Subpage under development, new version coming soon!
Subject: [U21][MŚ] Azerbejdżan - Polska
OK, mi też już się nie chce kopać z koniem. To bez sensu, bo i tak żadna krytyka do ciebie nie trafia... Zobaczymy "miszczu" jak się "popiszesz" za tydzień w kolejnym meczu Mistrzostw Świata. Podejrzewam (oby nie!), że to będzie ostatni mecz dla Polski na tym turnieju...
pewnie nawet pomimo ewentualnego zwycięstwa będzie to ostatni mecz na mistrzostwach, nie licze na cud;] trudno... mecz z brazylią przegrałem bardzo pechowo, mecz z azerami może mogłem zagrać w inny sposob ale tak czy siak mogl się zakonczyc wygraną. Pomijając fakt, że obie druzyny są na wysokim poziomie, w obu meczach zabrakło odrobiny szczęścią, a z azerami moze moglem zagrac 5-3-2 zamiast 4-3-3. I jestes w błędzie ze nie mam sobie nic do zarzucenia bo wiem ze powinienem przynajmniej ten drugi mecz wygrac;] ale żaden z twoich argumentów krytyki nie był trafny;] całkowicie mijają się z prawdą i wygłaszasz mądrosci nawet nie oglądając meczów. to jest niedopuszczalne i nie pozwole zebys mnie tutaj pouczał w taki sposob, wygłaszając totalne głupoty.
bo dobrze wiem, jaką miał formę;) Bodajże znakomitą
:D Sam to chciałem "podkreślić". To jest jak cytat z komedii.
A odnośnie mistrzostw, to co się liczy najpierw w przypadku takiej samej ilości punktów i takim samym bilansem? Jeżeli bramki strzelone to wystarczy że Azery wtopią z Brazylią, a Brazylia chyba lepsza jest. Jeśli bramki stracone mają większe znaczenie to gorzej.
:D Sam to chciałem "podkreślić". To jest jak cytat z komedii.
A odnośnie mistrzostw, to co się liczy najpierw w przypadku takiej samej ilości punktów i takim samym bilansem? Jeżeli bramki strzelone to wystarczy że Azery wtopią z Brazylią, a Brazylia chyba lepsza jest. Jeśli bramki stracone mają większe znaczenie to gorzej.
żaden z twoich argumentów krytyki nie był trafny;] całkowicie mijają się z prawdą i wygłaszasz mądrosci nawet nie oglądając meczów
Do tej pory używałeś tego argumentu. OK, więc mecz z Azerami już obejrzałem! Późnym popołudniem obejrzę jeszcze tą klęskę z Brazylią... Ale tak jak wcześniej napisałem, nie musiałem obejrzeć tego meczu aby wyciągnąć wnioski. Wystarczyło mi zerknąć na statystyki z tego spotkania, aby wyciągnąć odpowiednie wnioski. Liczba spalonych dawała jednoznaczną odpowiedź i to się w sumie pokryło w 100% z moimi wcześniejszymi uwagami. Jak oglądałem ten mecz, to mniej więcej 70% czasu z całej gry "nasi" napastnicy byli na pozycji spalonej. To zatrważające, zwłaszcza jak akcja była wyprowadzana z naszego pola karnego, to oni cały czas "łamali" linię spalonego! Zwłaszcza w pierwszej połowie to było widoczne... Jak wcześniej napisałem, wystarczyłoby ich solidnie cofnąć, a oni sami ze swoją szybkością zrobiliby nie jedną groźną akcję zaczynającą się z połowy boiska! Na potwierdzenie mojej tezy podam dwa przykłady. 13 minuta gry, kiedy Szmidt z połowy boiska robi rajd lewą stroną i spotyka się z bramkarzem rywala "sam na sam". Niestety tu nie padł gol, ale było blisko! 52 minuta, kiedy z akcji w środku boiska piłkę otrzymuje Orzeł i ładnym rajdem pokonuje bramkarza rywali. Tak jak wcześniej napisałem, NIE OGLĄDAJĄC MECZU, to się sprawdzało! Nie trzeba być wybitnym taktykiem, aby takie wnioski wyciągać. Nie chciałem się również wymądrzać, tylko wskazać ci pewne błędy. To jest właśnie krytyka konstruktywna, bo "coś" obnaża, czego być nie powinno... Mecz generalnie uważam za wyrównany. Azerbejdżan powinien prowadzić po pierwszej połowie. W drugiej przycisnęli Polacy. Nie rozumiem tego "chimerycznego" zachowania naszego bramkarza. W pierwszej połowie bronił REWELACYJNIE, w drugiej DO DUPY. Stracony gol, to w dużej mierze jego "zasługa". Była też druga sytuacja, kiedy zupełnie nieoczekiwanie wypuścił piłkę z rąk... Powinieneś rozejrzeć się za klasyczną 10-chą. Bardzo mi jej brakowało w tym meczu. Taki właśnie "podwieszony" napastnik, ktoś kto gra za plecami dwóch snajperów. A jeśli takiego nie znajdziesz, to daruj sobie grę z 3 napastnikami i poszukaj kogoś do rozgrywania piłki w środku pola. Brakowało tu kogoś, do "porządkowania" akcji...
(edited)
Do tej pory używałeś tego argumentu. OK, więc mecz z Azerami już obejrzałem! Późnym popołudniem obejrzę jeszcze tą klęskę z Brazylią... Ale tak jak wcześniej napisałem, nie musiałem obejrzeć tego meczu aby wyciągnąć wnioski. Wystarczyło mi zerknąć na statystyki z tego spotkania, aby wyciągnąć odpowiednie wnioski. Liczba spalonych dawała jednoznaczną odpowiedź i to się w sumie pokryło w 100% z moimi wcześniejszymi uwagami. Jak oglądałem ten mecz, to mniej więcej 70% czasu z całej gry "nasi" napastnicy byli na pozycji spalonej. To zatrważające, zwłaszcza jak akcja była wyprowadzana z naszego pola karnego, to oni cały czas "łamali" linię spalonego! Zwłaszcza w pierwszej połowie to było widoczne... Jak wcześniej napisałem, wystarczyłoby ich solidnie cofnąć, a oni sami ze swoją szybkością zrobiliby nie jedną groźną akcję zaczynającą się z połowy boiska! Na potwierdzenie mojej tezy podam dwa przykłady. 13 minuta gry, kiedy Szmidt z połowy boiska robi rajd lewą stroną i spotyka się z bramkarzem rywala "sam na sam". Niestety tu nie padł gol, ale było blisko! 52 minuta, kiedy z akcji w środku boiska piłkę otrzymuje Orzeł i ładnym rajdem pokonuje bramkarza rywali. Tak jak wcześniej napisałem, NIE OGLĄDAJĄC MECZU, to się sprawdzało! Nie trzeba być wybitnym taktykiem, aby takie wnioski wyciągać. Nie chciałem się również wymądrzać, tylko wskazać ci pewne błędy. To jest właśnie krytyka konstruktywna, bo "coś" obnaża, czego być nie powinno... Mecz generalnie uważam za wyrównany. Azerbejdżan powinien prowadzić po pierwszej połowie. W drugiej przycisnęli Polacy. Nie rozumiem tego "chimerycznego" zachowania naszego bramkarza. W pierwszej połowie bronił REWELACYJNIE, w drugiej DO DUPY. Stracony gol, to w dużej mierze jego "zasługa". Była też druga sytuacja, kiedy zupełnie nieoczekiwanie wypuścił piłkę z rąk... Powinieneś rozejrzeć się za klasyczną 10-chą. Bardzo mi jej brakowało w tym meczu. Taki właśnie "podwieszony" napastnik, ktoś kto gra za plecami dwóch snajperów. A jeśli takiego nie znajdziesz, to daruj sobie grę z 3 napastnikami i poszukaj kogoś do rozgrywania piłki w środku pola. Brakowało tu kogoś, do "porządkowania" akcji...
(edited)
no i widzisz jakie głupoty pleciesz;] nie mogłem "mocno cofnąć" napadów bo przeciwnicy czesto na Polaków mocno cofają defensywe i wtedy juz w ogole moglbym nie oddac zadnego strzalu;] wbrew pozorom przeciwnik tez mysli i tez ustawia taktyke;] zapytaj pazdzierza co sądzi o spalonych, powie ci to samo co ja, lepsze 7 spalonych i 4 akcje sam na sam (dzieki temu ze grają na linii) niz 0 spalonych i notoryczne wpadanie napadow na obroncow, pewnie nie ogarniasz mechaniki tej gry i nie wiesz ze obroncy najłatwiej odbieraja pilkę od przodu, a natrudniej im odebrac ją od tyłu, dlatego koszystnie jest dac napadow na pograniczu spalonego i dac im tą przewagę;] a co do szybkosci, obroncy azerów mają olsniewającą, sprawdzałem, nasze napady mają rowniez maksymalnie olsniewajaca, zdanowski ma znak, tak samo wchodzący z ławki deptuch;] wiec nei gadaj ze swoją szybkością przebili by rywala bez problemu;]
co do dychy to tutaj tez popisujesz się "znajomoscią" mechaniki tej gry;] nie zamierzam jej szukac z dwoch powodow. po pierwsze w u21 jej nie znajde. po drugie ofensywny pomocnik ustawiony centralnie, czyli jak to mowisz podwieszony napastnik, nie ma racji bytu w sokkerze;] powie Ci to kazdy kto ogarnia taktyke chociaz troche bardziej niz ty;] np zapytaj borkosa albo zobacz sobie mecz dorosłej repki z tego sezonu, Portugalia - Polska;]
co do srodkowych pomocnikow to juz przed sezonem zaznaczalem ze jest problem, najlepsi albo nie mają obrony, albo podań. praktycznie nie ma takiego wzorcowego na ten moment sezonu co było widac ;]
co do dychy to tutaj tez popisujesz się "znajomoscią" mechaniki tej gry;] nie zamierzam jej szukac z dwoch powodow. po pierwsze w u21 jej nie znajde. po drugie ofensywny pomocnik ustawiony centralnie, czyli jak to mowisz podwieszony napastnik, nie ma racji bytu w sokkerze;] powie Ci to kazdy kto ogarnia taktyke chociaz troche bardziej niz ty;] np zapytaj borkosa albo zobacz sobie mecz dorosłej repki z tego sezonu, Portugalia - Polska;]
co do srodkowych pomocnikow to juz przed sezonem zaznaczalem ze jest problem, najlepsi albo nie mają obrony, albo podań. praktycznie nie ma takiego wzorcowego na ten moment sezonu co było widac ;]
jedyne co bym zmienił jak bym mial jeszcze raz zagrac z azerami, to dałbym 5ciu obroncow i skrzydłowego, tyle ze skrzydłowych mamy dwóch konkretnych, oboje z tragiczną formą obecnie
a w międzyczasie trener brazylii zapowiedzial grę drugim składem w ostatnim meczu;] no to czas się pakować;] nie dość że z nami przyfarcili, to teraz fair play jest im obce
Dokładnie, z tą 10-tką się z Tb zgodzę
Troszke dziwne z jego strony, myslalem ze nie odpusci bo przegrywajac grupe zagra ze zwyciezca z innej.
Troszke dziwne z jego strony, myslalem ze nie odpusci bo przegrywajac grupe zagra ze zwyciezca z innej.
Będę z nim prowadził negocjacje cały tydzień to mogę obiecać. A nawet nie wiem... Losowanie następnej rundy nie jest totalnie randomowe?
Wydaje mi sie ze pierwsza faza po grupie to 1 z 2, dopiero nastepne losowo, ale w sumie moge sie mylic.
Do tej pory używałeś tego argumentu. OK, więc mecz z Azerami już obejrzałem! Późnym popołudniem obejrzę jeszcze tą klęskę z Brazylią... Ale tak jak wcześniej napisałem, nie musiałem obejrzeć tego meczu aby wyciągnąć wnioski. Wystarczyło mi zerknąć na statystyki z tego spotkania, aby wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Do tej pory milczałem w tym watku. Ale wystarczyło mi zerknąc w date powstanie twojego klubu, potem w historie by wyciągnąc pewne wnioski. Nie trzeba być wybitnym taktykiem, aby takie wnioski wyciągać. Nie chciałem się również wymądrzać, tylko wskazać ci pewne błędy. To jest właśnie krytyka konstruktywna. A wnioski są takie że nie potrafisz zarządzać ekonomia i do tego jeszcze łaczysz to z brakiem umiejętności dostosowania taktyki pod rywala. Dlatego śmiesznie brzmisz wypowiadając się w tym wątku jako ekspert. Pozdro:)
(edited)
Do tej pory milczałem w tym watku. Ale wystarczyło mi zerknąc w date powstanie twojego klubu, potem w historie by wyciągnąc pewne wnioski. Nie trzeba być wybitnym taktykiem, aby takie wnioski wyciągać. Nie chciałem się również wymądrzać, tylko wskazać ci pewne błędy. To jest właśnie krytyka konstruktywna. A wnioski są takie że nie potrafisz zarządzać ekonomia i do tego jeszcze łaczysz to z brakiem umiejętności dostosowania taktyki pod rywala. Dlatego śmiesznie brzmisz wypowiadając się w tym wątku jako ekspert. Pozdro:)
(edited)
Pozostał ostatni mecz i być może ten remis pogrążył repre u21.
Były obietnice po mistrzostwach będzie czas na rozliczenie.
Były obietnice po mistrzostwach będzie czas na rozliczenie.
Na twoim miejscu bym się nie kajał przed trenerem Brazylii. Gra jak chce. Pokonał Polaków, więc nie dziwię mu się, że może sobie teraz pozwolić na "eksperymenty" w ostatnim meczu. Powoływanie się teraz na postawę fair-play jest śmieszne. Z dwóch, a nawet i kilku innych powodów... Po pierwsze, selekcjoner Brazylii ma zapewne 22-30 osobową kadrę, pewnie chciałby wszystkich przetestować. Nic w tym złego nie ma, że chce dać innym piłkarzom pograć. Po drugie, wystawiając pierwszy skład na mecz w którym gra o "pietruszkę", tylko może się osłabić w kolejnej fazie turnieju! To również jest TAKTYKA, czyli zdolność rozsądnego szafowania swoimi siłami. Kto da mu bowiem gwarancję na to, iż w meczu z Azerami jego podstawowi piłkarze nie doznają kontuzji, czy nie dostaną kartek wykluczających ich udział w kolejnej fazie turnieju? Trener Brazylii, niezależnie od tego jakim składem zagra, to postąpi w zgodzie z zasadami fair-play. Poza tym, możliwe, że trener Brazylii myśli "długofalowo", czyli że w jego interesie jest, aby już na tym etapie wyeliminować głównego pretendenta do tytułu, czyli Polaków! Ma do tego absolutne prawo, którego nie można mu teraz odbierać. To jest STRATEGIA futbolu, a nazywamy to teraz grą "nie fair play" tylko dlatego, że stoimy pod ścianą? Podejrzewam, że gdybyś miał okazję w taki sam sposób wyrzucić Rumunów z turnieju, to zrobiłbyś to bez mrugnięcia okiem. I wtedy nie wspomniałbyś nic o postawie nie fair play;) Jeśli odpadniemy, to tylko i wyłącznie poprzez popełnione błędy taktyczne w dwóch pierwszych meczach. Nie przez to, że trener Brazylii wystawi słabszy skład na ostatni mecz z Azerami. Stare dobre porzekadło mówi "umiesz liczyć, licz na siebie"! A i wcale nie jest powiedziane, że w meczu z Czarnogórą już możemy sobie dopisywać 3 pkt! ;)
Ja tutaj nie występuję w roli "eksperta". To air "narzucił" mi tu taką "rolę". Występuję na tym forum w roli KIBICA i nic ponad to. Jeśli z czymś się nie zgadzasz, to OK. Ale nie wmawiaj mi tutaj "eksperckiej" roli, gdyż w żadnym(!) wcześniejszym poście nie napisałem i właśnie w takim charakterze się wypowiadam. Również pozdrawiam;)
wypowiadasz sie tylko po porazkach gosciu i to z jakimis bezsensownymi poradami i eskpertyzami, nie osiagnales nic w tej grze, nie potrafisz w niej nic wiec się przymknij. nie widzialem cie tu ani razu hieno jak wygrywałem mecz za meczem wiec nie pierdol ze jestes kibicem
a post wyzej o brazylijczykach nawet nie czytam bo mam w dupie twoje zdanie w tym temacie, proste
(edited)
a post wyzej o brazylijczykach nawet nie czytam bo mam w dupie twoje zdanie w tym temacie, proste
(edited)