Subject: Widzew łódz

Mam nadzieję, że nie zakontraktują Matusiaka..

W afryce mogliby się rozejrzeć , tam jest sporo dobrych graczy którzy za niewielkie pieniądze przenieśli by się do nas .

Po co po Afrykach latać..wolę kogoś już z Polskiej ligi który by nie potrzebował czasu na zaaklimatyzowanie się ;>

Myślę , że każdy by tak wolał ale nie mam pojęcia który gracz reprezentujący godny poziom by teraz do nas dołączył . W takiej Ghanie pewnie szybciej byśmy coś znaleźli ;]

No ja dałbym szansę temu Nwaogu..Może nie będzie to drugi Nakoulma..zresztą na Prince'a tak narzekają jak on rozegrał w ciągu 3 meczy ile?99minut bodajże..

Robak oficjalnie na 3,5 roku do Turcji..no to może chociaż Sernas zostanie, chyba, że Poznaniacy przestaną skąpić..

Robak piłkarzem Konyasporu!

Jak poinformowała oficjalna strona internetowa ekipy Konyaspor Kulübü, Marcin Robak nie jest już piłkarzem Widzewa Łódź. Polski napastnik podpisał w środę z turecką drużyną 3,5 - letni kontrakt.

O odejściu Robaka z Widzewa mówiło się już od dawna. Dwa dni temu polskie media poinformowały, że łódzki napastnik jest o krok od podpisania umowy z walczącym o utrzymanie w tureckiej lidze Konyasporem. I rzeczywiście, prasowe doniesienia się potwierdziły. W poniedziałek zawodnik był jeszcze widziany w łódzkim klubie, a w środę podpisał umowę w zupełnie innej części świata. Nieoficjalnie mówi się, że Widzew na Robaku zarobił 800 tys. euro.

Robak podpisując umowę z Konyasporem stał się automatycznie nowym kolegą klubowym Mariusza Pawełka, który z Krakowa wyprowadził się przed kilkoma dniami.

Za te pieniądze możemy się wzmocnić , kwestia umiejętnego rozdysponowania i tego ile Cacek przewinie w kieszeń .

Dzieki Robak duzo dla klubu zrobiles


a teraz dzialacze szukac kogos na jego miejsce najlepiej drugiego KONIARKA

O tym, że Sernas odchodzi, mówiło się już w grudniu. Chłopak fajnie grał, był dla Widzewa ważnym elementem. Ale jak każdy chce zmienić otoczenie żeby się rozwijać, tudzież zarobić większe pieniądze. Można płakać za Robakiem. Lech pewnie chce zbić z ceny, żeby została mu kasa na Murawskiego. Ale ja bym to rozegrał tak: chcesz panie pogorzelczyk Sernasa? dawaj tyle ile chcemy i koniec. Jak nie to nie. Trochę pieniędzy z transferu Robaka można przeznaczyć dla Sernika na wynagrodzenie, żeby się nie fochował i niech gra na wiosne dalej u nas. Jednocześnie dać mu zapewnienie, że jak trafi się okazja w lecie to nie będą mu robic problemów i sprzedadzą go. W takim układzie Michniewicz się będzie cieszył, że choć jeden napastnik zostanie, nam siła ataku nie ubędzie tak drastycznie, a działacze będą mieli czas na szukanie następcy. Można też dawać szanse gry w ataku Grzelczakowi albo Nakoulmie, a nóż ktoś przy serniku błyśnie jak Sobiech przy Niedzielanie

szkoda Robaka ale kasa przyda się do tego już ktoś na środek pomocy i obrony jest teraz tylko napastnika szukać, Afryke bym zostawił w spokoju z jednego prostego względu ten rynek jest juz mocno ekspoloatowany przez bogatsze kluby szukające tanich piłkarzy których można wypromować i sprzedać z dużym zyskiem, bo kto z tamtąd przyjechał do Polski wybił się i gra w silnym zachodnioeuropejskim klubie?? predzej postawiłbym na amerykę południową badź środkową tam ludzie maja serce do piłki a i charakternego grajka mozna trafić, pod warunkiem że nie szuka się leżąc na plazy z drinem i cygarem gdzie chłopcy podbijają piłkę dla zabawy

oczywiście najchetniej widziałbym Polaka ale u nas juz tak jest, że żeby ściągnąć kogoś kto byłby realnym wzmocnieniem to trzeba nieźle przepłacić

Ale ja bym to rozegrał tak: chcesz panie pogorzelczyk Sernasa? dawaj tyle ile chcemy i koniec. Jak nie to nie.

Tak wlasnie zrobil Widzew podobno i Lech powiedzial do widzenia.

No to teraz niech szukają kogoś innego ;]

Sernas zostaje u nas

no i Lis poszedl naprawde dobry obronca zmarnowal sie w Widzewie moze w koronie sie odbuduje



Tomasz Lisowski w środę podpisał 3,5-letnią umowę z Koroną Kielce - poinformował kielecki klub. Umowa zacznie jednak obowiązywać od 1. lipca 2011 roku, czyli dzień po wygaśnięciu aktualnego kontraktu piłkarza z Widzewem.

Kluby jednak będą na pewno rozmawiać o finalizacji transferu już zimą. Wiadomo, że dla Widzewa to ostatnia szansa, żeby zarobić jakiekolwiek pieniądze na tym zawodniku. Korona oczywiście nie będzie chciała przepłacać, bo i tak Lisowskiego u siebie mieć będzie (najpóźniej w lipcu). Pytanie, ile będzie w stanie wydać, żeby stało się to już teraz i czy łódzki klub to zaakceptuje.

Przypomnijmy, że Widzew w grudniu wystawił Lisowskiego na listę transferową, co jasno wskazuje, że chce go się pozbyć. Piłkarz ma jeszcze przez pół roku ważną umowę, czyli zgodnie z przepisami związkowymi bez żadnej zgody Widzewa mógł już podpisać z innym klubem nowy kontrakt, który wejdzie w życie od następnej rundy.

miał przebłyski ale czasem widać było jak mu się nie chce nic robić