Subject: czarna jesień polskiej piłki 2009

nie wywyższam się i w pracy i w życiu nie ma u mnie czegoś takiego a jak ktoś ma kompleksy albo się ich nabawił "niechcący" to już jego problem;

jestem do dyspozycji moda nawet w pierwszej kolejności - nie tchórzę, ale Wy "igracie z ogniem" i macie to gdzieś...
żenada na całego

czarna jesień nadeszła tego lata...

nie masz innych zabawek albo kolegów?! także współczuję :P

zamknijecie watek w cholerę, bo już dość tych opłakiwań...

Pekos dzieciaku! Do łózka eheheheh

Majewski wątpię, by dostał wsparcie od piłkarzy, nie ma autorytetu i na takim wózku nikt nie zajedzie daleko, upada polska reprezentacja w przedbiegach ;p

Na pewno bym nie chciał żeby trenerem został Rysiu Tarasiewicz, bo wolę go widzieć na Oporowskiej.

ja też tak myślę - Taraś ma jeszcze czas a jeżeli już to Skorża

Skorża już nie ma czasu??

Tarasiewicz nie ma doświadczenia.
Moim zdaniem Skorża jest za młody i miałby trudności z zachowaniem porządku w drużynie (pamiętajmy, że jest to ok. 20 ludzi, którzy przyjeżdżają z różnych lig, inni mentalnie i psychicznie, z innym nastawieniem do świata, więc konflikty wchodzą w grę)

Jest konflikt to się wyrzuca delikwentów. No daj spokój to są zawodowcy (niby) za coś się im przecież płać

nieraz były konflikty w reprezentacji, tylko że czasem my sami o nich nie wiedzieliśmy.
Skorża by nic nie zmienił - zostawiłby to durne 4-5-1 i udawał, że jest to w porządku albo mieszałby w ustawieniu Bóg wie ile.

Ja tam nie jestem ani za Skorżą ani za Tarasiewiczem ani za żadnym Polakiem. Tu trzeba kogoś z poza Polski (Poza układu jak mówi Boniek)

otóż to, moim zdaniem na polskie warunki byłby dobry taki kat, jakim swego czasu był Petrescu w Wiśle (a może właśnie Rumun?). Trzeba chwycić te gwiazdki za jaja po prostu, zmienić naszą mentalność. Jak to jest możliwe, że drużyna wygrywa u siebie po świetnej grze z Portugalią, a przegrywa na wyjeździe z Armenią?
Niestety przez najbliższe 20 lat (tyle będą żyły leśne dziadki) nie będziemy mieć zagranicznego trenera tylko dlatego, że Leo Beenhakker był zły. Będziemy podkreślać, jaka polska myśl szkoleniowa jest dobra, a zagraniczna zła (a tak naprawdę Beenhakker był tak samo ograniczonym Holendrem, jak my jesteśmy ograniczonymi Polakami tyle że Leo brał więcej kasy i to właśnie boli polskich trenerów). A to jest gówno prawda - przecież jest wiele innych trenerów niż Leo Beenhakker, możemy zatrudnić Włocha, Anglika, Niemca i nie jest powiedziane, że skończy się jak z Leo

moim zdaniem smuda powinien zostac trenerem, a nie jacys pseudotrenerzy -.- (mam juz dosc tych miękkich faj-trenerów, którzy obchodzą się z dorosłymi profesjonalistami jak z dziecmi i chyba kazdy ma tez tego dosc). oni wszyscy potrzebują tego, zeby ktos im sie wreszcie dobrał do tej grubej dupy, a takim trenerem, który to zapewne zrobi jest smuda. w ogole co ja bede duzo mowil, juz dawno powinien zostac trenerem, praktycznie czego sie nie dotknie to zamienia sie to w złoto -.-

przytocze taki cytat franciszka o przygotowaniach do sezonu "zajechac kogos to mozna tylko w lozku" ;]
(edited)

A Smuda to nie pseudo trener ????

a moze probierz...? młody, chyba zdolny...

Ulatowski mógłby być :P