Subpage under development, new version coming soon!
Subject: All, czyli Wszystko o czym nie ma wątku !
Ba...kiedys w Płocku bywały mecze ze w II lidze na stadionie były nadkomplety. A teraz? Bilety po 5zł i 2k ludzie na meczu w maksie. A miasto 130k + wsie okoliczne...
Wszystko przez korupcję, gdyby nie korupcja w tej naszej piłce i czasy komuny, to nasza liga byłaby w pierwszej 15. Kto chciał przyjeżdżać do zacofanego, komunistycznego kraju w latach 80-90, gdy był największy rozwój piłki pod względem marketingu itd. ?
A frekwencja spadła przez tą korupcję, bo komu chce się iść na mecz wiedząc, że w 2 połowie będzie karny ?
A frekwencja spadła przez tą korupcję, bo komu chce się iść na mecz wiedząc, że w 2 połowie będzie karny ?
Frekwencja spadła przez kilka czynników a głównym było osłabienie poziomu naszej piłki. Po 89-ym z naszej ligi masowo zaczęli uciekać piłkarze i tak jest do dziś. Byle grajek, któremu uda sie jedna runda (ostatni przykład Matusiaka) myśli, że moze już zawojować Europę. W praktyce wygląda to tak, ze u nas mogłby być gwiazdą ligi, ale ucieka z niej a i na zachodzie kariery nie robi. I tak przez 20 lat, rok w rok nasza cienka liga pozbywała sie swoich największych gwiazd, stajac się jeszcze cieńszą.
A działacze zdają się żyć w innym świecie i ustalają ceny biletów na niebotycznej wysokości (głównie Legia), argumentując je np odstraszeniem chuliganów, tyle, ze prawda jest taka, że takie ceny najbardziej uderzają w przeciętnego Kowalskiego nie mówiąc o licealistach, studentach itp. Pomyśleli o tym kilka lat temu w Zabrzu, gdzie obniżyli ceny do bardzo niskiego pułapu (5 zł) i dzięki temu przyciągnęli publikę zatrzymując ją do dzis, mimo pózniejszej podwyżki. Dziwi mnie, że nikt nie chce iść śladem Zabrzan.
Żadne stadiony w niczym nie pomogą, moga co najwyżej stać sie tylko bardzo drobnym krokiem w ewolucji. Zresztą w Kielcach też po pierwszym amoku i kompletach, frekwencja unormowała się potem na poziomie 8 tys widzów co i tak jest jak na tą lge niezłym wynikiem, ale przeceż nie jest to znów żaden wielki cud.
A działacze zdają się żyć w innym świecie i ustalają ceny biletów na niebotycznej wysokości (głównie Legia), argumentując je np odstraszeniem chuliganów, tyle, ze prawda jest taka, że takie ceny najbardziej uderzają w przeciętnego Kowalskiego nie mówiąc o licealistach, studentach itp. Pomyśleli o tym kilka lat temu w Zabrzu, gdzie obniżyli ceny do bardzo niskiego pułapu (5 zł) i dzięki temu przyciągnęli publikę zatrzymując ją do dzis, mimo pózniejszej podwyżki. Dziwi mnie, że nikt nie chce iść śladem Zabrzan.
Żadne stadiony w niczym nie pomogą, moga co najwyżej stać sie tylko bardzo drobnym krokiem w ewolucji. Zresztą w Kielcach też po pierwszym amoku i kompletach, frekwencja unormowała się potem na poziomie 8 tys widzów co i tak jest jak na tą lge niezłym wynikiem, ale przeceż nie jest to znów żaden wielki cud.
Christoph Dabrowski, zawodnik VfL Bochum, dzięki nowelizacji przepisów przez FIFA wciąż może zagrać dla reprezentacji Polski - informuje serwis futbol.pl. Czy 31-letni defensywny pomocnik mógłby wnieść coś do naszej drużyny narodowej?
REKLAMA Czytaj dalej
Urodzony w Katowicach jako Krzysztof Dąbrowski zawodnik do Niemiec wyjechał w wieku 6 lat. W Bundeslidze występuje nieprzerwanie od 1998 roku, w tym czasie rozegrał w niej 244 spotkań, zdobył 21 bramek. Grał w Werderze Brema, Arminii Bielefeld, Hannoverze 96, a obecnie w Bochum.
Temat powołania Dabrowskiego do kadry pojawiał się już przed mistrzostwami świata w 2006 roku. W październiku 2005 Polski Związek Piłki Nożnej wystąpił do FIFA o wyrażenie zgody na grę Dabrowskiego w reprezentacji Polski. Zgoda nie została jednak udzielona, gdyż zawodnik grał wcześniej w reprezentacji Niemiec U-21.
Zmiana przepisów FIFA umożliwia Dabrowskiemu grę w polskiej kadrze pomimo jego występów w młodzieżowej drużynie niemieckiej. Czy Leo Beenhakker zainteresuje się solidnym defensywnym pomocnikiem, który na występy w biało-czarnych barwach szans nie ma, więc z chęcią przyjąłby propozycję gry dla Polski?
Doświadczony i dość bramkostrzelny zawodnik od "czarnej roboty" z pewnością przydałby się w naszej kadrze. W ostatnim sezonie Dabrowski rozegrał w Bochum 31 meczów, zdobył 6 goli i zanotował 2 asysty.
REKLAMA Czytaj dalej
Urodzony w Katowicach jako Krzysztof Dąbrowski zawodnik do Niemiec wyjechał w wieku 6 lat. W Bundeslidze występuje nieprzerwanie od 1998 roku, w tym czasie rozegrał w niej 244 spotkań, zdobył 21 bramek. Grał w Werderze Brema, Arminii Bielefeld, Hannoverze 96, a obecnie w Bochum.
Temat powołania Dabrowskiego do kadry pojawiał się już przed mistrzostwami świata w 2006 roku. W październiku 2005 Polski Związek Piłki Nożnej wystąpił do FIFA o wyrażenie zgody na grę Dabrowskiego w reprezentacji Polski. Zgoda nie została jednak udzielona, gdyż zawodnik grał wcześniej w reprezentacji Niemiec U-21.
Zmiana przepisów FIFA umożliwia Dabrowskiemu grę w polskiej kadrze pomimo jego występów w młodzieżowej drużynie niemieckiej. Czy Leo Beenhakker zainteresuje się solidnym defensywnym pomocnikiem, który na występy w biało-czarnych barwach szans nie ma, więc z chęcią przyjąłby propozycję gry dla Polski?
Doświadczony i dość bramkostrzelny zawodnik od "czarnej roboty" z pewnością przydałby się w naszej kadrze. W ostatnim sezonie Dabrowski rozegrał w Bochum 31 meczów, zdobył 6 goli i zanotował 2 asysty.
zaraz zrobi nam się reprezentacja niemiec i franci pod nazwa polska :/
jak maja byc tacy jak obraniak czy boenish to tylko mlodych a nie jakichs dziadkow 31 lat
jak maja byc tacy jak obraniak czy boenish to tylko mlodych a nie jakichs dziadkow 31 lat
jak ktos jeszcze nie widzial to "Pilkarski poker" leci na tvp1 :]
lepsze to niz reprezentacja Wisły Legi i Lecha....
Urodził się w Polsce ma prawo grać bliżej mu do kadry niż Rogerowi który się załapał.Wielki Polak z Rio...
(edited)
Urodził się w Polsce ma prawo grać bliżej mu do kadry niż Rogerowi który się załapał.Wielki Polak z Rio...
(edited)