Subpage under development, new version coming soon!
Topic closed!!!
Subject: [k] Rzuć rękawicę Paździerzowi!
Wez nie placz! Nie poddawaj sie bo takie zwyciestwo mnie nie ucieszy... :-/
skoro tak po cichu zdobywam punkty, to Ty mógłbyś po cichu mi je dodatkowo dopisywać :-P
Ja dla mnie dałeś dupy dzisiaj. Nigdzie nie było napisane, że Bartucha zadaje pytania.
Nigdzie nie było powiedziane też, że ja muszę...ogarnij się...nie podważyłem zadania go przez Bartuchę więc normalne, że było oficjalne.
Przeżyć nie możesz, że 2 punkty straciłeś?
Dotychczas zadawał Kouta (trener repki) albo Ty (organizator). I nic więcej.
Zaraz, zaraz, 2 posty temu twierdziłeś, że Kouta też nie może...aby organizator czyli ja....ale jak się okazało, że gdy zadawał kouta zdobyłes 4 punkty, to zmieniłeś już zdanie :P
Baw się lipka a nie wydziwiasz jakbyś złote gacie miał do wygrania
Nigdzie nie było powiedziane też, że ja muszę...ogarnij się...nie podważyłem zadania go przez Bartuchę więc normalne, że było oficjalne.
Przeżyć nie możesz, że 2 punkty straciłeś?
Dotychczas zadawał Kouta (trener repki) albo Ty (organizator). I nic więcej.
Zaraz, zaraz, 2 posty temu twierdziłeś, że Kouta też nie może...aby organizator czyli ja....ale jak się okazało, że gdy zadawał kouta zdobyłes 4 punkty, to zmieniłeś już zdanie :P
Baw się lipka a nie wydziwiasz jakbyś złote gacie miał do wygrania
Umowa stoi! Każdy punkcik - 2 zety
Czekam na przelew :P
Czekam na przelew :P
Zmieniłem bo pisałem, że Ty zadawałeś bo tak mi się wydawało.
Wprowadziłeś mnie z błędu że Kouta też wiec napisałem, że on jest oczywisty, bo jest trenerem. Więc niczego się nie trzeba domyślać. Poza tym pisaliście, że Ty i Kouta robicie otoczkę. Nie było nigdzie nic o Bartusze (odmienia się to?) i nagle z dupy om wstawia pytanie..
Konkurs nie jest o pietruszkę tylko prowadzenie repki w meczu... Więc poważna stawka.
Wprowadziłeś mnie z błędu że Kouta też wiec napisałem, że on jest oczywisty, bo jest trenerem. Więc niczego się nie trzeba domyślać. Poza tym pisaliście, że Ty i Kouta robicie otoczkę. Nie było nigdzie nic o Bartusze (odmienia się to?) i nagle z dupy om wstawia pytanie..
Konkurs nie jest o pietruszkę tylko prowadzenie repki w meczu... Więc poważna stawka.
Czyli w czwartek ja sobie zadam pytanie i będzie oficjalne dopóki Ty go nie podważysz? Czyli załóżmy sytuację, że nie dotrzesz przed 21 w czwartek na kompa albo po prostu nie będzie Cię online i ja sobie wpisze pytanie, którego Ty nie uchylisz i ja sobie na nie odpowiem. Dostane punkty?
Konkurs to przede wszystkim - zabawa.
Teraz kouta oczywisty? A 3 posty temu nie był?
Jak masz zamiar robić o 2 punkty gówno-burzę, to Twoja sprawa.
Pozdrawiam
Teraz kouta oczywisty? A 3 posty temu nie był?
Jak masz zamiar robić o 2 punkty gówno-burzę, to Twoja sprawa.
Pozdrawiam
Bartucha jest członkiem sztabu, więc ma sporo wspólnego z reprą i tym co wokół niej się dzieje, prawda? :>
Poza tym, jeśli w danym dniu jest pytanie, to jestem zawsze i je zadam do danej godziny albo jeśli będzie trzeba podważę.
Poza tym, jeśli w danym dniu jest pytanie, to jestem zawsze i je zadam do danej godziny albo jeśli będzie trzeba podważę.
Kouta oczywisty że względu na funkcję jaką pełni. A Bartucha? Sorry ale bie widziałem wcześniej nawet jednego jego posta tutaj...
A odwracając Twoje pytanie, ja mam pytanie do Ciebie. Jeśli w dniu pytania nie byłoby mnie, albo nie miałbym dostępu do neta, kouty też by nie było online, to dzień konkursowy byłby unieważniony?
Nie, bo wtedy ktoś ze sztabu by je wkleił. To oczywiste
(edited)
Nie, bo wtedy ktoś ze sztabu by je wkleił. To oczywiste
(edited)
Skad wiesz że by wkleił? A jeśli nie?
To czemu ja nie mogę z dupy zadać pytania a Bartucha z dupy wyskakuje z pytaniem?
Ps. Konkurs byłby zabawa gdyby nie poważna nagroda..
Ps2: jeśli miałeś dbać o otoczkę i zachęcenie ludzi do aktywności to dzisiaj robisz to źle...
To czemu ja nie mogę z dupy zadać pytania a Bartucha z dupy wyskakuje z pytaniem?
Ps. Konkurs byłby zabawa gdyby nie poważna nagroda..
Ps2: jeśli miałeś dbać o otoczkę i zachęcenie ludzi do aktywności to dzisiaj robisz to źle...
Bo Bartucha jest członkiem sztabu. Ty-nie. Tyle w temacie.
widzę, że zrobiłem 5xboską gównoburzę:-p przepraszam niniejszym uczestników zabawy, że chciałem tak uczcić odejście w 'zaświaty staffowiczów' mojego mentora:-p