na całym świecie tak samo :)
Haha :d dobre dobre, zapamiętam tekst :p
a co się dzieje z moim mentorem, a paziowym wizjonerem, bo coś jakby przygasł ostatnio.
no cisza ostatnio, pewnie opracowuje gruntowny raport żeby nam ciemnym przedstawić, może jakieś wykresy, te sprawy ;p
Nie odzywaj się do mnie, zniszczyłeś mój światopogląd o mej zagrodzie :/
Aż zapodam wiersz bo dawno (czyli parę dni), tego nie robiłem !!!
Całe życie w jednej się'łł zagrodzie przebywało
Niebo było błękitne, deszcz mokry, a trawa świeżością pachnąca
Na całym zaś świecie wszędzie było tak samo - się mi wydawało
Póki nie nastała szopa przemowa gorąca
Czuję się teraz przybity, niczym Bołdys do murawy
Czuję się psychicznie okaleczony, jak Mścisław z Hiszpanią kulawy
Niczym Pajewski Olo sam na sam z bramkarzem życia
Moja wiedza o świecie niczym jego umiejętności bez pokrycia
Tak oto zamknąć się w sobie przychodzi mi w smutku
Światopoglądu upadek doszedł do skutku
Mojej zagrody płoty zniszczone, lecz świat otwarty na nową naukę
Złość mnie przepełnia i pragnienie dania komuś w ciukę
(edited)
Całe życie w jednej się'łł zagrodzie przebywało
Niebo było błękitne, deszcz mokry, a trawa świeżością pachnąca
Na całym zaś świecie wszędzie było tak samo - się mi wydawało
Póki nie nastała szopa przemowa gorąca
Czuję się teraz przybity, niczym Bołdys do murawy
Czuję się psychicznie okaleczony, jak Mścisław z Hiszpanią kulawy
Niczym Pajewski Olo sam na sam z bramkarzem życia
Moja wiedza o świecie niczym jego umiejętności bez pokrycia
Tak oto zamknąć się w sobie przychodzi mi w smutku
Światopoglądu upadek doszedł do skutku
Mojej zagrody płoty zniszczone, lecz świat otwarty na nową naukę
Złość mnie przepełnia i pragnienie dania komuś w ciukę
(edited)
No ba, emocje takie że aż mózg pracuje
ps. idę po żubra bo żabka jeszcze 15 minut i parę sekund otwarta
ps. idę po żubra bo żabka jeszcze 15 minut i parę sekund otwarta
nie zabezpieczyłeś zapasów ??? mi do jutra styknie, jutro żonę poślę jak na porządnego Polaka-katolika przystało :)